Skocz do zawartości
  • advertisement_alt
  • advertisement_alt
  • advertisement_alt

MFerguson

Forumowicze
  • Liczba zawartości

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez MFerguson

  1. Witam,

    Czym spowodowane są te małe dziurki na rzodkiewce? Jeśli to przez jakieś owady, to w jaki sposób z tym walczyć? 

    Uprawa w moim ogrodzie na całych 2 m2, więc będę wdzięczny za jakieś naturalne sposoby ?

     

     

     

    IMG20220523114644.jpg

    IMG20220523114624.jpg

  2. Nie dość, że dojdzie do spadku produkcji, to podejrzewam, że jakość plonów może też ulec pogorszeniu. Przy tak szybkim wycofywaniu substancji aktywnych nie poradzimy sobie z ochrona roślin, przez co możemy się spodziewać w żywności różnych mykotoksyn.

    W tym roku tez nie ma co liczyć na duże ilości pszenicy konsumpcyjnej, bo większość rolników odpuści jakościową dawkę nawozu. Więc teoretycznie wszystko co robione z mąki też będzie gorszej jakości.

    Teraz, kiedy mamy świat walczy z pandemią, rynek jest niepewny, nikt nie wie co będzie jutro, a Unia decyduje się na takie radykalne zmiany.. idiotyzm

  3. Witam

    Za kilka tygodni odbędzie się przetarg, w którym będę licytował dzierżawę 5 ha ziemi rolnej (klasa 3b). Dzierzawa na 10 lat. Wartość będzie wyrażana w dt żyta. I tu się pojawia bardzo dużo pytań. Przy dzisiejszych cenach tona zyta to 1000 zł, gdzie normalnie kosztuje około 500 zł. Ceny nawozow są aktualnie 3-4 krotnie wyższe niż w latach poprzednich. Również ceny śor są aktualnie dużo wyższe niż w przeciętnym roku. Jakby tego było mało wielkimi krokami zbliża się zielony ład, który według mnie będzie miał duży wpływ na koszty produkcji i ceny płodów rolnych. 

    W związku z powyższym bardzo ciężko jest wyliczyć koszty produkcji i zyski z hektara. I krótko mówiąc nie mam pojęcia do jakiej stawki licytować. 

    Zapraszam do dyskusji. Wszystkie opinie i sugestie mile widziane. 

  4. Jedna wielka niewiadoma. Słyszałem, ze cena moze dojść nawet do 2000/tonę. Ale też może być tak, ze jutro się to skończy i cena poleci w dół.. Dlatego chyba najlepiej sprzedać część teraz a część zostawić. Wtedy co by nie było to jakoś na tym wyjdziesz. 

    Ja znowu mam problem, bo szykuje się do przetargu prowadzonego przez Kowr. I niech mi ktoś powie do jakiej sumy za hektar licytować? Wcześniej doszedłbym maksymalnie do 2 tys/ha, ale przy dzisiejszych cenach mógłbym dać nawet 3 tys, a może nawet i więcej i i tak bym wyszedł na plusie. Jak już powiedziałem, to co się teraz dzieje to jest jedna wielka niewiadoma... 

  5. Godzinę temu, Gość StefanLux napisał:

    Panowie, Dywersyfikacja!

    Część sprzedajmey teraz a część trzymamy jak mamy gdzie - w razie zmiany w tą czy tamtą mniej będzie bolało :D

    Tak samo niektórzy mówili jak kosztował tysiąc mniej ? ale chyba zrobię tak jak mówisz, bo jak to w końcu j**nie, to możemy być dużo w plecy 

  6. 18 godzin temu, Gość Zając123 napisał:

    Ostatnie lata pokazaly, że nie ma co sie spieszyć. Ja przed 20 nie sieje, a zazwyczaj to okolo 25 sierpnia się staram

    To tak jak ja w tym roku. Ale niestety, tym razem chyba troche przedobrzylem. Bo tak jak pisalem wyzej, zaczalem siac 23, ale pozniej przyszly deszcze i nie moglem skonczyc siac. Dopiero 5 wrzesnia skonczylem.. Jesli pogoda dopisze, to sobie poradzi ten rzepak, ale jak spadna temperatury, to slabo moze byc

  7. W dniu 26.08.2021 o 19:49, Gość SadownIk napisał:

    Myślę, że te stare odmiany można by posadzić na jesieni. Są odporniejsze na przemarznięcie. Można pomalować na biało wapnem.

    Jeszcze pozostaje kwestia na jakiej podkładce te odmiany powinny być zaszczepione, na Antonówce, A2, czy na nowszych.

    Koledzy sadownicy doradźcie coś, jakie macie doświadczenia odnośnie starszych odmian, czy tym mniej podatnych na choroby.

