Skocz do zawartości

Przyszłość Sadownictwa w Polsce


Gość Gosc

Rekomendowane odpowiedzi

Proroku, Za kilka lat to grup zostanie jak na lekarstwo:) już mają problem z wyplacalnoscia ale już niedługo. Na palcach jednej ręki można policzyć te które funkcjonują:) A dla sadownikow oznacza to tylko zyski bo kupiec przyjedzie bezpośrednio do nich :) ja jeszcze nigdy przez ostatnie naście lat nie handlowalem z grupą, nigdy od kiedy istnieją i ceny mam zawsze wyższe niż u nich. Przeważnie za gotówkę:) także za kilka lat to oni będą nas całować, a sadow ubywa A nie przybywa, przybywa sadow młodych, wymienianych :) dawaj, odpisz mi, pokaz swoją frustrację:) miód na moje serce :)   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Proroku, Za kilka lat to grup zostanie jak na lekarstwo:) już mają problem z wyplacalnoscia ale już niedługo. Na palcach jednej ręki można policzyć te które funkcjonują:) A dla sadownikow oznacza to tylko zyski bo kupiec przyjedzie bezpośrednio do nich :) ja jeszcze nigdy przez ostatnie naście lat nie handlowalem z grupą, nigdy od kiedy istnieją i ceny mam zawsze wyższe niż u nich. Przeważnie za gotówkę:) także za kilka lat to oni będą nas całować, a sadow ubywa A nie przybywa, przybywa sadow młodych, wymienianych :) dawaj, odpisz mi, pokaz swoją frustrację:) miód na moje serce :)   

sadów ubywa hahahahhaaahahaaaaha człowieku ty chyba żyjesz w matrixie. Widziałem w tamtym roku te kolejki po 8 gr i to jak sadów ubyło. Jak bedzie mało grup a tyle towaru do dopiero będą robić co zechcą z ceną. Pocieszaj sie sztucznie dalej jak to sadów ubywa zobaczysz za rok jak mrozu nie bedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Gość yhy napisał:

sadów ubywa hahahahhaaahahaaaaha człowieku ty chyba żyjesz w matrixie. Widziałem w tamtym roku te kolejki po 8 gr i to jak sadów ubyło. Jak bedzie mało grup a tyle towaru do dopiero będą robić co zechcą z ceną. Pocieszaj sie sztucznie dalej jak to sadów ubywa zobaczysz za rok jak mrozu nie bedzie

Nie było grup i jabłko się sprzedawało. Molochy padają jak muchy im większy obiekt tym szybciej upada. Grupy mają bazę przechowalniczą do której dostają za darmo jabłka, bo inaczej nie można nazwać rozliczenia w granicach 8-20 gr na koniec sezonu. Niestety ktoś im to jabłko daje w prezencie, a najczęściej są to ludzie bez własnej bazy przechowalniczej i opakowania. Upadną grupy zostaną handlowcy którzy radzą sobie świetnie od lat 80 i często jabłko w grupach kupują, poza tym coraz więcej ludzi sprzedaje towar na gotowo w ilościach tirowych. Polski sadownik sobie poradzi, ewentualnie pójdzie na emeryturę bo ludzi młodych na wsi mało zostaje. A po 8 groszy wozili 3 paletowcy, normalni po 30 groszy sprzedali i nie piszę tu o eskimosie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gość olo napisał:

Nie było grup i jabłko się sprzedawało. Molochy padają jak muchy im większy obiekt tym szybciej upada. Grupy mają bazę przechowalniczą do której dostają za darmo jabłka, bo inaczej nie można nazwać rozliczenia w granicach 8-20 gr na koniec sezonu. Niestety ktoś im to jabłko daje w prezencie, a najczęściej są to ludzie bez własnej bazy przechowalniczej i opakowania. Upadną grupy zostaną handlowcy którzy radzą sobie świetnie od lat 80 i często jabłko w grupach kupują, poza tym coraz więcej ludzi sprzedaje towar na gotowo w ilościach tirowych. Polski sadownik sobie poradzi, ewentualnie pójdzie na emeryturę bo ludzi młodych na wsi mało zostaje. A po 8 groszy wozili 3 paletowcy, normalni po 30 groszy sprzedali i nie piszę tu o eskimosie.

