Kto ma lepiej i kto naprawdę zarabia?

[Gość Sadoqnik]

14 minut temu, Gość sadownik napisał:

Wczoraj ładowane,kasa na kole Szampion 7+ 1,7 zł,Jonagored 1,7 zł,Gloster 1,3 zł ,Golden 1,8 zł w karton kupca,jest bardzo duże zejście,także nie opowiadajcie bzdur..a na Broniszach jak ma iść jeśli jabłko na bazarkach i w sklepach doszło do 8-9 zł..kto tu winien jest? na pewno nie sadownik..zachciało się fortunki na ludzkiej krzywdzie panowie kupcy..nieładnie..oj nieładnie

Popieram.jabłko w sklepie czy na bazarze powinno być 3-4 zl max.w porównując koszty to sadownikowi i tak zostaje najmniej z tego całego lancuszka. Mają się za to brać i powinni surowe kary dopalacze takim co by chcieli 400% zarobić na krzywdzie ludzkiej.i tu nie tylko o jabłko chodzi

[Gość Kupiec]

4 minuty temu, Gość Sadoqnik napisał:

Popieram.jabłko w sklepie czy na bazarze powinno być 3-4 zl max.w porównując koszty to sadownikowi i tak zostaje najmniej z tego całego lancuszka. Mają się za to brać i powinni surowe kary dopalacze takim co by chcieli 400% zarobić na krzywdzie ludzkiej.i tu nie tylko o jabłko chodzi

To otwórz sklep i sprzedawaj je po 3 czy 4zl kupując po 2,66, bo tyle trzeba zapłacić będą sklepikarzem za ładnego ligola czy czempiona. Jeszcze kilka jabłek zawsze wyrzucisz z klatki, ale tego przeciez się nie liczy. Zawsze każdy zarabia tylko nie producent, a te wille, chłodnie, fury luksusowe to się wzięły z tego wieczneog braku zarobku i  dokładnia. 

PS. O odmianach typu Empire czy kortland co chodzą po 7 dych za klatkę nie wspominam. 

[Gość Bronisze]

8 minut temu, Gość Sadoqnik napisał:

Popieram.jabłko w sklepie czy na bazarze powinno być 3-4 zl max.w porównując koszty to sadownikowi i tak zostaje najmniej z tego całego lancuszka. Mają się za to brać i powinni surowe kary dopalacze takim co by chcieli 400% zarobić na krzywdzie ludzkiej.i tu nie tylko o jabłko chodzi

Chlopie, ty nie masz pojęcia co piszesz. Niezły przeciętny warzywniak sprzeda koło 8 klatek jabłka dziennie, to on ma mieć z klatki 10 czy 15zl zarobku i jeszcze od tego zapłacić dochodowy, VAT, bo przecież na Broniszach fakturę wystawi tylko handlarz, a u niego trzeba dozloc do klatki 5zl minimum. Dołóż do tego koszta wynajmu lokali, paliwa, pracowników, marza sklepu musi być ba poziomie 50%, żeby na czysto mieli 20. Inaczej nikt nie będzie tego robił, bo to ciezka robota, wstawanie po nocach i użeranie się z ludźmi 6 dni w tyogodniu.

Zaraz ktoś powie, że można mniejsza marzę i więcej się sprzeda, gówno prawda. Każdy sklep na określoną liczbę klientów i nawet cena wiele nie pomaga, bo większość i tak idzie do marketów, więc żeby te sklepy się dalej utrzymywały na rynku to muszą mieć większy zarobek niż wasze gadanie. 

Wiecznie wam źle, każdy na was za dużo zarabia, to proponuję pomijać pośredników i otworzyć własne bezpośrednie kanały dystrybucji detalicznej kosztem ilości i zobaczyć jak to jest super. 

[Gość Yhym]

Znowu ta sama gadka, znowu producent pokrzywdzony. Wy to byście chcieli, żeby handlarz u was byl na dniówce i sklep to samo, dla was miliony dla reszty ochłapy i niech się cisza, bo przecież mają dzięki wam, oni bez was zdechną, wy bez nich świetnie sobie dacie radę. 

 

Szkoda słów. 

