Skocz do zawartości

List Otwarty do Premiera RP


Gość michał

Rekomendowane odpowiedzi

Gość michał

Orzeżyn 22 luty 2018.

 

 

List Otwarty Do

Do Premiera Polski Mateusza Morawieckiego.

 

 

 

            Na samym początku gratuluję Panu objęcia tak znamienitego stanowiska w czasie kiedy mamy przyjemność świętować stulecie odzyskania niepodległości kraju. To niesamowite, a zarazem napawające optymizmem, że premierem Polski jest patriota, który walczył o zmianę ustroju Polski w czasach dla niej bardzo trudnych. Doceniam Pańską obecną walkę dyplomatyczną nie tylko w Europie ale i na świecie o szanowanie Polski i Polaków. Doceniam pańską walkę o niezakłamywanie historii.

           

            Zdaję sobie sprawę, że bycie Premierem Polski to zadanie wyjątkowo trudne i wymaga stawienia czoła z dużą ilością przeciwności. Ale jak wielką przyjemnością jest rozwiązywanie problemów niecodziennych doskonale Pan wie, prawda ? Więc rozwiązywanie problemów Polaków musi być nie tylko trudne ale i satysfakcjonujące.

 

            W poczucia społecznego obowiązku zmuszony jestem opisać Panu sytuacje polskich producentów warzyw i ziemniaków. W naszym kraju nastał bardzo trudny czas dla producentów rolnych. Obecny sezon jest kolejnym, który nie pozwala nam normalnie funkcjonować. Niestety nie jest to tylko kolejny bardzo zły sezon ale jest on najgorszy do tej pory. Można pokusić się o stwierdzenie, że jeśli Pan ze swoim zespołem nie podejmie odpowiednich decyzji będzie to ostatni sezon w tej branży dla wielu z nas.

 

            Ceny, które obecnie oferowane są nam za nasze produkty nie starczają na pokrycie kosztów produkcji. Na obecną chwile problemem jest nie tylko cena ale możliwość jakiejkolwiek sprzedaży – bardzo często graniczy to z cudem. Strach myśleć o tym czy większość z nas będzie miała jakiekolwiek środki finansowe na rozpoczęcie nowego sezonu. Prawda jest taka, że większość rolników żyje 'z dnia na dzień' i stara się nie wybiegać w przyszłość. Wielu mieszkańców wsi musi wyjeżdżać za granicę by dorobić na utrzymanie rodzin bo w przeciwnym razie nie mieliby za co żyć.

 

            Niestety Polska stała się krajem skolonizowanym przez zachodnie markety i teraz jesteśmy śmietniskiem Europy. Dla krajów zachodnich staliśmy się bardzo dobrym rynkiem zbytu a ceny w marketach są kilkukrotnie, a często kilkudziesięciokrotnie wyższe niż ceny wypłacane producentom. Przykład cen kapusty białej: producent dostaje 0,15zł/kg, a w markecie 2 zł/kg ! Cena kapusty pekińskiej: producent dostaje 0.6 zł/kg a w markecie 3 zł/ka lub 4 zł/kg. Cena ziemniaków: producent 0.2 zł/kg a w markecie 2 zł/kg. Marże naliczane przez markety powodują, że polskie warzywa nie są produktami pożądanym przez Polaków. Ich ceny nie są już tak konkurencyjne jak dawniej i przyczyniają się do mniejszego spożycia. 

           

            Prężnie działające związki zawodowe w krajach zachodnich nigdy nie pozwolą na import płodów rolnych z Polski.

 

            Najbardziej negatywny wpływ na sytuacje Polskich rolników ma niestety EMBARGO nałożone przez naszego sąsiada Rosje. Wiele polskich gospodarstw jeszcze do niedawna bardzo dobrze prosperowała właśnie dlatego, że miało możliwość handlować z obiorcami zza wschodniej granicy. Niestety ten szlak handlowy został zamknięty, a państwo polskie nie zrobiło i nie robi nic by tą sytuacje zmienić. Trzeba to w końcu głośno powiedzieć, że największą cene za nieodpowiedzialną politykę wschodnią płaci polski rolnik ! Ani pański rząd, ani poprzedni, ani jeszcze wcześniejszy nawet trochę nie starał się rozwiązać tej sytuacji. Nie boję się powiedzieć, że każdy z dotychczasowych rządów prześciga się w tym jak jeszcze bardziej zaognić konflikt z naszymi wschodnimi sąsiadami. Żaden kraj Europy o takim potencjale rolniczym będąc w naszym położeniu geograficznym nie pozwoliłby sobie na takie działania jakich dopuszczają się nasi rządzący. Odrzuciliście największego partnera handlowego dla polskich producentów warzyw i owoców nie oferując im nic w zamian. W obecnej chwili to właśnie my płacimy cenę za waszą politykę,

            Każdy mieszkaniec wsi doskonale zdaje sobie sprawę ile kosztuje choćby najmniejszy konflikt z sąsiadem. Dlatego mądrość polskiego chłopa nakazuje, żyć w zgodnie z sąsiadami bo jedynie takie działanie może służyć obu stronom. Konflikty nie służą nikomu.