głupoty piszesz .Po 8gr sypali ci co dużo ha mają A po 30 gr to ty w karton na gotowo sprzedałeś.Cwaniakujesz w tym roku za rok będziesz płakał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gość olo napisał:

Nie było grup i jabłko się sprzedawało. Molochy padają jak muchy im większy obiekt tym szybciej upada. Grupy mają bazę przechowalniczą do której dostają za darmo jabłka, bo inaczej nie można nazwać rozliczenia w granicach 8-20 gr na koniec sezonu. Niestety ktoś im to jabłko daje w prezencie, a najczęściej są to ludzie bez własnej bazy przechowalniczej i opakowania. Upadną grupy zostaną handlowcy którzy radzą sobie świetnie od lat 80 i często jabłko w grupach kupują, poza tym coraz więcej ludzi sprzedaje towar na gotowo w ilościach tirowych. Polski sadownik sobie poradzi, ewentualnie pójdzie na emeryturę bo ludzi młodych na wsi mało zostaje. A po 8 groszy wozili 3 paletowcy, normalni po 30 groszy sprzedali i nie piszę tu o eskimosie.

które grupy padają ? chyba te które zostały stworzone po to aby za jakiś czas upadły. A ty myslisz że one padają bo jabłka nie moga kupić ?   w kolejce to stali zarówno trzy paletowcy jak i ci w nowych new hollandach. Na emeryture pójdziesz ? to idz dostaniesz z Krusu 1000 zł na miesiąc, jak nie palisz fajek to moze ci to starczy na jedzenie, jak palisz to wątpie abyś wyżył. Proponuje wrócić do aktualnych cen bez dywagacji co to bedzie za X czasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po postach widać gdzie leży polskie sadownictwo... Zamiast dyskutować o jabłku deserowym to sadownicy rozgrzani są jabłkiem przemysłowym :) 

W dniu 29.10.2019 o 21:16, Gość Adam napisał:

Kto może niech nie sypie. To kolejna zagrywka przetwórni, nie dajmy się manipulować. Ludzie ogarnijcie się !!!!!!!! 

Tak, zagrywka psychologiczna. Prosta metoda manipulacji ludzką psychiką. Nie trzeba nawet interesować się psychologią.

Przełożenie na rynek: cena rośnie - producenci czekają za wyższą ceną, aby więcej zarobić; cena spada - producenci sprzedają, bo cena może jeszcze spaść.

14 godzin temu, Gość Holandia napisał:

Tylko jabłuszka przemyslowe w sezonie rwania w Holandii były po 0.40 gr w przeliczeniu na PLN A w  Polsce było po 0.60 gr zdziwiło mnie to bardzo tak więc stawki wyrównali.  Nie jesteśmy pempkiem świata  w jabuszkach . 

Zgadza się, jabłko przemysłowe w Belgii czy Holandii kosztuję około 60 groszy więc dlaczego ma być droższe w Polsce? To samo tyczy się jabłek deserowych cena jabłek w krajach Beneluksu czy we Włoszech jest podobna jak i w Polsce. Można to określić jednym słowem: GLOBALIZACJA. 

8 godzin temu, Gość yhy napisał:

sadów ubywa hahahahhaaahahaaaaha człowieku ty chyba żyjesz w matrixie.

Tak, ubywa ale powoli. Sadów jabłoniowych w 2015 r. było około 180 tys. ha, w 2018 było 165 tys. ha. Można wnioskować, że powierzchnia dalej będzie spadać, natomiast produkcja będzie na tym samym poziomie 5-6 mln t w normalnym roku bez anomalii pogodowych.

5 godzin temu, Gość xcc napisał:

które grupy padają ?

Padają grupy które są przeinwestowane, mają wysokie koszty stałe, mają małą produkcję własną na możliwości przygotowania do sprzedaży, są mało elastyczne. Większość GP powstała przed embargiem w 2014 r. i mało kto zakładał, że odmiany dwukolorowe przestaną się nagle opłacać. 

