Witam od wielu lat zajmuje się uprawą dyń jednak nadszedł czas by napisać do was, ponieważ co roku mam problem z zielskiem na polu mam zamiar powiększyć powierzchnie ale nie wyobrażam sobie ciągłej pielęgnacji w koło dyń (dziabanie pryskanie, pryskanie roundupem w taki sposób by nie opryskać dyn) w środku przygotowań wyrywam chwaty rękoma gdy są duże na metr :(((.
1. Czym pryskacie pole (przed sezonem po sezonie czy w środku, czy macie taki środek którym można pryskać też po dyni a ona się nie spali??)
2. też macie takie problemy?
3. przyjmę każdą poradę.
4. proszę być szczegółowym :D
pozdrawiam