[Gość Pośrednik]

Nie rozumiem tego ciągłego wyliczania kto ma lepiej... . Producent i pośrednik to połączone ogniwa łańcucha dostaw, które nie mogą bez siebie funkcjonować. Czasy gdy produkowało się stare odmiany na areale 3 ha ziemi, samemu detalując na rynkach bezpowrotnie minęły. Duża ilość nasadzeń, rozbudowa poszczególnych  podmiotów i wzrost obowiązków sprawiły, iż większość funkcji prowadzonej działalności trzeba outsourcingować. Współcześnie producent nie przeżyje bez pośrednika a pośrednik bez producenta. W każdej działalności są szanse i zagrożenia. Tak też i z każdej działalności da się czerpać profity. A jeśli komuś nie odpowiada obecnie praktykowany model dystrybucji pośredniej, nic nie stoi na przeszkodzie otwarcia własnego kanału zbytu produktów , np hurtowni, sklepu lub nawiazaniu bezpośrednio kontaktów eksportowych. Narzekaniem nikt jeszcze do niczego nie doszedł !

[Gość sadownik]

W dniu 27.03.2020 o 12:04, Gość Yhym napisał:

Znowu ta sama gadka, znowu producent pokrzywdzony. Wy to byście chcieli, żeby handlarz u was byl na dniówce i sklep to samo, dla was miliony dla reszty ochłapy i niech się cisza, bo przecież mają dzięki wam, oni bez was zdechną, wy bez nich świetnie sobie dacie radę. 

 

Szkoda słów. 

i znow ta sama gadka.znowu handlarz pokrzywdzony.ho wy byscie chcieli zeby sadownik byl u was parobkiem i oddawal a darmo swoj towar rok w rok.dla was miliony a chlopu resztki.

jeden bez drugiego nie moze funkconowac i taka jest prawda.chodzi o to zeby to byla uczciwa współpraca. takie czasy ze producent zdechnie bez handlarza i handlarz zdechnie bez producenta.ktos zobaczył ze co 10ty sadownik ma dobra fure i duzy piekny dom i jest nagonka.a te wszystkie sklepy spozywcze (biedronka,lidl,markety) to tez grupa handlarzy i zobacz jakie maja miliony. to tez sa handlarze. i tak samo jak w sadownictwie jeden ma małe gospodarstwo inny wielkie.waszym tokiem rozumowania.....masz mały sklep? zrób sobie siec sklepów i bedziesz miał wiecej skoro tak ci źle. dotacje są na wszystko nie tylko na rolnictwo.i powiem wiecej.dotowanie rolnictwa to kropla w morzy funduszy tylko o tym sie mowie w propagandowej telewizji i ludzie mysla ze rolnik moze nic nie robic bo przeciez unia mu da .ale tego nie da sie przetłumaczyc

szkoda słów.

[Gość Handlarz]

2 godziny temu, Gość sadownik napisał:

to odwrotnie.kup sobie 20 ha ,posadz sad ,inwestuj duze pieniadze,niech ci kilka sezonów przemrozi,kilka grad zbije, zepsuje ci sie ciągnik itd,  i bedziesz mial te wille,chłodnie,fury luksusowe.wszyscy zarabiaja tylko nie handlarz  

To ty otwórz coś od 0 i zrób sam od A do Z, a nie bazuj na dziadku, ojcu i teściu, cwaniaczku. 

[Gość Kupiec]

Godzinę temu, Gość sadownik napisał:

to chyba ty nie wiesz co piszesz.a czy w warzywniaku sprzedaje sie tylko jabłka?15 zł z klatki przy 8 klatkach to daje 120 zł dziennie jak sam napisałes.do tego gruszki sliwki i cała gama warzyw. i nie pisz o vacie bo przecietny rolnik czy sadownik płaci wiecej vatu niz sie wam wydaje.w kazdym produkcie, w kazdej inwestycji jest wliczony wat. faktycznie ,tylko handlarz wstaje po nocach i ciezko pracuje.inni moga spac do południa i kasa sama leci.a jak producent sprzedaje (moze nie w tym sezonie ale czesto sie zdarza)jabłko za 10 czy 15 zł za klatke to nie ma kosztów?ne kupuje paliwa?nie opłaca pracowników? zaraz ktos powie zey przy wiekszej ilosci nawet przy nizszych cenach jest sporo dochodu.tak, tylko koszty sa podobne

wiecznie wam źle,kazdy z was za duzo zarabia, to proponuje omijac producentów i załozyc od podstaw gospodarstwo i zobaczyc jak to jest super

Otwórz warzywniak i sprzedawaj te 8 klatek z 15zł i cała gamę warzyw, żonę postaw za lada zmniejszysz koszta. 