6 godzin temu, Gość olo napisał:

Nie było grup i jabłko się sprzedawało

Panowie Sadownicy nie można życzyć GP źle, bo one odpowiadają w głównej mierze za eksport jabłek. GP nie są konkurentami dla sadowników, tak samo jak sąsiad czy sąsiadka. Naszym głównym konkurentem w tej chwili są Włochy!

 

Dziękuję za uwagę,

hedonista

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, a wątek wyżej zapytania po ile drzewka... Parę lat temu pudełka na export wozilem, pamiętam jak dziś,normalny był urodzaj u gość szykowal w teleskopa idareda poniżej 6.5 po 1.65 w styczniu. Oczywiście kwiczał,że mało!!! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gość Daniel napisał:

Dokładnie, a wątek wyżej zapytania po ile drzewka... Parę lat temu pudełka na export wozilem, pamiętam jak dziś,normalny był urodzaj u gość szykowal w teleskopa idareda poniżej 6.5 po 1.65 w styczniu. Oczywiście kwiczał,że mało!!! 

wartość majiątku swojego nie liczą jakie to są pieniądze.Mieszkania które wynajmują i co mieśiąc kasa i do skarpety i płacz jak wszystko drogie bo szkoda wydać złotówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

czemu wy ciągle płaczecie za wam mało i mało.Jesteście jak studnia bez dna

My nie płaczemy tylko mówimy, że system jest zły, jak jest urodzaj to pod górkę jak katastrofa, wymrozi to trzeba się cieszyć bo będzie cena, ale zakłady i tak swoje robią jakby nie rozumiały, że jak wyplenią sadownictwo to zniszczą samych siebie, a wtedy to Chiny będą dyktować warunki tak jak teraz z elektroniką jest tam. Huawei Lenovo tanie nie są przecież.

Druga sprawa chcę aby ludzie ci co kiedyś pluli na wieś i ze wsi uciekali zobaczyli, że rolnik może lepiej żyć niż oni na etacie. Kiedyś takie było myślenie, że jak w biurze to wykształcony fizycznie nie robi, a rolnik to matoł bez szkoły, który orze w polu. Wieś się zmieniła, na wsi często mieszkają ludzie wykształceni, którzy wrócili po szkołach bo wieś to jest ich świadomy wybór miejsce gdzie się wychowali i dalej chcą robić to co robili ich rodzice i to co kochają tylko, że w innym wydaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Grecki filozof
10 godzin temu, Gość qwert napisał:

My nie płaczemy tylko mówimy, że system jest zły, jak jest urodzaj to pod górkę jak katastrofa, wymrozi to trzeba się cieszyć bo będzie cena, ale zakłady i tak swoje robią jakby nie rozumiały, że jak wyplenią sadownictwo to zniszczą samych siebie, a wtedy to Chiny będą dyktować warunki tak jak teraz z elektroniką jest tam. Huawei Lenovo tanie nie są przecież.

Druga sprawa chcę aby ludzie ci co kiedyś pluli na wieś i ze wsi uciekali zobaczyli, że rolnik może lepiej żyć niż oni na etacie. Kiedyś takie było myślenie, że jak w biurze to wykształcony fizycznie nie robi, a rolnik to matoł bez szkoły, który orze w polu. Wieś się zmieniła, na wsi często mieszkają ludzie wykształceni, którzy wrócili po szkołach bo wieś to jest ich świadomy wybór miejsce gdzie się wychowali i dalej chcą robić to co robili ich rodzice i to co kochają tylko, że w innym wydaniu.

Skończyć płakać...wyrwać połowę i nie trzeba będzie czekać na mróz by zarobic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od ponad 30 lat zwiększamy produkcję jabłek. Skokowy wzrost nastąpił po wejściu do UE. Wszyscy sie cieszyli że Unia dopłaca do sprzętu i do nowych nasadzeń. Nikt nie martwił się gdzie towar sprzedać - Rosja brała i nie grymasiła. Po wprowadzeniu embarga w 2014 sytuacja się skomplikowała. Na nasze dwukolorowe odmiany nie ma już takiego zainteresowania.