 

            Kolejnym problemem jest nadmierny import  warzyw i ziemniaków z krajów Europy i Afryki. Polski system nie wykazuje się w dziale kontroli produktów przyjeżdżających do nas zza granicy. Nikt nie mówi o tym, że w krajach zachodnich dopuszczone są do obrotu i używania środki chemiczne zakazane w Polsce. My mimo zakazu używania wielu substancji aktywnych znajdujących się w opryskach jesteśmy narażeni na spożywanie ich w produktach z obcych krajów.

 

            Wielu naszych klientów zza wschodniej granicy już dziś zaopatrują rolnicy z Ukrainy i Białorusi, a my jedynie możemy się temu bezradnie przyglądać. Nasze serca pękają kiedy w okresie żniw do Polski przywożone jest ziarno głównie z Ukrainy. W ten sposób ceny pszenicy i innych zbóż drastycznie spadają wraz z początkiem żniw na Ukrainie. Czy rząd, który wybrali Polacy naprawdę nie potrafi zadbać o interes mieszkańców własnego kraju ? Czy myśli Pan, że gdyby któryś z naszych sąsiadów anektował integralną część Polski to rząd Ukrainy wstawiłby się za nami narażając się na konflikt ze swoim ważnym partnerem politycznym ?

 

            Traktowanie rolnictwa od wielu lat po macoszemu przynosi obecnie bardzo negatywne konsekwencje i przyczynia się do upadku branży rolniczej. Niestety wygląda to na działanie zamierzone choć nadal chcę wierzyć, że tak nie jest.

 

            Nie może być tak, że jedynym sukcesem ministra rolnictwa jest terminowe wypłacenie ciągle o wiele za niskich dopłat dla rolników. W Polsce w temacie  dopłatach dla rolników mówi się tylko o tym, że są. Jednak już wstyd mówić na jakim poziomie są i o ile mniej  dostaje polski rolnik o rolnika niemieckiego. Koszty ponoszone przez polskich rolników są dziś na takim samym poziomie jak rolników niemieckich więc dopłaty w Polsce nie powinny być kolejny rok zaniżane.

 

            Obecnie jesteśmy w czasie planowania czym obsiać i obsadzić nasze pola. Sytuacja jest wyjątkowo trudna. Ilość gospodarstw, które nie posiadają środków na rozpoczęcie sezonu jest ogromna. Sytuacja staje się bez wyjścia. Polski producent warzyw i ziemniaków bez odpowiedniej polityki nie tylko rolnej ale i opartej o odpowiednią dyplomacje nie jest w stanie przetrwać. Nasza duma nie pozwla nam prosić o nic innego jak tyko o poszanowanie naszej pracy.

 

            Kończąc pragnę zaprosić Pana i pańskiego ministra rolnictwa do mojej rodzinnej wioski i zapoznać Pana ze specyfiką nie tylko mojego gospodarstwa ale także gospodarstwami moich sąsiadów.

 

            Niestety jestem zmuszony poinformować Pana o sytuacji polskiego rolnika nie tylko w liście ale jeśli sytuacja zmusi także działaniami strajkowymi. Pragnę podkreślić, że bez błyskawicznych działań całego rządu, a przede wszystkim ministerstwa rolnictwa działania rolników przyjmą formę uciążliwego strajku. My nie mamy już nic do stracenia.

           

            Duma nie pozwala, ale sytuacja zmusza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

A Pan Premier dziś w radiu mówił, że chcą utrzymania dotychczasowej polityki rolnej po 2020 ... czyli dopłaty na tym samym niesprawiedliwym poziomie ... przecież to jest na rękę wszystkim tylko nie Polakom.

Zlikwidujcie dopłaty w całej Uni i dajcie nam szansę konkurować!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nareszcie ktoś ujął we właściwy sposób naszą sytuacje- brawo! Właśnie takich przedstawicieli nam potrzeba! Jeśli mogę doradzić to następnym krokiem powinno być założenie prawdziwie niezależnego związku zawodowego rolników z takimi liderami jak Michał czy mu podobni ale trzeba im zapłacić żeby cały czas poświęcali na działanie. Zapłacimy składki to bedzie na to , na prawników i możemy działać! Jak polski chłop się zjednoczy to nikt nam nie podskoczy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Michał Kołodziejczak

Zapraszam wszystkich w sobotę na 18.00 do Orzeżyna do sali OSP.

Jeśli my nie podniesiemy naszego problemu nikt za nas tego nie zrobi. Nikt za nami się nie wstawi.

Serdecznie zapraszam. 

Mam nadzieję,  przyszłym tygodniu zaczynamy strajk na drodze krajowej nr 12. Może w końcu nas zauważą. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie napisane brawo pięknie słowa!!! podnoszące na duchu, hmm tylko jak już premier się pofatyguje to proszę was nie emanujcie bogactwem: john deere, fendty,  lexsusy, bmki mercedesy niech będzie czuć biedę... „Nikt nie jest kimś specjalnym. Nie próbujcie wyróżniać się ani udawać, że jesteście pod jakimkolwiek względem lepsi od innych”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kacper

Panowie Rolnicy musimy sobie w końcu uświadomić, że nasza grupa zawodowa jeszcze jest najliczniejsza w tym kraju i jeżeli byśmy się zjednoczyli to możemy sobie wywalczyć godna reprezentację w sejmie i UE. 