90% z was wielkie cwaniaki poprzejmowało gospodarstwa po ojcach, dziadkach, tesciach, dostało hajs od Unii na rozwój, a Ruski dał zarobić, bo brał każde badziewie, więc przestańcie zgrywać tu wielkich znawców ekonomii i działania światowej gospodarki, bo tyle waszego co sobie ponarzekacie. Jest wolny rynek i będą marze takie przy jakich danych towar schodzi, a nie stoi. 

 

Idź jeden z drugim do salonu samochodowego albo meblowego i powiedz, że za duże tam są marze między kosztami produkcji, a tym co płaci klient i mają to zmienić. 

[Gość Sadoqnik]

Godzinę temu, Gość Pośrednik napisał:

Nie rozumiem tego ciągłego wyliczania kto ma lepiej... . Producent i pośrednik to połączone ogniwa łańcucha dostaw, które nie mogą bez siebie funkcjonować. Czasy gdy produkowało się stare odmiany na areale 3 ha ziemi, samemu detalując na rynkach bezpowrotnie minęły. Duża ilość nasadzeń, rozbudowa poszczególnych  podmiotów i wzrost obowiązków sprawiły, iż większość funkcji prowadzonej działalności trzeba outsourcingować. Współcześnie producent nie przeżyje bez pośrednika a pośrednik bez producenta. W każdej działalności są szanse i zagrożenia. Tak też i z każdej działalności da się czerpać profity. A jeśli komuś nie odpowiada obecnie praktykowany model dystrybucji pośredniej, nic nie stoi na przeszkodzie otwarcia własnego kanału zbytu produktów , np hurtowni, sklepu lub nawiazaniu bezpośrednio kontaktów eksportowych. Narzekaniem nikt jeszcze do niczego nie doszedł !

Dokładnie. Zgadzam się w 100%.ale widzę na tym forum ze to handlarz częściej narzeka na sadownika i na obecną sytuację. Ja tylko napisałem ze nie powinno być tak że jest 400%przebicia i wylała się fala narzekajacych jaki to sadownik pazerny 

[Gość Sadoqnik]

29 minut temu, Gość Handlarz napisał:

To ty otwórz coś od 0 i zrób sam od A do Z, a nie bazuj na dziadku, ojcu i teściu, cwaniaczku. 

Następny co zazdrości. Dlaczego mam nie bazować na czymś co dostałem od ojca czy dziadka.to co mam z tym zrobić? Oddac na kościół? Jak ty byś przejął firmę po ojcu to co byś zrobił? Dodałbys czy prowadził dalej?

Przestań zazdrościć i używać głupich argumentow

[Gość tomek]

2 godziny temu, Gość Sadoqnik napisał:

Następny co zazdrości. Dlaczego mam nie bazować na czymś co dostałem od ojca czy dziadka.to co mam z tym zrobić? Oddac na kościół? Jak ty byś przejął firmę po ojcu to co byś zrobił? Dodałbys czy prowadził dalej?

Przestań zazdrościć i używać głupich argumentow

przejaleś to ok, ale nie pisz "załóż od zera" bo ty tez nie zaczynałęś od niczego. Dostałeś areał sprzęt i zaplecze. A drzewka obecnie jak ktoś dobrze kombinuje to wychodzą pół darmo, są dotacje na rozwój 50 % zwracają i za sprzet i za drzewka.

[Gość Sadoqnik]

Godzinę temu, Gość tomek napisał:

przejaleś to ok, ale nie pisz "załóż od zera" bo ty tez nie zaczynałęś od niczego. Dostałeś areał sprzęt i zaplecze. A drzewka obecnie jak ktoś dobrze kombinuje to wychodzą pół darmo, są dotacje na rozwój 50 % zwracają i za sprzet i za drzewka.

