Ziemniaki 2025

[Gość Xdd]

600 ton wydetalować ? Chryste na Niebie...

[Gość Robert]

Chyba w 10 lat, a i to musi dobrze zapierdzielac busami po połowie województwa. 

[Gość Rolnik do 25 ha ziemniaka]

Właśnie w tym roku bary sklepy i restauracje leją na stałych dostawców myslisz ze oni nie wiedzą ile ziemniaki kosztują? Chyba ze dajesz im po cenie giełdowej bo tym sie sugerują. 

[Gość Rolnik 25 ha]

1 godzinę temu, Gość Rolnik do 25 ha ziemniaka napisał:

Właśnie w tym roku bary sklepy i restauracje leją na stałych dostawców myslisz ze oni nie wiedzą ile ziemniaki kosztują? Chyba ze dajesz im po cenie giełdowej bo tym sie sugerują. 

Leją na tych którzy leją na nich w dobrych latach

 

To że nie potraficie stworzyć sobie solidnej siatki odbiorców to jest wasz problem, widzę że tak podstawowa sprawa aż nie mieści się wam w głowach wiec nie ma sensu ciągnąć dyskusji.

 

Sprzedajcie sobie dalej worek po 5-6 i żyjcie w przeświadczeniu ze tak musi być. Rolnicy niestety mają problem z myśleniem i stwierdzam to sam nim będąc i obserwując tocsrodowisko od środka przez wiele lat. 

stereotyp niestety nie wziął się z próżni 

[A_2]

1 minutę temu, Gość Rolnik 25 ha napisał:

Leją na tych którzy leją na nich w dobrych latach

 

To że nie potraficie stworzyć sobie solidnej siatki odbiorców to jest wasz problem, widzę że tak podstawowa sprawa aż nie mieści się wam w głowach wiec nie ma sensu ciągnąć dyskusji.

 

Sprzedajcie sobie dalej worek po 5-6 i żyjcie w przeświadczeniu ze tak musi być. Rolnicy niestety mają problem z myśleniem i stwierdzam to sam nim będąc i obserwując tocsrodowisko od środka przez wiele lat. 

stereotyp niestety nie wziął się z próżni 

Dokładnie!! DYWERSYFIKACJA! Własna sieć sprzedaży, lokalny rynek ciągłe poszukiwanie nowych źródeł sprzedaży. 

[Gość ggg]

Bary, sklepy, restauracje, klienci indywidualni .... Wszystko super, pod warunkiem, że w okolicy nie ma wielkiej  ilości danego towaru. W przypadku gdy w jednej tylko małej wsi masz towaru dla połowy województwa, to ww. odbiorcy to pikuś. Takie zaklinanie rzeczywistości. Dotyczy nie tylko ziemniaka. Piszę to jako obserwator, nie uprawiam ziemniaków, nie jestem handlarzem.

[Gość Adam]

Teoria z szukaniem sobie zbytu jest fajna ale wygląda to tak restauracja jeśli działa już wcześniej to ma dostawców wchodząc w ich miejsce nie spowodujesz że ziemniaka z rynku ubędzie. Cenę musisz dać dużo lepszą żeby zmienili dostawcę co wiąże się że drugi rolnik zostanie bez rynku zbytu a restauracja dostanie tańszy towar i finalnie doprowadzi to do zjazdu cen. W drugą stronę to działa tak że dzierżawę podbiję jeszcze o 200 czy 300 zł za ha żeby tylko sąsiad nie wziął i tak to się odbywa że tak naprawdę rolnik jest największym zagrożeniem dla drugiego rolnika. Weszła jakaś taka dziwna rywalizacja zamiast jedność i solidarność i przez to jesteśmy tak rozgrywani przez rządzących. Na giełdach to aby szybko sprzedać i do domu bo ja mam dużo hektarów i duży plon to muszę szybko sprzedać a że taniej to już nie ważne. Na rynku lokalnym zanim nie ma rolników z ziemniakiem to wszyscy umieją cenę trzymać. Zjadą się rolniki ze swoim towarem to zaraz cena o połowę w dół. Problem to zawiść pazerność i głupota. 

[Gość Martinx77]

A czasami nie jest pazernością trzymanie ceny przez sprzedawców? Jest duża podaż a mały popyt, to i cena spada. 

W jaki sposób rozgrywają nas rządzący? Tusk kazał sadzić więcej ziemniaków? Tusk każe podkupować ziemię sąsiadowi? Przecież nic się nie opłaca, a ziemia u nas po 100tys za ha.

Dużo plantatorzy ziemniaków, w poprzednich latach, zarobili grube miliony. Teraz popłaczą i posadzą tyle samo. 

