Skocz do zawartości

Drzewka do sadu


MFerguson

Rekomendowane odpowiedzi

Witam 

Planuje zrobić nieduży sad za domem. Wszystkie owoce będą na wlasne potrzeby, wiec mysle ze wystarczy mi 1-2 drzewka kazdego gatunku. Wstepnie myslalem o gruszy, jabloni, czeresni, wiśni, brzoskwini, sliwie i nektarynce. 

I tu pytanie do was. Jakie odmiany polecacie? Wiem, ze to rzecz gustu, ale może macie jakies propozycje? 

I drugie pytanie, jak zabrać się za sadzenie? Czy lepiej jesienią czy wiosna, jaka odleglosc miedzy drzewkami, czy przygotowac w jakis sposob podloze? 

Jestem zielony w temacie, wiec prosze o jakiekolwiek podpowiedzi. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, MFerguson napisał:

Witam 

Planuje zrobić nieduży sad za domem. Wszystkie owoce będą na wlasne potrzeby, wiec mysle ze wystarczy mi 1-2 drzewka kazdego gatunku. Wstepnie myslalem o gruszy, jabloni, czeresni, wiśni, brzoskwini, sliwie i nektarynce. 

I tu pytanie do was. Jakie odmiany polecacie? Wiem, ze to rzecz gustu, ale może macie jakies propozycje? 

I drugie pytanie, jak zabrać się za sadzenie? Czy lepiej jesienią czy wiosna, jaka odleglosc miedzy drzewkami, czy przygotowac w jakis sposob podloze? 

Jestem zielony w temacie, wiec prosze o jakiekolwiek podpowiedzi. 

 

 

 

Czy masz czas by pryskać co 3-5 dni???grzyby,bakteeie,owady,roztocza  jest tego troche;)

Bo bez pryskania sukcesów nie będzie

Wiesz,bo najłatwiej to jest posadzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Prorok napisał:

Czy masz czas by pryskać co 3-5 dni???

Bo bez pryskania sukcesów nie będzie

Wolalbym nie pryskac wcale, albo przynajmniej ograniczyc to do minimum ?. Nie zależy mi na bardzo wysokich plonach. Tak jak mowie, to ma byc tylko na wlasne potrzeby. Jakis kompot, dżem i zeby bylo co przegryźć przed domem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, MFerguson napisał:

Wolalbym nie pryskac wcale, albo przynajmniej ograniczyc to do minimum ?. Nie zależy mi na bardzo wysokich plonach. Tak jak mowie, to ma byc tylko na wlasne potrzeby. Jakis kompot, dżem i zeby bylo co przegryźć przed domem 

Niestety nie da się...każdy gatunek ma swoje choroby,które występują powszechnie i w lata przekropne nie będzie nic

Jak będą suche może coś się uda zebrać.

 

Zastanow się 3 x zanim posadzisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Prorok napisał:

Niestety nie da się...każdy gatunek ma swoje choroby,które występują powszechnie i w lata przekropne nie będzie nic

Jak będą suche może coś się uda zebrać.

 

Zastanow się 3 x zanim posadzisz

Jakieś herezje tutaj widzę - Ferguson z tego co czytam nie zamierza produkować jabłka deserowego na export czy na wystawkę do sklepu tylko na swoje potrzeby na zaprawy, do zjedzenia itp. a Ty jemu odradzasz wogóle podejście do tematu.

Posiadam kilka drzewek na własne potrzeby - 3 x wiśnie, 1 x papierówka, 2 x późne jabłko, 1 śliwka, 2 x czereśnia - zdarzają się zgniłki już na drzewie, robaczki itp. ale pewnie dlatego, że nie pryskam co 3-5 dni :D

Czy uważasz, że np. wszyscy działkowicze raz w tygodniu pryskają bo inaczej nic z tego nie mają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, IGRiT napisał:

Jakieś herezje tutaj widzę - Ferguson z tego co czytam nie zamierza produkować jabłka deserowego na export czy na wystawkę do sklepu tylko na swoje potrzeby na zaprawy, do zjedzenia itp. a Ty jemu odradzasz wogóle podejście do tematu.

Posiadam kilka drzewek na własne potrzeby - 3 x wiśnie, 1 x papierówka, 2 x późne jabłko, 1 śliwka, 2 x czereśnia - zdarzają się zgniłki już na drzewie, robaczki itp. ale pewnie dlatego, że nie pryskam co 3-5 dni :D

Czy uważasz, że np. wszyscy działkowicze raz w tygodniu pryskają bo inaczej nic z tego nie mają?

Zależy gdzie mieszkasz,czy w okolicy sa sady,ile masz opadow ...wiele zmiennych

Kiedyś miałem brzoskwinie i śliwki po 2 drzewa dla siebie w ogródku i poddałem się...

Teraz mam tylko maliny i bez pryskania dają radę

W tym roku przy takich opadach z wiśni i czereśni bez pryskania nic nie zbierzesz

Z jabłek też niewiele bo mijam kilka nieużytków sadowniczych i nic tam nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Prorok napisał:

Zależy gdzie mieszkasz,czy w okolicy sa sady,ile masz opadow ...wiele zmiennych

Kiedyś miałem brzoskwinie i śliwki po 2 drzewa dla siebie w ogródku i poddałem się...