No ale o tym właśnie pisze.nie każdy dostaje  w spadku ziemię i cały sprzęt. Ja znam takich co sklepy wraz z wyposażeniem tez dostali po rodzicach i co?i nic.tak działa się na całym świecie. Na rozkręcenie każdego biznesu są dotacje wiec każdy może skorzystać. No prawie każdy. A w rolnictwie tez nie każdy dostanie bo są różnego typu obrazowania itp.ja np.nie dostałem. Nie płacze. Zaplecza tez nie dostałem. Jedyne co dostałem to ziemię i jeden ciągnik. Nie stać mnie na auto z salonu i co?gorszy jestem?słabo kombinuje?nie.jednemu życie układa się tak drugiemu inaczej.ale nikomu nie zazdroszczę tym bardziej ciężkiej roboty.gospodarstwa są jak firmy i śmieszne jest twierdzenie ze wszyscy żyją ponad stan.wiesz ile firm ogłasza upadłość? T AK samo z gospodarstwa mi. U mnie w okolicy 3 są na licytacji.a w miejscowość sadownicze może 3 te wasze luksusowe auta są salonowe i bez kredytu.wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

[Gość tomek]

2 godziny temu, Gość Sadoqnik napisał:

No ale o tym właśnie pisze.nie każdy dostaje  w spadku ziemię i cały sprzęt. Ja znam takich co sklepy wraz z wyposażeniem tez dostali po rodzicach i co?i nic.tak działa się na całym świecie. Na rozkręcenie każdego biznesu są dotacje wiec każdy może skorzystać. No prawie każdy. A w rolnictwie tez nie każdy dostanie bo są różnego typu obrazowania itp.ja np.nie dostałem. Nie płacze. Zaplecza tez nie dostałem. Jedyne co dostałem to ziemię i jeden ciągnik. Nie stać mnie na auto z salonu i co?gorszy jestem?słabo kombinuje?nie.jednemu życie układa się tak drugiemu inaczej.ale nikomu nie zazdroszczę tym bardziej ciężkiej roboty.gospodarstwa są jak firmy i śmieszne jest twierdzenie ze wszyscy żyją ponad stan.wiesz ile firm ogłasza upadłość? T AK samo z gospodarstwa mi. U mnie w okolicy 3 są na licytacji.a w miejscowość sadownicze może 3 te wasze luksusowe auta są salonowe i bez kredytu.wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

Na pewno nikt w mieście nie dostanie dotacji na taką skale jak rolnik. 300 000 zł na raz można wziąć, a nie jakieś gówniane 20 tyś z urzędu pracy. Po za tym zgadzam sie z tobą w pełni. Zdrowia życze

[Gość sadownik]

11 minut temu, Gość tomek napisał:

Na pewno nikt w mieście nie dostanie dotacji na taką skale jak rolnik. 300 000 zł na raz można wziąć, a nie jakieś gówniane 20 tyś z urzędu pracy. Po za tym zgadzam sie z tobą w pełni. Zdrowia życze

300 tys na raz mozna wziasc pod warunkiem ze ma sie gospodarstwo.jak nie masz nie dostaniesz nic.

to samo w przypadku firmy, jak masz to mozesz duzo wiecej niz 300 tys wziasc, nawet do kilku milionow.na firmie która działa niedaleko mnie jest tabliczka unijna ile pozyskali z funduszy.....15 mln. jak nie masz firmy to nie dostaniesz nic procz tych 20 tys. wiec moim zdaniem szanse sa równe dla wszystkich

[Gość Sadoqnik]

17 minut temu, Gość tomek napisał:

Na pewno nikt w mieście nie dostanie dotacji na taką skale jak rolnik. 300 000 zł na raz można wziąć, a nie jakieś gówniane 20 tyś z urzędu pracy. Po za tym zgadzam sie z tobą w pełni. Zdrowia życze

I żeby te 300 tys pozyskać to trzeba najpierw 600 wyłożyć co też nie jest takie proste dla większości. Pozdrawiam☺

[Gość Kupiec]

3 godziny temu, Gość Sadoqnik napisał:

