A_2

E tam takie gadanie z Tobą, lecisz jakimiś tekstami o kotach jarka .. Koniec dyskusji. Do roboty idę

Nie kłóćmy się - lepiej myślmy co zrobić byśmy zachowali własne miejsca pracy, firmy, gospodarstwa. Przypomnij sobie na jakie hasła wchodziliśmy do UE. - dostęp do rynku pracy - wolność poruszania się (choć to nie UE a Schengen) - dostęp do rynku zbytu. ---- Co z tego zostało? Sam sobie odpowiedz (mamy przyjmować uchodźców, mamy zaprzestać produkcji rolnej ..) Tak na logikę, załóżmy że ja jestem biedny (PL), Ty bogaty (UE) - do czego bym Ci był potrzebny? Tak na prosty chłopski rozum pomyśl. UE to niemcy - myślisz że im na sercu leży Twoje czy moje dobro? Serio aż tak jesteś naiwny? Ja wszystko rozkminiam na prosto: jeśli mam sąsiada który zgadza się bym co roku mu coraz więcej orał jego pola, to jestem szczęśliwy, ale jakby sąsiad się ożenił i jego żona zaczęła by mnie przeganiać z pługiem - to jak myslisz, co bym na wsi opowiadał na jego żonę? Sąsiad to spoko gość był i jest, tylko ta su..a taka zła jest. Najlepiej jakby się rozwiódł. I tak samo w polityce, im bardziej niemcy będą przeciwko, tym bardziej ja będę ZA. Bo sorry, ale nie znam przykładu, by niemcy chcieli dobrze dla Polski i Polaków. Dwa - wszyscy mówią że rolnictwo dotowane z UE - tak, ale czy wiecie gdzie te dotacje trafiały? Z każdego Euro przyznanego Polsce 0,75€ trafiało do gospodarki niemieckiej w postaci dotowanych zakupów. A wybór mamy między dżumą a cholerą. Po prostu trzeba wybrać mniejsze zło. Pisiory mają sporo za uszami też.

Bieda to dopiero będzie - zobaczycie jak lewactwo na czele z Michałkiem będą rozwalać rolnictwo. Zaczną od emisji Co2. Do 2030 tu nie zostanie kamień na kamieniu. W planie jest skończyć z handlem rolniczym, z produkcją rolniczą. Europa ma być wolna i czysta od produkcji, mamy pracować na etatach (dla tych co nie starczy to minimum socjalne - już testują w PL na mazurach). A zrobią to rękami typa który na sztandarach miał obronę polskiego rolnictwa ( ). Zostało 7 lat. Do 2040 będzie tylko gorzej jeśli europejczycy nie odsuną od władzy lewactwa w parlamencie europejskim. Bardzo mocno niemieckim rolnikom przeszkadza silna produkcja mleka i pozycja mleczarstwa w Polsce, będą to niszczyć wszelkimi sposobami - najprościej nakładać na rolników, mleczarnie opłaty za emisję CO2. Ekoschematy - kolejna sztuczka lewactwa .. a szkoda się denerwować. Każdy ma swój rozum

Pełna zgoda. Małopolska nie produkuje nawet połowy ziemniaka co wielkopolska woj. wielkopolskie – 27 330,04 ha. woj. łódzkie – 22 082,26 ha, woj. mazowieckie – 19 068,00 ha, woj. pomorskie – 16 573,63 ha, woj. kujawsko-pomorskie - 15 748,28 ha, woj. małopolskie - 12 726,65 ha, woj. zachodniopomorskie - 10 169,99 ha, woj. dolnośląskie - 10 086,74 ha.

Pełna zgoda, kumpel w małopolskim ma zupełnie inną sytuację

Na pewno piszemy osobno, naprawdę razem - a twój wpis wniósł tyle do dyskusji o cenie ziemniaków, co zeszłoroczny śnieg. Poziom handlarza z giełdy

Na podstawie czego to piszesz? Bladego pojęcia nie masz o produkcji ziemniaka i rynku, byle napisać - może wpłynę swoim wpisem na cenę ziemniaka ... W tej chwili z ziemniakiem jest taka sytuacja, jakby 30 osób nagle chciało wejść przez wąskie drzwi do sali bankietowej na 1000 osób - przez moment wejścia, sytuacja wydaje się że sporo osób będzie, jednak po wejściu okazuje się że sala świeci pustkami. Podobnie będzie na rynku ziemniaka za maks 3-4 tygodnie

Nie, przejściowo pewnie - wykopki i wrzucają w rynek ci co nie mają jak przechować ale to naprawdę to wg mnie chwilowe ... generalnie jest problem z ziemniakiem, mniejsze plony, sporo chorób mają ziemniaki w tym roku.

Bardzo fajnie można rozkręcić handel detaliczny ziemniakiem prosto z gospodarstwa. Kwestia pilnowania jakości i z roku na rok coraz więcej Klientów. Ja rocznie tak sprzedaje ok. 150 ton (woreczki po 15kg). Spokojnie 2 zł/kg wyciśniesz i bez stresu. Kwestia czy posiadasz chłodnie, ewentualnie kopiec + chłodnia i ogarniesz cały rok

W pełni się zgadzam!

odpowiedź od profesora: "Może to być drugie pokolenie bulw, które się zawiązały później, jak pojawiło się sporo wody. Może być tak, że pod krzakami są i dojrzałe i niedojrzałe bulwy - i radzi z desykować i odczekać do końca września, bo desykacja powinna przyspieszyć dojrzewanie"

No tak na pierwszy rzut oka wygląda, ten rok był / jest dziwny więc mogły po prostu nie dojrzeć ...Ale jak mam opcję pytanka u fachowca, to czemu nie skorzystać

Postaram sie zasięgnąć języka u pewnego profesora, specjalizuje się w uprawie ziemniaka

Brać, póki jest promka!

I super! Dobrze się skasuj

Bakterioza pierścieniowa? Wrzuć fotkę przekrojonego ziemniaka - jak możesz. Dzięki z góry

W komentarzach handlarzy zawsze tak jest

Myślałem że tylko ja to zauważyłem ... czyli problem jest I weź tu sie chłopie broń przed tym .. no ale zamiast jednego litra kupisz 3 litry dla tego samego efektu, kasa się zgadza

No takiej wiosny to dawno nie było, w sumie cały rok jest dziwny pod względem temperatur / opadów. Wiosna u nas w Wlkp. zaczęła się na dobre po 15 czerwca, trwała chwile i od razu lato. Potem rośliny zaczęły zamierać z powodu suszy, przełom lipiec- sierpień potężne opady (90l/m2) i silne ochłodzenia (do 11 stopni w nocy / 16-17 w dzień) część roślin zinterpretowała to jako zimę i gdy znów nastąpiły upały, wg roślin zaczęła się wiosna (u nas zakwitły ponownie gruszki, jabłonie w ogrodzie!!!) - ciężki to jest rok, oj ciężki. W sumie jeśli o nawadnianiu mówimy, to też jest to głównie podtrzymanie życia, dopiero prawdziwy deszcz daje roślinom kopa.

Nie wiem czy zauważyliście, ale środki ochrony roślin są coraz słabsze albo choroby coraz bardziej na nie odporne. Jedno z dwóch. Kiedyś wystarczy jeden oprysk i problem znikał, dziś jak powtórzysz czy nawet x 3 - to w sumie jakbyś wodą opryskał

Rozumiem, że za tak słabym plonem stoi brak nawadniania, tak?

Potwierdzam

Wystaw ogłoszenie https://igrit.pl/dodaj-ogloszenie