Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Dzisiaj
  3. Witam, Dobra moi drodzy, zgodnie z planem czas zrobić mały krok w stronę konkretów. Mamy gotową, krótką ankietę dotyczącą tego, o czym tu dyskutujemy od kilku dni czyli system A–F, „+”, import, kierunki zmian. Nic skomplikowanego, kilka pytań. Zrobiłem to po konsultacjach i z socjologiem, i z moderacją forum. Link do ankiety: https://forms.gle/PZV2xy6Bi99aH2Fv6 Wypełnienie zajmuje mniej niż minutę. Każdy głos jest ważny im więcej opinii zbierzemy, tym mocniejszy sygnał pójdzie dalej. Krótka techniczna uwaga o anonimowości Jeśli macie w przeglądarce zalogowane konto Google, formularz może Wam pokazać Wasz adres e-mail. To widzicie tylko Wy. Google Forms pokazuje to wyłącznie użytkownikowi autor ankiety nie widzi żadnych maili, a sama ankieta nie zbiera żadnych danych osobowych. Ankieta jest w 100% anonimowa. Dlaczego ankieta? Bo chcemy iść do przodu z konkretnymi wnioskami, a nie tylko dyskusją. Wątek żyje, temat się niesamowicie rozwinął, padło wiele wartościowych opinii, ale teraz czas na szybki, zwięzły sygnał od Was co popieracie, co nie, gdzie są granice, a gdzie szanse. Proszę: kliknijcie, odpowiedzcie i podajcie link dalej w swoim otoczeniu. Niech ten wątek zostanie przykładem, że rolnicy potrafią rozmawiać merytorycznie, ustalać wspólne cele i budować coś większego niż pojedyncze gospodarstwo. Zróbcie to proszę na spokojnie, przy kawie, przy śniadaniu, albo w klimacie jutrzejszego dnia jako „mikołajkowy prezent dla polskiego rolnictwa” Dlaczego to ważne? Bo jak chcemy kiedyś pójść z tym do ministerstwa, do izb rolniczych czy do mediów, to musimy mieć liczby, a nie tylko pomysły. A liczby biorą się z Waszych opinii. To nie jest żadna deklaracja członkostwa, żadna obietnica tylko sygnał: „tak uważam” albo „uważam inaczej”. Każdy głos jest ważny. Każdy również ten sceptyczny. Dzięki wszystkim za to, co już tu wypracowaliśmy. A ankieta to będzie nasz pierwszy „twardy” krok w stronę tego, żeby te pomysły przestały być tylko wpisami na forum, a zaczęły być realnym projektem. Pozdro
  4. Gość

    kapusta biała

    Jeszcze trwają zbiory późno jesiennej, bez obaw do lipca towaru starczy dla każdego, na komunię również.
  5. Gość

    Ziemniaki 2025

    W tym roku na wszystkim zarobisz.Sadzeniakow każdy ma do oporu,w poprzednich latach drobny ziemniak się sprzedawal w lecie czy jesienią ,ja zostawiałem tylko dla siebie teraz mam ponad 20ton sadzeniaka,moi znajomi też.
  6. Gość

    Ziemniaki 2025

    W jakiej cenie kwalifikat chcą sprzedawać na wiosnę 2026? Może w tym roku uda się zarobić na sadzeniaki jeżeli centrale będą mieć zaporowe ceny
  7. Wczoraj
  8. Gość