Jabłek w Polsce mieliśmy w zeszłym roku 6 mln ton - tak podają źródła bazujące na danych sprzedażowych. Nie jesteśmy w stanie takich ilości jabłek zagospodarować po opłacalnych cenach. Nie ważne kto będzie rządził. Nie ważne czyje będą przetwórnie. Za jabłka będzie można wziąć jakieś pieniądze tylko w przypadku klęski nieurodzaju.

Jabłka co najmniej 5 najbliższych lat będą nieopłacalne. 

Recepta jest jedna: dostosować się do bieżących uwarunkowań rynkowych tj. produkować 3.5 -4 mln ton + zmienić odmiany na te pożądane na rynkach nierosyjskich.

Na razie dostosowanie wygląda tak że dosadzamy mnóstwo nowych nasadzeń Gali i Goldena a stare sady zostają. W ciągu 3-4 lat dojedziemy do 7 mln ton.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cena za spady spada bo zakłady wiedzą ze jest dużo jabłek , a export słabo idzie  i będzie tak jak w tamtym roku ,ze sadownicy jabłka deserowe sypali na przemysł  bo nie opłaciło się oddawać  na sortowanie , w tym roku zbiory jabłek napewno przekroczyły 4 miliony ton ,a moze nawet i 4,5 miliona ton i zakłady wiedz ze i tak w zimie większość tych jabłek  i tak do nich trafi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gość WGR napisał:

cena za spady spada bo zakłady wiedzą ze jest dużo jabłek , a export słabo idzie  i będzie tak jak w tamtym roku ,ze sadownicy jabłka deserowe sypali na przemysł  bo nie opłaciło się oddawać  na sortowanie , w tym roku zbiory jabłek napewno przekroczyły 4 miliony ton ,a moze nawet i 4,5 miliona ton i zakłady wiedz ze i tak w zimie większość tych jabłek  i tak do nich trafi

,,A świstak siedzi i zawija to w te sreberka"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gość WGR napisał:

cena za spady spada bo zakłady wiedzą ze jest dużo jabłek , a export słabo idzie  i będzie tak jak w tamtym roku ,ze sadownicy jabłka deserowe sypali na przemysł  bo nie opłaciło się oddawać  na sortowanie , w tym roku zbiory jabłek napewno przekroczyły 4 miliony ton ,a moze nawet i 4,5 miliona ton i zakłady wiedz ze i tak w zimie większość tych jabłek  i tak do nich trafi

No przecież miało wymarznąć ......................wiecie gdzie jest problem ? zobaczcie ile jest postów w wątku o przemyśle a ile w eksporcie............60 % polskiego jabłka to przemysłowe jabłko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gość WGR napisał:

cena za spady spada bo zakłady wiedzą ze jest dużo jabłek , a export słabo idzie  i będzie tak jak w tamtym roku ,ze sadownicy jabłka deserowe sypali na przemysł  bo nie opłaciło się oddawać  na sortowanie , w tym roku zbiory jabłek napewno przekroczyły 4 miliony ton ,a moze nawet i 4,5 miliona ton i zakłady wiedz ze i tak w zimie większość tych jabłek  i tak do nich trafi

Zmień dilera 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sadownik

Jezusie..to co oni zrobią z sadownictwem w normalnym roku?...a upier....gałąź ,na której sami siedzą...tak to się skończy,przemysł u mnie ,okolice Rawy Maz. 50 gr,ludzie sypią na potęgę  korek z przechowalni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Grójec
5 godzin temu, Gość sadownik napisał:

Jezusie..to co oni zrobią z sadownictwem w normalnym roku?...a upier....gałąź ,na której sami siedzą...tak to się skończy,przemysł u mnie ,okolice Rawy Maz. 50 gr,ludzie sypią na potęgę  korek z przechowalni?

