opłacalność zakładania 1 ha sadu jabłkowego

[Gość pan pan]

Opłacalnosc i stopa zwrotu z zalozenia 1 ha sadu. Po ilu latach zwraca sie koszt załozenia?Nakłady? Zyski po ilu latach ?

[Gość sad]

Gali czy idareda? m9 czy a2? Klasa 1 czy 6?

[Gość pan pan]

podkladka m9 odmiana moze i byc gala klasa ziemi 2. 

[Gość Benny]

Kasa dobra, bo widzę że nowych nasadzeń sporo...przypomniało mi się powiedzenie o sadownikach; Czemu sadownicy zakładają swoim dzieciom za ciasne buty? Aby uczyły się narzekać od dziecinstwa

[Gość Edek]

Stopa zwrotu ujemna....

Masz kasę to wrzuć na giełdę bo wycena akcji niska...będzie drozec

Żadnych nasadzeń bo i tak katastrofa jest nieunikniona

[Gość Nie jestem Robotem]

1 ha to jest dobry dla nauczyciela tak przy okazji aby jak będzie dobrze płacił spad to na nim zarobi bo na deserze na jesieni raczej nie zarobi, a przechować nie ma go gdzie chyba, że ktoś ma zamiar inwestować w przechowalnie nowoczesną, ale jest sens przy 1 ha sadu? Rola w Polsce nigdy nie była tak dochodowa aby zwykły kowalski mógł się dorobić. Owszem przez lata pracy kupi to kupi tamto, ale trzeba mieć mocny kręgosłup i dużo zdrowia a dodatkowo kochać tą robotę bo bez tego to nic teraz się nie wyhoduje co najwyżej to parcha.

[Gość Pan pan]

Nie że czy się opłaca tylko ile zostaje zysku licząc po 0,90 gr  w sensie jakie koszta oprysków zbioru.

[Gość Cham z Grójca]

Przy 0,90 zł z jednego hektara nic nie zostaje ,tylko kupa roboty i nerwów. Nie masz zielonego pojęcia w co się ładujesz, teraz trzeba mieć co najmniej z 10 h żeby się utrzymać na rynku. A jak chcesz mieć hobby to kup wędkę, albo wiklinowy koszyk i jeździj na ryby grzyby.Bo inaczej będziesz zbierać te jabcoki po 0,10 i tyko się nerwicy nabawisz stając w kolejce żeby to sypnąć na skupie . A tak naprawdę to myślę że tego posta założyłeś dla jaj.

[Gość Pan pan]

Godzinę temu, Gość Cham z Grójca napisał:

Przy 0,90 zł z jednego hektara nic nie zostaje ,tylko kupa roboty i nerwów. Nie masz zielonego pojęcia w co się ładujesz, teraz trzeba mieć co najmniej z 10 h żeby się utrzymać na rynku. A jak chcesz mieć hobby to kup wędkę, albo wiklinowy koszyk i jeździj na ryby grzyby.Bo inaczej będziesz zbierać te jabcoki po 0,10 i tyko się nerwicy nabawisz stając w kolejce żeby to sypnąć na skupie . A tak naprawdę to myślę że tego posta założyłeś dla jaj.

To ile przy tych 10 ha zostanie? Każdy mądry w nie umie powiedzieć co i jak

[Gość Morgan]

Jak masz trochę pojęcia to 40000 i więcej śmiało zostanie a jak wsadzisz byle co, pozostawisz samopas sąd to nawet na zero nie wyjdziesz. Skończyły się czasy że w Grójcu na targu nakupilo się drzewek po 3 zł bez względu na odmianę a później brało kasę na wiosnę. Czasy się zmieniły i teraz zarabiać będą tylko Ci którzy myślą i wiedzą co i jak robić a jak ktoś będzie bladzil jak dziecko we mgle to długo nie utrzyma płynności finansowej.

[Gość Kumaty]

2 godziny temu, Gość Pan pan napisał:

To ile przy tych 10 ha zostanie? Każdy mądry w nie umie powiedzieć co i jak

Jak chcesz zostac NOWOCZESNYM NIEWOLNIKIEM to załóż sad... Po kilku latach sam do takiego wniosku dojdziesz.