    kapusta biała

    Jakie nasadzenia na wczesną obstawiacie ?? Bo już by trzeba rozsadę zamawiać
  9. Witam, Panowie i Panie, odpowiem hurtowo, bo każde z Was dotknęło ważnej sprawy. Stary Wygo - dziękuję. Wbrew pozorom to, co napisałeś, jest ważniejsze niż wszystkie moje metafory razem wzięte. Bo jeśli ktoś z Twoim doświadczeniem mówi „tu jest iskra”, to znaczy, że nie gadamy o marzeniach, tylko o kierunku, który ma sens. ggg i tu Ci powiem szczerze: dobrze, że mnie sprowadzasz na ziemię. Wolę tysiąc razy takie „hej, uważaj”, niż sztuczne klepanie po plecach. A rozstąpienie morza to tylko metafora jednego zjawiska: czasem historia pęka w pół i robi się przejście tam, gdzie go wcześniej nie było. Tu nie ma żadnej „sekty” są tylko ludzie, którzy pierwszy raz od lat zaczęli myśleć wspólnie, a nie przeciwko sobie. I to jest ten prawdziwy „cud”. A teraz do rzeczy najważniejszej. Gosia, Łukasz i wszyscy sceptycy spółdzielni: Macie rację, że stare grupy i dawna spółdzielczość miały swoje choroby: konflikty, kombinacje, różne interesy. Ale to były modele rodem z XX wieku. Na Zachodzie też tak zaczynali. Tylko że tam minęło 40–60 lat, zanim to się skonsolidowało do kilku dużych organizacji, które dzisiaj kontrolują rynek: · we Francji z tysięcy spółdzielni zostało kilkanaście dużych, · w Danii powstał Danish Crown czyli jedna potężna spółdzielnia, która trzyma cały eksport wieprzowiny, · Holandia ma kilka grup, a nie tysiąc, ale to te kilka steruje całą Europą. My nie mamy 40 lat, żeby powtórzyć ich drogę. I nie stać nas na powtarzanie cudzego błędów. Dlatego potrzebne jest coś, co ja nazywam roboczo: Spółdzielczość 3.0 Nie taka jak za PRL-u. Nie taka jak w małych polskich grupach. Tylko taka, która: · buduje kapitał automatycznie, · ma jedną wspólną kasę dla gminy/powiatu/województwa, · nie wymaga zgody 20 rolników przy stole, · nie jest oparta na „czy się dogadamy?”, · działa cyfrowo, przez ARiMR i algorytm, · nie generuje ryzyka dla gospodarstw (brak hipotek na majątku rolnika) · opiera się na głosach tysięcy, nie kilku osób. To jest przeskok o cały etap tak jak Polska w bankowości nie budowała systemu z lat 60., tylko od razu weszła w XXI wiek. I tutaj wróciłbym jeszcze do metafory pustyni, ale już bez patosu: minęło 36 lat od upadku PRL-u. Za trzy lata będziemy mieli nasze „rolnicze 40 lat wędrówki”. Może to jest właśnie dobry moment, żeby raz na zawsze zamknąć stare spółdzielnie w muzeum, a zacząć budować coś nowego, nowoczesnego i wspólnego. Bo jeśli cud ma się wydarzyć, to nie na niebie, tylko w systemie, w algorytmie i w głowach. I widzę, że tu na forum on właśnie się zaczął. Pozdro
  10. Włodek Twój wpis bardzo mnie poruszył nie wiem teraz czy mam siedzieć, wstać czy położyć się. Wszyscy mamy swoje uprzedzenia i doświadczenia. Wszyscy jesteśmy ludźmi i popełniamy błędy ale wolę jak to się mówi z Tobą stracić niż z innymi zyskać. Wiem, że to będzie niesamowicie trudne ale najpierw do tych wszystkich pomysłów my musimy przekonać się sami a dopiero później będzie trzeba o to walczyć wyżej. Będę ambasadorem tych pomysłów choć nie wiem od czego zacząć i co z tego wyjdzie.
  11. Gość

    Ziemniaki 2025

    Co zdziwiony ze mozna kupować w sklepie z Polskim kapitałem? Na zachodzie patriotyzm gospodarczy to podstawa, u nas niestety nie. I potem jest jak jest....
  12. Gość

    Ziemniaki 2025

    Tylko , ze dodając w kategori sadzeniak oświadczasz, że posiadasz licencje na obrót materiałem siewnym a składanie fałszywych oświadczeń to grubsza sprawa
  13. Gość

    Ziemniaki 2025

    Wystarczy napisać, że ziemniaki drobne wielkości sadzeniaka, odmiany takiej i takiej. Oczywiście kupione w zeszłym sezonie z centrali.
  14. Gość

