Ziemniaki 2025

[Sieradzak]

1 godzinę temu, Gość Wojtek napisał:

Czy ktokolwiek kupuje ziemniaki w tym kraju? Jestem załamany, z powodu fatalnej koniunktury na dotychczasową produkcję (zboża, rzepak, kukurydza), dałem się namówić na produkcję ziemniaka przedstawicielowi jednej z firm zaopatrujących rolnictwo... miało być finansowanie na środki produkcji i sadzeniaki oraz pewny zbyt... teraz wszystkie firmy kupujące oświadczają, że nie prowadzą skupu bo towar nie idzie, ja mam tysiąc ton ziemniaka w kopcach i 20 ha na polu, a z firmy przychodzą wezwania do zapłaty i groźby windykacji... Takiej wtopy nie spodziewałem się w najgorszych snach... jeżeli ma ktoś namiar na firmę, która kupi towar choćby za część kosztów to bardzo proszę o kontakt.

No widzisz.I po co ci to było.Z drugiej strony albo masz bujną wyobraźnię albo inteligencją nie grzeszysz.

[xdd]

3 godziny temu, Gość Wojtek napisał:

Czy ktokolwiek kupuje ziemniaki w tym kraju? Jestem załamany, z powodu fatalnej koniunktury na dotychczasową produkcję (zboża, rzepak, kukurydza), dałem się namówić na produkcję ziemniaka przedstawicielowi jednej z firm zaopatrujących rolnictwo... miało być finansowanie na środki produkcji i sadzeniaki oraz pewny zbyt... teraz wszystkie firmy kupujące oświadczają, że nie prowadzą skupu bo towar nie idzie, ja mam tysiąc ton ziemniaka w kopcach i 20 ha na polu, a z firmy przychodzą wezwania do zapłaty i groźby windykacji... Takiej wtopy nie spodziewałem się w najgorszych snach... jeżeli ma ktoś namiar na firmę, która kupi towar choćby za część kosztów to bardzo proszę o kontakt.

Napisz do mnie w wiadomości prywatnej

Edytowane 4 godziny temu przez Sebastian Pawłowski

[Gość Kkr]

2 godziny temu, Gość Martinx77 napisał:

To żart, prawda?

Jak ma być dobrze jak w koło same wariaty

[Gość Gość]

3 godziny temu, Gość Wojtek napisał:

Czy ktokolwiek kupuje ziemniaki w tym kraju? Jestem załamany, z powodu fatalnej koniunktury na dotychczasową produkcję (zboża, rzepak, kukurydza), dałem się namówić na produkcję ziemniaka przedstawicielowi jednej z firm zaopatrujących rolnictwo... miało być finansowanie na środki produkcji i sadzeniaki oraz pewny zbyt... teraz wszystkie firmy kupujące oświadczają, że nie prowadzą skupu bo towar nie idzie, ja mam tysiąc ton ziemniaka w kopcach i 20 ha na polu, a z firmy przychodzą wezwania do zapłaty i groźby windykacji... Takiej wtopy nie spodziewałem się w najgorszych snach... jeżeli ma ktoś namiar na firmę, która kupi towar choćby za część kosztów to bardzo proszę o kontakt.

1kwietnia był dawno a jeśli to nie zart to nawet współczuję, ale niestety sam sobie jesteś winien w rolnictwie nie ma szybkiej prostej kasy a w taka uprawę nie da się wstrzelić hektarami.

[Gość Wojtek]

Panowie/Panie, nie proszę Was o opinię na temat mojego postępowania, tylko szukam osób, które są zainteresowane zakupem... Na innych uprawach też wtopa, a perspektywa zbóż coraz słabsza, trzeba szukać nowych możliwości. 50 ha to nie jest znowu nie wiadomo ile poza tym nie porwał bym się na to sadzenie gdyby nie obietnica zbytu... jak widać w Polsce kontrakt zawsze można obalić przez jakiś bzdurny parametr jakościowy. Komentarze, że wariat, czy że sam sobie winien to jest szczyt chamstwa, nie ma monopolu na uprawę ziemniaków i każdy może to zrobić, nauka płynie taka, że należy współpracować tylko z solidnymi firmami. Trzeba ten czas jakoś przetrwać i nauczyć się na błędach.

[Gość Martinx77]

4 godziny temu, Gość Wojtek napisał:

ja mam tysiąc ton ziemniaka w kopcach i 20 ha na polu

Czyli to jednak nie żart. Odpowiem krótko:

- zbytu nie ma,

- zbytu nie będzie, 

- ziemniaki w polu zmarzły, 

- odkryj dobrze kopce, bo mróz idzie,

- następny sezon też będzie słaby i jak tyle posadzisz tzn. że nie uczysz się na błędach.

[Gość Marcin]

Co rok sadzilem 5 ha i towar schodził . Średnio około 40 t handlowego z ha. W tym roku wsadziłem 15 ha plon podobny a do tej pory sprzedałem 50t.  Na resztę towaru wynająłem magazyn. Jak nie sprzedam to leżę. 

[Sieradzak]

Godzinę temu, Gość Wojtek napisał:

Panowie/Panie, nie proszę Was o opinię na temat mojego postępowania, tylko szukam osób, które są zainteresowane zakupem... Na innych uprawach też wtopa, a perspektywa zbóż coraz słabsza, trzeba szukać nowych możliwości. 50 ha to nie jest znowu nie wiadomo ile poza tym nie porwał bym się na to sadzenie gdyby nie obietnica zbytu... jak widać w Polsce kontrakt zawsze można obalić przez jakiś bzdurny parametr jakościowy. Komentarze, że wariat, czy że sam sobie winien to jest szczyt chamstwa, nie ma monopolu na uprawę ziemniaków i każdy może to zrobić, nauka płynie taka, że należy współpracować tylko z solidnymi firmami. Trzeba ten czas jakoś przetrwać i nauczyć się na błędach.