[Gość artu]

każdy mówi że d*pa, a ja powiem jeszcze nie jest tak źle jak w innych branżach rolniczych, Ci co bawią się w trzodę robota 24h na 7 dni a gdzie pieniądze ?  jak się ma różne odmiany to naprawdę wychodzi się na swoje i przy 7 ha ja nie narzekam. Tylko ból tylka ma ten co co roku mieszkanie 50m2 w Warszawie kupuje, a w tym roku na kawalerkę w Łodzi nie starcza... i oto cała draka

[Gość majki]

artu dlaczego takie idiotyzmy piszesz, czytać tego nie można, jaka kawalerka w lodzi? ludzie teraz właśnie sypia z KA po freshu masowo jabłko po 33gr gdzie samo przechowywanie tyle wychodzi, wiadomo gale, goldena można drożej sprzedać, ale cały czas większość odmian uprawianych w kraju to idared, jonagoldowate, ligol, gloster, nie ma żadnej kawalerki w Lodzi tylko jest średnio dokładka z 10tys zl/ha

[Gość Grójec]

Dokładka, tak, tak, bankructwo. 

 

[Gość Morgan]

Nikt nie zmusza nikogo do sadzenia Idareda czy Ligola. Trzeba myśleć a nie sądzić aby tylko pole było obsadzone. Co z tego że truskawka płaci jak ktoś nasadzi Sengi to na chleb nie zarobi a z odmian deserowych kawalerkę można kupić i to nie jedna.

[Gość sadownik80]

Pozwolę wtrącić swoje 3 grosze. Zajmuję się sadem 10 lat, i w chwili obecnej chce się pozbyć tego interesu.

Sadownictwo czy ogólnie rolnictwo to ciężki kawałek chleba. Jak dla mnie największy problem to niepewność dochodu oraz zależność od pogody i polityki.

Znam wielu sadowników mających od 2 do 60 ha sadów. W zeszłym sezonie jak ktoś miał towar to zarobił na 2 mieszkania 50 m2 w Warszawie. W tym roku ci najwięksi mający cały wachlarz odmian będą na niewielkim plusie – Gala i Goldeny na to wpłyną. Średniaki i mali ślizgają się w okolicy zera.

Jeśli masz kawałek ziemi i nie wiesz co tam zrobić to zastanów się 3 razy zanim zdecydujesz się posadzić drzewa. Raz że na plon musisz poczekać, dwa jak Ci się sad odwidzi to jeszcze poniesiesz koszty wyrwania i uprzątnięcia terenu.

Ja sam nie sadziłbym 1 ha sadu – zysk z inwestycji niepewny i nie taki duży w stosunku do pracy jaką trzeba włożyć.

[Gość majki]

jabłko to nie truskawka, nikt już nie sadzi idareda ale jeszcze wiele lat mnie zanim spadnie on z 1 miejsca odmian uprawianych u nas w kraju, takie przykładowe 10ha gospodarstwo nie może sobie pozwolić na wymianę więcej niż 1ha rocznie, ze względu na koszt nasadzenia i utratę dochodu, bo pasowało by z 1 rok uprawiać jakąś gorczyce albo coś innego, i do 2 roku to tylko koszty bez zysku, czyli 3 lata strat, a przez te 3 lata nawet na słabych drzewkach i bez siatek to na założenie sadu i pielęgnacje zanim zacznie owocować to spokojnie przekroczy 100tys/ha, a wiec wymiana kompletnego areału to dla takiego gospodarstwa jakieś 10 lat i 1mln zł , no chyba ze przydarzy się taki rok jak ten i nie będzie środków nawet na wymianę tego 1ha, a Gala czy Golden to cały czas poniżej 10% nasadzeń w kraju, zresztą to są odmiany trudne w uprawie, bardzo wymagające co do stanowiska, nie wszędzie w ogóle można je uprawiać  no i mniej wydajne w przypadku Gali

[Gość Sadownik grójec]

Sadzcie ludzie i to szybko bo cena super i zostaje z tego full kasy i można kupić sobie mieszkanie albo mercedesa z salonu ""IRONIA"  p.s - Kto normalny wogóle przy tych cenach myśli o sadzeniu nowych sadów. Przeciesz sami sobie robimy krzywde dosadzając .Wraz z początkiem EMBARGA  rozpoczął się proces upadku sadownictwa w Polsce .A wogóle to  powinien być już wprowadzony odgórny zakaz zakładania nowych nasadzeń i dobra dopłata do karczowania.