     

    Co do nektaryny, moreli i brzoskwiń to pewnie nie będzie zbyt kolorowo, ale ja bym zaryzykował- sadząc kilka sztuk na własny użytek nie stracisz wiele jak coś nie pójdzie.

    Dzieki za pomoc. Biore sie za sadzenie ?

  8. 21 godzin temu, Gość SadownIk napisał:

    Nie jest tak źle, można mieć drzewka na własny użytek, nie pryskając.

    ewentualnie na wiosnę Miedzianem.

    Myślę, że da sie wybrac cos na przetwory i do jedzenia z odmian (głównie starych, są odporniejsze):

    - Antonówka, Krąselska, Kosztela, Uelsa

    - Makao- tu daje rade najlepiej.

    Ziemia jak jest w miarę dobra to posadzić w duże dołki, dać trochę obornika na dno, podsypać ziemią i drzewko. Można też wsypać ziemi kompostowej.

    Później podlewać, usuwać chwasty i powinno rosnąć.

    Rozstawa, myśę ze co 2m.

    Znam sad który jest nie pryskany w ogóle, a np Krąselska jest ładna i nie ma mszycy na drzewach (Idared duzo gorzej)

    Dziękuję za podpowiedzi

    A lepiej posadzic jesienią czy wiosną? 

    I jak to jest z nektarynką i brzoskwinią? Nie wymarzną w naszym klimacie? 

  9. 1 minutę temu, Prorok napisał:

    Czy masz czas by pryskać co 3-5 dni???

    Bo bez pryskania sukcesów nie będzie

    Wolalbym nie pryskac wcale, albo przynajmniej ograniczyc to do minimum ?. Nie zależy mi na bardzo wysokich plonach. Tak jak mowie, to ma byc tylko na wlasne potrzeby. Jakis kompot, dżem i zeby bylo co przegryźć przed domem 

  10. Witam 

    Planuje zrobić nieduży sad za domem. Wszystkie owoce będą na wlasne potrzeby, wiec mysle ze wystarczy mi 1-2 drzewka kazdego gatunku. Wstepnie myslalem o gruszy, jabloni, czeresni, wiśni, brzoskwini, sliwie i nektarynce. 

    I tu pytanie do was. Jakie odmiany polecacie? Wiem, ze to rzecz gustu, ale może macie jakies propozycje? 

    I drugie pytanie, jak zabrać się za sadzenie? Czy lepiej jesienią czy wiosna, jaka odleglosc miedzy drzewkami, czy przygotowac w jakis sposob podloze? 

    Jestem zielony w temacie, wiec prosze o jakiekolwiek podpowiedzi. 

     

     

     

  11. Witam, 

    Jakie jest wasze zdanie na temat terminu siewu rzepaku? Im prędzej tym lepiej, czy może warto trochę zaczekać?

    Zazwyczaj wcześnie wysiewany rzepak byl silniejszy, bo miał więcej czasu na rozwój. Jednak w ostatnich latach, z powodu wydłużonej jesieni, rzepak rośnie bardzo duży, przez co trzeba kilkukrotnie wykonywać zabieg skracania. 

    Dodatkowo późniejszy siew sprzyja uprawie bezorkowej, którą stosuję (2x talerzówka, gruber i siew siewnikiem rzędowym). Słoma ma więcej czasu na rozkład, a jak wiadomo, im mniej słomy na powierzchni tym łatwiej porządnie posiać. 

    W tym roku chce ruszyc z siewami 23 sierpnia, pomimo, ze niektórzy w mojej okolicy zaczęli już 10. 

    Dla uwagi aktualne zdjecie z pola, na którym będzie siany rzepak. 

    Zapraszam do dyskusji i z góry dziękuję za odpowiedź. 

    DSC_0339.JPG

  12. Cześć

    Nie powinno się dawać w tym samym roku wapna i obornika. Może to skutkować stratami azotu. Jeśli chodzi o samą metodę uprawy, to myślę że nie ma to większego znaczenia, czy sypniesz wapno przed przed czy po orce. Grunt, to żeby je troche zmieszać z glebą, więc nawet jak dasz bezpośrednio przed siewem, to będzie dobrze. Ja osobiście zawsze daje na ściernisko albo na stalerzowane pole. Widać wtedy fajnie ścieżki technologiczne i nie zostawia się śladów kół na uprawionym polu. Na Twoim miejscu dałbym wapno jak najszybciej i płytko uprawił glebe jakimś agregatem ścierniskowym przy okazji niszcząc samosiewy i chwasty. Do siewów pszenicy jeszcze sporo czasu, więc masz duże pole manewru :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...