No ale o tym właśnie pisze.nie każdy dostaje  w spadku ziemię i cały sprzęt. Ja znam takich co sklepy wraz z wyposażeniem tez dostali po rodzicach i co?i nic.tak działa się na całym świecie. Na rozkręcenie każdego biznesu są dotacje wiec każdy może skorzystać. No prawie każdy. A w rolnictwie tez nie każdy dostanie bo są różnego typu obrazowania itp.ja np.nie dostałem. Nie płacze. Zaplecza tez nie dostałem. Jedyne co dostałem to ziemię i jeden ciągnik. Nie stać mnie na auto z salonu i co?gorszy jestem?słabo kombinuje?nie.jednemu życie układa się tak drugiemu inaczej.ale nikomu nie zazdroszczę tym bardziej ciężkiej roboty.gospodarstwa są jak firmy i śmieszne jest twierdzenie ze wszyscy żyją ponad stan.wiesz ile firm ogłasza upadłość? T AK samo z gospodarstwa mi. U mnie w okolicy 3 są na licytacji.a w miejscowość sadownicze może 3 te wasze luksusowe auta są salonowe i bez kredytu.wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

To skoro wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma to rób swoje, a nie mów komuś ile ma mieć marży i ile zarobić, bo jak wam ktoś pisze o waszych zarobkach to się wielce oburzacie. Nie róbcie tego w drugą stronę i po temacie. 

[Gość Handlarz]

8 godzin temu, Gość Sadoqnik napisał:

Następny co zazdrości. Dlaczego mam nie bazować na czymś co dostałem od ojca czy dziadka.to co mam z tym zrobić? Oddac na kościół? Jak ty byś przejął firmę po ojcu to co byś zrobił? Dodałbys czy prowadził dalej?

Przestań zazdrościć i używać głupich argumentow

Niczego ci nie zazdroszczę, każdy pracuje po to żeby miał, ale jak czytam tu mądrości najmądrzejszych co znają się na ekonomii, gospodarce i prowadzeniu biznesu to załamuję ręce.

Chłop się zna na produkcji, na handlu, na ekonomii i na światowej gospodarce. Każdy na nim zarabia, a on jest pokrzywdzony, takie macie podejście do innych i dlatego każdy z tej branży was nie lubi ...

 

Wiekszosc z was, zwłaszcza tych urodzonych od 80 i niżej ledwo skończyła podstawówki i hajs zawdzięcza tylko temu, że miała posag z domu, Unii i od Ruska, każdy z branży dobrze o tym wie, a zachowujcie się jakbyście stworzyli nie wiadomo jakie firmy i byli nie wiadomo jakimi biznesmenami. 

Edytowane 29 Marca 2020 przez IGRiT
proszę bez inwektyw

[Gość sadownik]

22 godziny temu, Gość Handlarz napisał:

Niczego ci nie zazdroszczę, każdy pracuje po to żeby miał, ale jak czytam tu mądrości najmądrzejszych co znają się na ekonomii, gospodarce i prowadzeniu biznesu to załamuję ręce.

Chłop się zna na produkcji, na handlu, na ekonomii i na światowej gospodarce. Każdy na nim zarabia, a on jest pokrzywdzony, takie macie podejście do innych i dlatego każdy z tej branży was nie lubi ...

 

Wiekszosc z was, zwłaszcza tych urodzonych od 80 i niżej ledwo skończyła podstawówki i hajs zawdzięcza tylko temu, że miała posag z domu, Unii i od Ruska, każdy z branży dobrze o tym wie, a zachowujcie się jakbyście stworzyli nie wiadomo jakie firmy i byli nie wiadomo jakimi biznesmenami. 

no i  pokazałes jaki z ciebie inteligent.az tak ze moderator edytował twoja wiadomosc.pewnie masz doktorat. widzisz ja mam tylko mgr.inz. moze dlatego nie potrafie naublizac nikomu anonimowo. ostatnie twoje wyswietlone zdanie jednak mnie utwierdza ze troche zazdrościsz tych posagów.

nikt sie nie zna na wszystkim (prócz ciebie) ale chyba rolnik lepiej wie jakie sa koszty produkcji ,ile mu z tego zostaje i po ile moze sprzedac.jako taki rozgarniety i znający sie na wszystkim pewnie wies widziałeś tylko na zdjeciu albo w zachodniej Europie i stad twoje wyobrazenie.

a jezeli chodzi o to kto jest pokrzywdzony to powiem ci tak.stojac na giełdzie co drugi handlarz mowi opusc,opusc bo nic na tym nie zarobie jak kupie po 2zł a sprzedam po 4. ile ty bys chciał za te jablka?przeciez to samo rosnie.nawet jak nie chcesz rwac to przeciez podstawisz skrzynke i samo spadnie.dlatego nikt was nie lubi