Nikt nic nie upierrrr. Przecież to nie skupowy dyktuje cenę tylko przetwórnia, każdy biznes zmierza od jakiegoś czasu w kierunku, gdzie zostaje tylko ten co robi coś na większą skalę, to samo będzie z sadownictwem. Musi być kilka lat słabych, mali odpadną, kto przetrwa będzie zarabiał kasę, nie będzie problemu ani z ceną ani ze zbytem tylko trzeba na to czasu. Duży zarobił i rok temu, nie zostało na czysto 1mln zł, to zostało 250 tysięcy i też dla większości hajs nieosiągalny, a mały nie zarobił nic albo tyle, że szkoda gadać. Tak to panie i panowie będzie działało w najbliższych latach, kto nie rozumie ten jest głupi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gość Grójec napisał:

Nikt nic nie upierrrr. Przecież to nie skupowy dyktuje cenę tylko przetwórnia, każdy biznes zmierza od jakiegoś czasu w kierunku, gdzie zostaje tylko ten co robi coś na większą skalę, to samo będzie z sadownictwem. Musi być kilka lat słabych, mali odpadną, kto przetrwa będzie zarabiał kasę, nie będzie problemu ani z ceną ani ze zbytem tylko trzeba na to czasu. Duży zarobił i rok temu, nie zostało na czysto 1mln zł, to zostało 250 tysięcy i też dla większości hajs nieosiągalny, a mały nie zarobił nic albo tyle, że szkoda gadać. Tak to panie i panowie będzie działało w najbliższych latach, kto nie rozumie ten jest głupi. 

liczyć nie potrafisz? w zeszłym roku każdy był a minusie, duży stracił więcej niż mały, i to znacznie więcej

Edytowane przez IGRiT
proszę bez inwektyw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Grecki filozof
50 minut temu, Majkel207 napisał:

liczyć nie potrafisz? w zeszłym roku każdy był a minusie, duży stracił więcej niż mały, i to znacznie więcej

Nie każdy był na minusie  tylko janusze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko dużemu jak przyjdzie płacić po 15zł za godzinę pracy i sprzedawać eksporty po 0,50zł  to nie wiem jak na tym wyjdzie.A mały po pracy obrobi z rodziną. Zobacz jak włosi funkcjonują, znakomita większość to dwuzawodowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość brednie
Godzinę temu, Gość Zenon napisał:

Tylko dużemu jak przyjdzie płacić po 15zł za godzinę pracy i sprzedawać eksporty po 0,50zł  to nie wiem jak na tym wyjdzie.A mały po pracy obrobi z rodziną. Zobacz jak włosi funkcjonują, znakomita większość to dwuzawodowcy.

tak obrobi po pracy....przyjdz do domu o 17 00 zjedz obiad i jedz na pole gdzie masz 18 00 i ciemno i jesteś zje**any po całym dniu. Sprzedaj hektary zostaw sobie ze 3 idz do roboty i sam sobie zerwiesz "po pracy". Nie znam nikogo kto by robil na etacie i dał rade samemu obrabiać hektary chyba że ktoś ma koło domu 50 jabłonek

 

łódzkie 0,45

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak, duży dołożył. Chyba baran jakiś, bo znam  bardzo dobrze paru takich co mają koło 20ha i więcej i zapewniam cię, że żaden nie dołożył, a każdy zarobił. 

Tak samo żyjcie sobie w przekonaniu, że mały obroni z rodziną po pracy, a dużego nie będzie stać płacić po 15zł/h. Będzie to co jest napisane wyżej, parę lat słabyszych, ale duży przetrwa, a później będzie go stać płacić i 25zł, bo zostaną tylko duże gospodarstwa, które w pewnym stopniu będą dyktować cenę i z nimi będą się odbiorcy musieli liczyć. Obecnie jest za dużo takich co zarobią parę groszy i są zadowoleni, bo mają inne źródło dochodu, w żadnej branży już taki model nie funkcjonuje, tacy co robią na pół gwizdka wszędzie odpadają, odpadną i tu, kwestia czasu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Publikujesz jako gość. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...