A co do bierzacej sytuacji to nie raz już było że kilkuset górników może zadbać o godne poszanowanie ich praw albo ostatni przykład lekarzy rezydentów. A my wciąż siedzimy i narzekamy jedni na drugich.

Czas działać! Brawo Panie Michale. Jeżeli sami nie wywalczymy dla siebie to nikt nam nie da! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Michal

Obecność na jutrzejszym spotkaniu potwierdziły media. Póki co mamy pewność, ze będą reporterzy dwóch stacji radiowych.

Zapraszam wszystkich zainteresowanych. Konieczne jest stworzenie strajków w całej Polsce ale zacząć trzeba od jednego. 

Jesli ktoś ma pytania bądź sugestie proszę o kontakt. 

Michal Kolodziejczak

601907557

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja propozycja jest taka żeby moze zrobić pikiety w dużych miastach i zamiast wywalac warzywa pod urzędami czy marketami rozdawać je za darmo ludziom i pytać po ile kupują w sklepach a mówić ile my dostajemy. Tak samo moze my robić na blokadach. Niech każdy naszykuje po trochu ładnego towaru i dawać- moze miastowi coś zrozumieją! Nie będzie odzewu z góry to pierwszy wywale przyczepę gnoju na rynku w Krakowie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość BANKRUT
10 godzin temu, Gość Gość konsunent napisał:

Skąd wy weźmiecie ladnego towaru!!!??

ŁADNY NIE ŁADNY ALE CHOCIAŻ ZDROWY A NIE Z UNNI PRYSKANY 35RAZY A POTEM WOSKOWANY MOŻE ŁADNIEJSZY ALE CZY/// ZDROWSZY???????????????????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gość konsunent

Sieradz powinien najmniej krzyczeć bo lądują najgorsze gowno w worki a potem najwiecej mają pretensje że od nich nikt nie kupuje. Miałem z nimi do czynienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Gość Gość konsunent napisał:

Sieradz powinien najmniej krzyczeć bo lądują najgorsze gowno w worki a potem najwiecej mają pretensje że od nich nikt nie kupuje. Miałem z nimi do czynienia. 

Jaki masz cel w pisaniu takiego czegoś ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie kołodziejczyk brawoooo jest pan radnym brawoooo za inicjatywę tylko dlaczego wychylił pan głowę dopiero na koniec kadencji radnego  CZYŻBY ZBLIŻAŁY SIĘ KOLEJNE WYBORY 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gość konsunent

Mam cel taki żeby szykowali taki tawar na jaki się umawia cena nie gra roli. Towar lepszy się lepiej sprzedaje i szybciej sie kupuje drugi. Potem oni płaczą że nikt nie kupuje i mało schodzi 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Gość zenek napisał:

A gdzie pan był jak ziemniak kosztował 0,20gr a kapusta pekinka 3 zł  teraz gdy chłodnie pełne agregaty graja na nerwach pan strajki che urządzać

Czyli należy z protestem czekać aż ziemniaki podrożeją czy jeszcze kapusta potanieje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Gość TOMEK napisał:

Panie kołodziejczyk brawoooo jest pan radnym brawoooo za inicjatywę tylko dlaczego wychylił pan głowę dopiero na koniec kadencji radnego  CZYŻBY ZBLIŻAŁY SIĘ KOLEJNE WYBORY 

Może lepiej napisać kolejny list pod patronatem wójta muzykanta z pewnej gminy w Sieradzkiem.. oczywiście z jedynej słusznej parti reprezentującej rolników a w szczególności tych którzy pracują na państwowych posadach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Michal kolodziejczak

Panowie jeśli uważacie, ze sytuacja jest dobra i nie widzicie problemu to proszę dalej nic nie robić. Jeśli oceniacie moje działania społeczne  proszę również ocenić swoje.  

Serdecznie wszystkich pozdrawiam i zapraszam na 18.00 do Orzezyna.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Maciek

Polski Rolnik jest był i bedzie GŁUPI (mówię to pomino ze też jestem rolnikiem). Nigdy sie nie zjednoczy chodzby na głowe mu nasrali! Inicjatywa fajna - popieram ale nierealne  zeby to cos pomogło. Polskie rolnictwo zabija import ukraiński (niewiem dlaczego na to pozwalamy pomimo tego ze nie mamy tam exportu) oraz embargo rosyjskie. Rosja była dla nas największym rynkiem zbytu towarów które teraz dołują (kapusta ziemniak). Moze był to export nie foralny ale rynek chłonął niesamowite ilosci towarów z polskiego rynku. Sytuacja napewno sie nie poprawi gdyz warunki produkcyjne na zachodzie są dużo lepsze, wspieramy ukraine a polskiego rolnika szanuje sie tylko przy wyborach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • IGRiT unpinned i unfeatured this temat

Dołącz do dyskusji

Publikujesz jako gość. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...