Teraz mam tylko maliny i bez pryskania dają radę

W tym roku przy takich opadach z wiśni i czereśni bez pryskania nic nie zbierzesz

Z jabłek też niewiele bo mijam kilka nieużytków sadowniczych i nic tam nie ma

Możliwe, że to zależy od otoczenia, bo ja akurat na zbiór wiśni i czereśni nie narzekam w tym roku.

Chyba muszę kupić kawałek ziemi i obsadzić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, IGRiT napisał:

Możliwe, że to zależy od otoczenia, bo ja akurat na zbiór wiśni i czereśni nie narzekam w tym roku.

Chyba muszę kupić kawałek ziemi i obsadzić ;)

Kujawy czy wielkopolska?

Bo w centrum w czasie zbiorów 200-250 mm opad

Stąd moje ostrzeżenie żeby się zastanowić a nie sadzić na pale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SadownIk

Nie jest tak źle, można mieć drzewka na własny użytek, nie pryskając.

ewentualnie na wiosnę Miedzianem.

Myślę, że da sie wybrac cos na przetwory i do jedzenia z odmian (głównie starych, są odporniejsze):

- Antonówka, Krąselska, Kosztela, Uelsa

- Makao- tu daje rade najlepiej.

Ziemia jak jest w miarę dobra to posadzić w duże dołki, dać trochę obornika na dno, podsypać ziemią i drzewko. Można też wsypać ziemi kompostowej.

Później podlewać, usuwać chwasty i powinno rosnąć.

Rozstawa, myśę ze co 2m.

Znam sad który jest nie pryskany w ogóle, a np Krąselska jest ładna i nie ma mszycy na drzewach (Idared duzo gorzej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Gość SadownIk napisał:

Nie jest tak źle, można mieć drzewka na własny użytek, nie pryskając.

ewentualnie na wiosnę Miedzianem.

Myślę, że da sie wybrac cos na przetwory i do jedzenia z odmian (głównie starych, są odporniejsze):

- Antonówka, Krąselska, Kosztela, Uelsa

- Makao- tu daje rade najlepiej.

Ziemia jak jest w miarę dobra to posadzić w duże dołki, dać trochę obornika na dno, podsypać ziemią i drzewko. Można też wsypać ziemi kompostowej.

Później podlewać, usuwać chwasty i powinno rosnąć.

Rozstawa, myśę ze co 2m.

Znam sad który jest nie pryskany w ogóle, a np Krąselska jest ładna i nie ma mszycy na drzewach (Idared duzo gorzej)

Uelsa=wealthy

Makao = macoun

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Gość SadownIk napisał:

Nie jest tak źle, można mieć drzewka na własny użytek, nie pryskając.

ewentualnie na wiosnę Miedzianem.

Myślę, że da sie wybrac cos na przetwory i do jedzenia z odmian (głównie starych, są odporniejsze):

- Antonówka, Krąselska, Kosztela, Uelsa

- Makao- tu daje rade najlepiej.

Ziemia jak jest w miarę dobra to posadzić w duże dołki, dać trochę obornika na dno, podsypać ziemią i drzewko. Można też wsypać ziemi kompostowej.

Później podlewać, usuwać chwasty i powinno rosnąć.

Rozstawa, myśę ze co 2m.

Znam sad który jest nie pryskany w ogóle, a np Krąselska jest ładna i nie ma mszycy na drzewach (Idared duzo gorzej)

Dziękuję za podpowiedzi

A lepiej posadzic jesienią czy wiosną? 

I jak to jest z nektarynką i brzoskwinią? Nie wymarzną w naszym klimacie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SadownIk

Myślę, że te stare odmiany można by posadzić na jesieni. Są odporniejsze na przemarznięcie. Można pomalować na biało wapnem.

Jeszcze pozostaje kwestia na jakiej podkładce te odmiany powinny być zaszczepione, na Antonówce, A2, czy na nowszych.

Koledzy sadownicy doradźcie coś, jakie macie doświadczenia odnośnie starszych odmian, czy tym mniej podatnych na choroby.

 

Co do nektaryny, moreli i brzoskwiń to pewnie nie będzie zbyt kolorowo, ale ja bym zaryzykował- sadząc kilka sztuk na własny użytek nie stracisz wiele jak coś nie pójdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.08.2021 o 19:49, Gość SadownIk napisał:

Myślę, że te stare odmiany można by posadzić na jesieni. Są odporniejsze na przemarznięcie. Można pomalować na biało wapnem.

Jeszcze pozostaje kwestia na jakiej podkładce te odmiany powinny być zaszczepione, na Antonówce, A2, czy na nowszych.

Koledzy sadownicy doradźcie coś, jakie macie doświadczenia odnośnie starszych odmian, czy tym mniej podatnych na choroby.

 

Co do nektaryny, moreli i brzoskwiń to pewnie nie będzie zbyt kolorowo, ale ja bym zaryzykował- sadząc kilka sztuk na własny użytek nie stracisz wiele jak coś nie pójdzie.

Dzieki za pomoc. Biore sie za sadzenie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Publikujesz jako gość. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...