    Ziemniaki 2025

    Kilka lat temu do mnie dzwonili jak miałem ogłoszenie o sadzeniaki i straszyli kara.Jakby się zastanowić i dobre sadzeniaki zamiast sprzedać wywieść w pole to nasadzeń było by mniej.
  15. Gość

    Ziemniaki 2025

    Słyszeliście,że inspekcja sprawdza ogłoszenia w kategorii sadzeniak i wzywa do okazania dokumentów potwierdzających licencje do obrotu materiałem siewnym
  16. Też swoje przeżyłem i też mało może mnie zaskoczyć. Mam do Włodzimierza pełen szacunek i kibicuję, żeby się udało. Jak coś, postaram się pomóc. Jest tylko problem, że nie stąpa twardo po ziemi, jest niepoprawnym optymistą. A ten ostatni wpis, to jakbym słuchał guru jakiejś sekty, czy też coś w stylu :"wicie, rozumicie". Sorry Włodek.
  17. Sieradzak

    kapusta biała

    A najlepiej powrót złotych czasów w których to handel z Rosją kwitł.
  18. Ostatni tydzień
  19. Gość

    Ziemniaki 2025

    Tak, wszyscy jestescie tacy sami Wystarczy wam rzucic haslo promocja to juz od 4 rano przed sklepem stoicie.
  20. Powiem tak, czytam tu Was od dawna, mało się odzywam, bo swoje już widziałem i niewiele rzeczy potrafi mnie jeszcze zaskoczyć, ale to co Włodek napisał z tą całą pustynią, faraonem i rozstąpieniem morza to mnie pierwszy raz od wielu lat zatrzymało przy ekranie na dłużej. Człowiek nagle widzi, że to nie jest jakieś gadanie o spółdzielniach jak za dawnych czasów, tylko zupełnie nowe myślenie, na dzisiejsze realia, na nasze problemy. I powiem Wam, że ja, który zawsze byłem ostrożny i sceptyczny, pierwszy raz od dawna mam wrażenie, że ktoś ujął to wszystko tak, że nawet stary chłop potrafi zrozumieć, o co w tym chodzi. Rzadko mi się zdarza, żebym pomyślał, że może jednak jeszcze można coś w tej branży odmienić, ale po tym wpisie mam takie wrażenie, że jeśli gdzieś jest iskra, to tu.
  21. Gość