[Gość Gość]

Milion to plantator ziemniaków widział przed denominacja czyli w 1995r.wiekszosc nic się nie dorobiła chyba,że anna z lat 80 i c330 a jak ktoś ma coś lepszego to na kredyt.I można śmiało powiedzieć, że przegrali swoje życie.Nie jestem w żaden sposób związany z branżą tylko mieszkam w zagłębiu ziemniaczanym

[Gość AntekZTworek]

Tylko w pierwszych siedmiu miesiącach 2025 roku sprowadzono do Polski ponad 165 tys. ton ziemniaków, co kosztowało nas 267 mln złotych czyli średnio 1.63zł kg kto był wtedy u władzy? kto był wiceministrem Michałek Kolodziejun? Nie wiedział czy za dobrze mu posmarowali? Kłócicie się między sobą a oni się z Was śmieją.

[Gość Gość]

Godzinę temu, Gość AntekZTworek napisał:

Tylko w pierwszych siedmiu miesiącach 2025 roku sprowadzono do Polski ponad 165 tys. ton ziemniaków, co kosztowało nas 267 mln złotych czyli średnio 1.63zł kg kto był wtedy u władzy? kto był wiceministrem Michałek Kolodziejun? Nie wiedział czy za dobrze mu posmarowali? Kłócicie się między sobą a oni się z 

firmy eksport- import sciagaja wszystko na czym można zarobić to dzięki ściąganiu młodego ziemniaka z Rumuni na potęgę u nas cena spadła z dnia na dzień i nasz mlody jeszcze bez plonu nie został wykopany i sprzedany.Z drugiej strony taka firma bierze ode mnie ziemniaki i też wysyla za granicę teraz Rumunia i trochę Słowacja.Takze ciężko określić jednoznacznie kto winny niestety mamy niby wolny rynek.

[Gość Prawda jest jedna]

Ziemniaki teraz 0.20zł kg jaki wolny rynek? Jest embargo na Polski ziemniak w całej Europie! 

[Gość Martinx77]

Nie możemy exportować, bo ta bakterioza u nas siedzi. Ile to razy miałem kontrolę z PiORiNu, bo okazywało się, że jakaś partia sadzeniaka była zakażona. Nadzór nad tym to kpina. Sami sadzimy co 4 lata , a w takim Sieradzu co rok. I co, chorób tam nie ma?

[Gość Rolnik]

A te zagraniczne ziemniaki to jakaś rewelacja ? Chlopie raz jeden jedyny miałem sadzeniaka oryginał  kwalifikat prosto z Holandii i co ? We worku ladnie wygladal zero oznak chorob Po wsadzeniu wszystko zgnilo zamiast powschodzic taki maja super zdrowy towar !!! Obok nasz Polski 100 procent wschodów !!!  Bakterioza to jest temat polityczny oni dobrze wiedzą ze gdyby nie bylo ograniczeń w eksporcie Niemcy by byli zasypani przez nas ziemniakiem bo pod względem kosztow przegrywają z nami i to mocno. Odblokować możliwość swobodnego eksportu polskiego ziemniaka na zachód to Niemcy nie mają szans z nami. 

[Sieradzak]

8 godzin temu, Gość Martinx77 napisał:

Nie możemy exportować, bo ta bakterioza u nas siedzi. Ile to razy miałem kontrolę z PiORiNu, bo okazywało się, że jakaś partia sadzeniaka była zakażona. Nadzór nad tym to kpina. Sami sadzimy co 4 lata , a w takim Sieradzu co rok. I co, chorób tam nie ma?

Ten Sieradz to gryzie co niektórych jak pchły.A żebyś wiedział że nie ma.Yrzy tygodnie temu miałem kontrolę i jest czysto.

[Gość Maniek]

9 godzin temu, Gość Rolnik napisał:

A te zagraniczne ziemniaki to jakaś rewelacja ? Chlopie raz jeden jedyny miałem sadzeniaka oryginał  kwalifikat prosto z Holandii i co ? We worku ladnie wygladal zero oznak chorob Po wsadzeniu wszystko zgnilo zamiast powschodzic taki maja super zdrowy towar !!! Obok nasz Polski 100 procent wschodów !!!  Bakterioza to jest temat polityczny oni dobrze wiedzą ze gdyby nie bylo ograniczeń w eksporcie Niemcy by byli zasypani przez nas ziemniakiem bo pod względem kosztow przegrywają z nami i to mocno. Odblokować możliwość swobodnego eksportu polskiego ziemniaka na zachód to Niemcy nie mają szans z nami. 

W moim przypadku rewelacja odkąd zacząłem brać holenderskie jest dużo lepiej a nasze polskie sadzeniaki to chyba każdy kto uprawia to wie na jaką mine można trafić,  tylko ciekawi mnie czy producent w kulki leci czy już pośrednik.