[Gość artu]

Godzinę temu, Gość majki napisał:

jabłko to nie truskawka, nikt już nie sadzi idareda ale jeszcze wiele lat mnie zanim spadnie on z 1 miejsca odmian uprawianych u nas w kraju, takie przykładowe 10ha gospodarstwo nie może sobie pozwolić na wymianę więcej niż 1ha rocznie, ze względu na koszt nasadzenia i utratę dochodu, bo pasowało by z 1 rok uprawiać jakąś gorczyce albo coś innego, i do 2 roku to tylko koszty bez zysku, czyli 3 lata strat, a przez te 3 lata nawet na słabych drzewkach i bez siatek to na założenie sadu i pielęgnacje zanim zacznie owocować to spokojnie przekroczy 100tys/ha, a wiec wymiana kompletnego areału to dla takiego gospodarstwa jakieś 10 lat i 1mln zł , no chyba ze przydarzy się taki rok jak ten i nie będzie środków nawet na wymianę tego 1ha, a Gala czy Golden to cały czas poniżej 10% nasadzeń w kraju, zresztą to są odmiany trudne w uprawie, bardzo wymagające co do stanowiska, nie wszędzie w ogóle można je uprawiać  no i mniej wydajne w przypadku Gali

Jak nie sadzą idareta ??? Byłem na rynku w białej chyba schodzi najlepiej. I to raz ze ludzie biorą z rynku to i idareda. Ale nie odradzajta sadzić ludziom bo jedna jaskółka wiosny nie czyni Jablko będzie płacić to kwestia podaży i paniki. Ja powtórzę mam różne odmiany i w porównaniu z etatem za 3500 brutto mając 7 ha sądu wychodzę lepiej i każdy z was o tym wiem ze ta pensja się nie umywa do naszych zarobków. A awantura za to ze ktoś kto ma 15 ha sądu nie zarobi 600-800 tys złoty tylko 15 ha x 50 ton x 0,45 zł =??? to mało powiedz to tym co maja 2700 brutto i 3500 po zusie ile im zostaje??? A co to jest 50 ton z ha ? Trzeba chyba mieć 2000 sztuk na ha  i ze y wszystko sprzedać za 45 ? To chyba samego idareta wiec policzyłem to po bandzie.

[Gość ironista]

42 minuty temu, Gość Sadownik grójec napisał:

Sadzcie ludzie i to szybko bo cena super i zostaje z tego full kasy i można kupić sobie mieszkanie albo mercedesa z salonu ""IRONIA"  p.s - Kto normalny wogóle przy tych cenach myśli o sadzeniu nowych sadów. Przeciesz sami sobie robimy krzywde dosadzając .Wraz z początkiem EMBARGA  rozpoczął się proces upadku sadownictwa w Polsce .A wogóle to  powinien być już wprowadzony odgórny zakaz zakładania nowych nasadzeń i dobra dopłata do karczowania.

Jak tu nie sadzić jak można za kilka złotych kupić drzewko... haha 

[Gość majki]

31 minut temu, Gość artu napisał:

Jak nie sadzą idareta ??? Byłem na rynku w białej chyba schodzi najlepiej. I to raz ze ludzie biorą z rynku to i idareda. Ale nie odradzajta sadzić ludziom bo jedna jaskółka wiosny nie czyni Jablko będzie płacić to kwestia podaży i paniki. Ja powtórzę mam różne odmiany i w porównaniu z etatem za 3500 brutto mając 7 ha sądu wychodzę lepiej i każdy z was o tym wiem ze ta pensja się nie umywa do naszych zarobków. A awantura za to ze ktoś kto ma 15 ha sądu nie zarobi 600-800 tys złoty tylko 15 ha x 50 ton x 0,45 zł =??? to mało powiedz to tym co maja 2700 brutto i 3500 po zusie ile im zostaje??? A co to jest 50 ton z ha ? Trzeba chyba mieć 2000 sztuk na ha  i ze y wszystko sprzedać za 45 ? To chyba samego idareta wiec policzyłem to po bandzie.