I tak popłyniesz i tak.To nie opinia tylko stwierdzenie.Zrobiles uprawe na kredyt i to był pierwszy błąd a drugim było zaufanie BO KTOŚ CI OBIECAŁ.Wiele gospodarstw w niedługim czasie zniknie bo po prostu nikt nie potrzebuje naszej produkcji a zwłaszcza robionej na przysłowiową PAŁE.Wtopiles i jak nie masz kasy na spłatę należności to jest lipa najwyżej próby.Odzysku pieniędzy z tego co masz zakopcowane nawet nie oczekuj bo takich kopców są tylko w mojej okolicy setki nie licząc pól nawet nie ruszonych a i tak towar jedzie z zachodu.Zamiast szukać tu nadziei bież się za szukanie sposobu spłaty długów bo wnioskując z twoich wpisów na wyjazd wiosną w pole też kasy nie masz co pachnie następnymi długami a we finalnym rozliczeniu komornikiem.Mam nadzieję swoją drogą że twoja historia będzie przestrogą dla innych szukających nadziei na ratowanie swoich gospodarstw ziemniakami.

[Gość Jedrzej]

Dajcie Chłopu spokój, jak wsadził 50 ha ziemniaka na pałę to pewnie ma kasy więcej niż całe to forum razem wzięte i wasze nauki są śmieszne, rok jest słaby i wszyscy mają wtopy, ale teraz się ostro ruszyło, towar schodzi, a jak schodzi to wzrośnie i cena… przechowanie na polu może być najtańsza i najlepsza opcja w tych warunkach, raczej nie wiele zmarzło a nie ma strat przechowalniczych, do tego nigdy jeszcze się nie trafiło żeby 2 lata pod rząd były słabe, ja uważam, że trzeba działać wbrew koniunkturze i to co w tym roku wyszło słabo to w kolejnym da solidnie zarobić. A Sieradzak i Martinx69 to się widzę na temacie w ogóle ni znacie, wracajcie lepiej do nauki w technikum

[Sieradzak]

52 minuty temu, Gość Jedrzej napisał:

Dajcie Chłopu spokój, jak wsadził 50 ha ziemniaka na pałę to pewnie ma kasy więcej niż całe to forum razem wzięte i wasze nauki są śmieszne, rok jest słaby i wszyscy mają wtopy, ale teraz się ostro ruszyło, towar schodzi, a jak schodzi to wzrośnie i cena… przechowanie na polu może być najtańsza i najlepsza opcja w tych warunkach, raczej nie wiele zmarzło a nie ma strat przechowalniczych, do tego nigdy jeszcze się nie trafiło żeby 2 lata pod rząd były słabe, ja uważam, że trzeba działać wbrew koniunkturze i to co w tym roku wyszło słabo to w kolejnym da solidnie zarobić. A Sieradzak i Martinx69 to się widzę na temacie w ogóle ni znacie, wracajcie lepiej do nauki w technikum

Się lepiej na tym ziemniaczanymi g....znam jak Ty.Jak by się choć trochę ludzie na tym znali to by nie było takich wpisów.Nie sztuka na produkować tylko sprzedać.Ja jakoś sprzedałem wszystkie i nie płacze w internecie.Jak jest taki zamożny to czemu listy wzywające do spłaty długu dostaje?

[Gość Martinx77]

Do Jędrzej: powiedz jakim to trzeba być fachowcem, żeby produkować ziemniaki? 

Jeśli ktoś sadzi te 50 ha i zbyt ma na przysłowiową gębę, no to sorry sam się podkłada.

Z prognoz pogody na 2026 wynika, że ma być podobnie jak 2025, czyli wydajność będzie. 

U mnie przy -10 zmarzły w ziemii 

[Gość Jedrzej]

38 minut temu, Gość Martinx77 napisał:

Do Jędrzej: powiedz jakim to trzeba być fachowcem, żeby produkować ziemniaki? 

Jeśli ktoś sadzi te 50 ha i zbyt ma na przysłowiową gębę, no to sorry sam się podkłada.

Z prognoz pogody na 2026 wynika, że ma być podobnie jak 2025, czyli wydajność będzie. 

U mnie przy -10 zmarzły w ziemii 

Przyznaję, że zmarzniecie zależy od regionu u nas było -5 i leżał śnieg, jakieś pojedyncze sztuki zmarzły ale generalnie wszyscy pokopali już teraz. Drugi temat to zbyt… czy na wszystko co siejesz masz podpisany kontrakt? Co ten kontrakt jest ważny jak towaru jest za dużo? Czy jesteś pewien, że za rok nie zostaniesz z mokrą kukurydzą bo nikt tego nie chce kupić? Firmy obiecywały gruszki na wierzbie a jest nadprodukcja i nie ma jak sprzedać, facet szukał poprawy swojej sytuacji a teraz oczekuję rady… jest sporo firm pakujących głównie koło Kalisza trzeba pytać, zima długa, jeśli towar jako taki to może się sprzeda. Towar z zachodu nie jedzie, to są bajki, koszt transportu byłby większy od ceny w Polsce, dopłaty w Niemczech to też bzdura… tam towar wysyłają za 2 centy na biogaz. Jest może jakiś mały import ziemniaków do mycia na podstawie kontraktów wieloletnich przez duże firmy, ale jak coś nie ma uzasadnienia ekonomicznego to nie będzie się dziać na dużą skalę.