[Gość Paweł]

Panowie powiecie mi prosze czy jakiegolwiek warzywo w tym roku płaci ? 
Pyry dno, cebula dno, kapusta dno, teraz widziałem filmik że papryki nie opłaca się zbierać... zboża szkoda gadać. k**wa co w tym kraju się opłaca ? 

[Sieradzak]

45 minut temu, Gość Paweł napisał:

Panowie powiecie mi prosze czy jakiegolwiek warzywo w tym roku płaci ? 
Pyry dno, cebula dno, kapusta dno, teraz widziałem filmik że papryki nie opłaca się zbierać... zboża szkoda gadać. k**wa co w tym kraju się opłaca ? 

Politykiem opłaca się być.Wysoko na urzędzie i za nic nie odpowiadasz.A nawet jak cie wyj....to dostaniesz odprawę i będziesz miał tyle kontaktów ze nikt cię nie ruszy.

[Gość Jarek]

3 godziny temu, Gość Paweł napisał:

Panowie powiecie mi prosze czy jakiegolwiek warzywo w tym roku płaci ? 
Pyry dno, cebula dno, kapusta dno, teraz widziałem filmik że papryki nie opłaca się zbierać... zboża szkoda gadać. k**wa co w tym kraju się opłaca ? 

Tak to teraz jest i przez najbliższe lata będzie.Warzywa mają cenę przejdź się po sklepach i sprawdź.Tylko rolnik daje się ruc....

[Gość Asdf]

Rolnik jest niewolnikiem tylko musi to sobie uświadomić ma pracować za grosze i produkować tania żywność z każdej strony nakazy i zakazy,do tego wszystkiego ceny sprzętu wzięte z kosmosuDadza trochę dofinansowania i Cie mają na kilka lat

[Gość Paweł]

To gdzie strajki ? 
Jak w 23 jechała pszenica to się zrobił raban, dziś ceny jeszcze niższe na wszystko i cisza jak makiem zasiał... 

 

[Gość Tddg]

6 godzin temu, Gość Paweł napisał:

To gdzie strajki ? 
Jak w 23 jechała pszenica to się zrobił raban, dziś ceny jeszcze niższe na wszystko i cisza jak makiem zasiał... 

 

Boją się ministra MSWiA 

[Gość Gość]

Taki strajk nic nie daje.Wystarczylo by jakby nikt nawozu nie kupił i przestał sprzedawać swój towar,ale niestety u nas w kraju jeden przed drugim byle taniej.

[Gość Handelek]

8 hours ago, Guest Paweł said:

To gdzie strajki ? 
Jak w 23 jechała pszenica to się zrobił raban, dziś ceny jeszcze niższe na wszystko i cisza jak makiem zasiał... 

 

Tak sobie czytam to forum i często taką hipokryzją tutaj jedzie że ręce opadają

Strajkować przeciwko czemu chciałbyś, przeciwko swoim kolegom który wyprodukowali nadwymiar bo rok był pogodowo sprzyjający?

Jak susza to suszowe, jak przmrozki to szkodowe a jak urodzaj to urodzajowe?

Strajj, strajk i strajk, i daj i daj i daj, masakra

[Gość Janek]

Godzinę temu, Gość Handelek napisał:

Tak sobie czytam to forum i często taką hipokryzją tutaj jedzie że ręce opadają

Strajkować przeciwko czemu chciałbyś, przeciwko swoim kolegom który wyprodukowali nadwymiar bo rok był pogodowo sprzyjający?

Jak susza to suszowe, jak przmrozki to szkodowe a jak urodzaj to urodzajowe?

Strajj, strajk i strajk, i daj i daj i daj, masakra

Strajk przeciwko takim jak Ty.Rok nie był wyjątkowo dobry bo średni plon w Niemczech i u nas jest mniejszy tylko nasadzeń jest więcej  a to przekłada się tylko o kilka procent więcej niż rok temu, tak przynajmniej pisza w artykulach,ja sobie tego nie wymyśliłem.Problem jest w firmach i handlarzach bo konsument czasem w sklepie płaci więcej niż rok temu.Doplaty faktycznie nie są dla rolnika tylko dla miastowych żeby produkcja była większa i ceny niższe.a dopłaty do maszyn napędzają produkcję i dają miejsca pracy.Porownaj sobie rolnika który ma 50ha policz jego wkład w gospodarkę ile kupuje nawozów oprysków czesci i dzięki niemu wiele sektorów tylko na nim zeruje, między innymi handlarze którzy w 90% nie płacą podatkow.Produkcja nawozow w Polsce ma ogromny udział w gospodarce i kto to utrzymuje?jakby nie rolnik to komu to potrzebne?.Z drugiej strony jest taki urzędnik w budżetówce na którego co miesiąc idą ogromne pieniądze i przynosi państwu straty.Jesli rolnictwo padnie to Polska tez