przy twoich wyliczeniach jesteś na minusie wiec ja wole etat za 3500, przecież koszt produkcji jablek to minimum 50gr/kg bez przechowywania ale raczej w tej chwili to 60gr, wiadomo ze wyliczenia prof to nawet 1,13/kg ale to już trzeba bardzo grubo inwestować, i mi chodzi o całkowity koszt a nie tylko SOR 

[Gość mariusz]

2 godziny temu, Gość artu napisał:

Jak nie sadzą idareta ??? Byłem na rynku w białej chyba schodzi najlepiej. I to raz ze ludzie biorą z rynku to i idareda. Ale nie odradzajta sadzić ludziom bo jedna jaskółka wiosny nie czyni Jablko będzie płacić to kwestia podaży i paniki. Ja powtórzę mam różne odmiany i w porównaniu z etatem za 3500 brutto mając 7 ha sądu wychodzę lepiej i każdy z was o tym wiem ze ta pensja się nie umywa do naszych zarobków. A awantura za to ze ktoś kto ma 15 ha sądu nie zarobi 600-800 tys złoty tylko 15 ha x 50 ton x 0,45 zł =??? to mało powiedz to tym co maja 2700 brutto i 3500 po zusie ile im zostaje??? A co to jest 50 ton z ha ? Trzeba chyba mieć 2000 sztuk na ha  i ze y wszystko sprzedać za 45 ? To chyba samego idareta wiec policzyłem to po bandzie.

chyba gościu gradu i mrozu nigdy nie miałeś. Z miła chęcią ci dam 10 ha w dzierżawe za 8 tys/ha. sobie zarobisz wszystko na szpalerze nawadniane. odmiany idared,ligol szampion princ gala i jonagored. Chciałbym żeby mi z 50 tys na czysto zostało z tego w tym roku 

[Gość Artu]

4 godziny temu, Gość mariusz napisał:

chyba gościu gradu i mrozu nigdy nie miałeś. Z miła chęcią ci dam 10 ha w dzierżawe za 8 tys/ha. sobie zarobisz wszystko na szpalerze nawadniane. odmiany idared,ligol szampion princ gala i jonagored. Chciałbym żeby mi z 50 tys na czysto zostało z tego w tym roku 

Ale ja nie chce Twojej dzierżawy, jeden z drugim wmawiacie jaki to brak funduszy a jak człowiek który uprawia i wie ile się da wyciągnąć z tej roboty oznajmi ze nie jest złe  to sie prujecie. Jak wam nie wychodzi to dajcie sobie spokój a nie wode z mózgów robicie. Tak wiec wracają. Do sedna tematu opłacalność jest nawet s tym roku choć w mniejszej skali. Weźcie się uczciwie do pracy a nie cwaniakujecie. Ciężką i uczciwa praca ludzie się biegacą.

[Gość sandomierski]

14 godzin temu, Gość Artu napisał:

Ale ja nie chce Twojej dzierżawy, jeden z drugim wmawiacie jaki to brak funduszy a jak człowiek który uprawia i wie ile się da wyciągnąć z tej roboty oznajmi ze nie jest złe  to sie prujecie. Jak wam nie wychodzi to dajcie sobie spokój a nie wode z mózgów robicie. Tak wiec wracają. Do sedna tematu opłacalność jest nawet s tym roku choć w mniejszej skali. Weźcie się uczciwie do pracy a nie cwaniakujecie. Ciężką i uczciwa praca ludzie się biegacą.

jaka oplacalnosc? policz wszystko to nie wiem czy wyjdziesz na zero . trzeba miec kase na ten sezon i przyszly bo nie  wiadomo co bedzie. biznes po chuju

[Gość Grójec]

 

1 godzinę temu, Gość sandomierski napisał:

jaka oplacalnosc? policz wszystko to nie wiem czy wyjdziesz na zero . trzeba miec kase na ten sezon i przyszly bo nie  wiadomo co bedzie. biznes po chuju

To jest biznes, który trzeba rozbijać na 5 lat, w skali 5 opłaci się dobrze. Nie może wiecznie wszystko płacić, bo każdy by się za to brał.