    kapusta biała

    Jabłko bialorusy słabo biorą. Przydał by się miesiąc rozejmu na ua to i wladek bo coś łyknął
  22. Witam ponownie, Gosia, napiszę Ci coś szczerze, po ludzku. Bo to, co poruszyłaś, to jest sedno sprawy - natura człowieka i natura wspólnoty. I ja też mam takie same obawy jak Ty. Tylko widzisz… jest takie stare powiedzenie: „Nic tak nie łączy ludzi, jak wspólny wróg.” I my dziś tego wroga nie musimy sobie wymyślać. On stoi przed nami od lat: niskie ceny, import, pośrednicy, brak narzędzi, rozdrobnienie i to, że każdy pracuje osobno, a konkurujemy z blokami, które działają jak armie. Jest taka opowieść, którą zna każdy nawet jak nie chodził do kościoła. Książka wydana w największej liczbie egzemplarzy na świecie. Historia ludzi, którzy przez lata pracowali dla obcych. Którym obiecano wolność, ale jak przyszło do drogi, to się okazało, że: · jedni nie wierzyli, · drudzy narzekali, · trzeci wątpili, · a czwartym było dobrze tak, jak było, bo „przynajmniej mieli spokój”. Brzmi znajomo? I teraz najlepsze: Ta droga mogła zająć kilka tygodni, a zajęła 40 lat. Dlaczego? Bo jak głosi ta metafora trzeba było poczekać, aż wymrą wszyscy, którzy pamiętali niewolę. Bo jak ktoś znał tylko bat nad głową, to jak miał zbudować wolność? I teraz uwaga, bo tu jest nasza sytuacja: My też przez 40 lat nosiliśmy w sobie strach przed wspólnotą. Nie dlatego, że jesteśmy źli. Ale dlatego, że: · za komuny spółdzielnie były obowiązkowe,(fałszywe, patologiczne) · państwo było jak faraon kazało, brało i wymagało · ludzie kojarzyli wspólne działania wyłącznie z przymusem i kontrolą. I słusznie to pamiętamy to była trauma. Tylko popatrz teraz na datę. 1989 + 40 lat = 2029 Dokładnie ten moment, w którym jeśli trzymać się metafory zaczyna się „nowa ziemia”, nowe pokolenie, nowa mentalność. My jesteśmy pierwszą generacją rolników, która naprawdę ma szansę „przejść przez morze”, bo technologia nam je rozstępuje. Mamy: · internet, · PUE ARiMR, · split payment, · szybkie przelewy, · cyfrowe rejestry, · e-dokumenty, · możliwość automatycznych odpisów, · narzędzia kontroli łańcucha dostaw. To jest nasze rozstąpienie morza kiedyś takie rzeczy były niewykonalne na papierze, dziś to kwestia algorytmu i API. I co najważniejsze: Nie mamy już nad sobą faraona. Nie ma bata, obowiązkowych dostaw, przymusu państwowego, kartek ani komisarzy. Mamy tylko trudny rynek ale to nie jest wróg, którego trzeba się bać. To jest wróg, którego da się pokonać narzędziami, jeśli te narzędzia stworzymy wspólnie. I to jest cała różnica. Mówisz: „Ludzie nie potrafią się dogadać.” Prawda. Ale ludzie potrzebują RAM czyli zasad gry, systemu, który wymusza współpracę. Bez RAM: · jedni kombinują, · drudzy narzekają, · trzeci robią swoje, · a wspólnego efektu brak. Dlatego pomysł z odpisem nie jest o dobrowolności tylko o systemie. Bo system wyrównuje charakter ludzi. Tak jak KRUS. Tak jak ZUS. Tak jak dopłaty. Tak jak zgłoszenia bydła. Nikt tego nie lubi, ale każdy to robi, bo tak działa państwo. I dzięki temu: · chorzy mają leczenie, · emeryci mają emeryturę, · rolnicy mają dopłaty, · zwierzęta są kontrolowane. I tu jest klucz: nie prosimy o łaskę. Tworzymy narzędzie. I druga sprawa, bo to ważne: Mówiłaś, że „na naszym stawie ryby nie biorą”. Gosia, bo łowimy: · bez spławika, · bez żyłki, · bez robaka, · bez łódki, · bez echosondy, · i jeszcze mamy dookoła 20 osób, które rzucają kamienie do wody. System PBR i system A–F to nie są ryby. To są: · wędki, · łódki, · sonary, · przynęty, · mapy rybackie. A nie kolejna obietnica, że „może kiedyś będzie lepiej”. A co do UE Masz rację: UE może storpedować głupie pomysły. Ale PBR to nie socjalizm, tylko wspólny fundusz inwestycyjny rolników. A to w UE jest nie tylko dopuszczalne to jest wręcz wspierane. Holendrzy mają to od 70 lat. Francuzi od 50. Włosi od 40. I nikt im tego nie blokuje. Podsumuję tak: My tu nie budujemy jednej spółdzielni. My budujemy: · nowy sposób myślenia, · nową narrację, · nowe narzędzia, · nową wspólnotę kapitałową, · nowy sposób budowania infrastruktury, · nowy standard działania rolnictwa w Polsce. Nie Mojżesza Ci trzeba. Nie proroka. Nie guru. Trzeba: · mądrej idei, · jasno postawionych ram, · argumentów, · narzędzi, · i rozmowy. I właśnie to tu robimy. Jeśli mamy wroga (niskie ceny, import, brak infrastruktury) to jak mówi przysłowie nic tak nie łączy ludzi, jak wspólny wróg. I może właśnie dlatego to jest TEN moment, żeby po 40 latach wejść w „nową ziemię” ale nie biblijną, tylko gospodarczą. Pozdro
  23. Gość

    kapusta biała

    Towar zebrany , czeka na lepsze czasy. Póki co to nie idzie , ktoś tam coś tam dziubie ceny 0,2-0,3 przemysł 0,4 market 0,5zł zjazdowa do podania
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...