Skocz do zawartości

Daria.rolnik

Forumowicze
  • Liczba zawartości

    118
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez Daria.rolnik

  1. W dniu 11.03.2019 o 17:36, Gość Mateusz napisał:

    No widzę, że tutaj każdy ma swoje teorie odnośnie nawożenia. Okresów karencji ze ŚOR pewnie też sie nie trzymacie.

    Teraz nie ma co się dziwić, że do nas ściągane są produkty z zachodu skoro one się od naszych niczym nie różnią bo jest w nich cała tablica Mendelejewa.

     

    Większość komentarzy anonimowych gości to dogadywania i docinki dajcie sobie na wstrzymanie po co się denerwować?

    Kupując w sklepie chleb też przejadasz tablice Mendelejewa i nawet o tym nie myślisz. Pomyśl ile nawozu i wszelakich oprysków musiała dostać pszenica żeby miała parametry konsumpcyjnej. A ty się czepiasz ziemniaków...

  2. W dniu 10.03.2019 o 05:40, Gość Gosc. napisał:

    Daria Ty chyba skończylaś jakiegoś marnego zaoczniaka robiąc się takim wykształciuchem. Czytaj dobrze, nikt nikomu nie ubliżył że jest parobkiem tylko Wy chcecie zrobić z ludzi sobie parobków za marne grosze. Dlatego tak bardzo Was uwiera 500+ i podwyżka emerytur.

    Nie muszę się wypowiadać na temat mojego wykształcenia bo co to ma do rzeczy?? Ale jeśli już tak bardzo chcesz wiedzieć to mam wyuczone dwa zawody technik ekonomista i technik rolnik, zdana mature i egzaminy zawodowe, więc na logikę  mam pojęcie o czym pisze zarówno jeżeli chodzi o rolnictwo jak i o gospodarkę naszego ukochanego państwa. Czytając Twój komentarz rozumiem, że  według Ciebie płaca 10-15zl\godz.to marne grosze? To jaka powinna być? Większość z was nie pojmuje że te pieniądze jak tu wcześniej  Wielki Ben napisał za darmo z nieba nie spadają.

  3. Panowie panowie bez kłótni... Nie ma co się wzajemnie wyzywać tylko może po prostu piszmy same za i przeciw?

    Może nie nazywajmy tego brzydko patologią. Każdy człowiek ma swój tok myślenia, jeden lubi brać za darmo ile się da bo uważa że ''jemu się należy''. I to jest strata panstwowych pieniedzy bo nie dość ze tacy ludzie dostają dodatki socjalne takie jak jedzenie, u mnie na wsi nazywają to ''wyzerka z puszki''  czy opał czy inne  dodatki socjalne w postaci dopłat do rachunków itd to jeszcze ciagna ile sie da od państwa w każdej możliwej dziedzinie.  Druga grupa ludzi to tacy mówiąc wprost którzy za nic w świecie nie poszliby do potocznie to nazywając OPIEKI czy podobnych instytucji i za darmo by nie brali. Szczerze mówiąc, a raczej pisząc sama bym nie poszła. Wolę sama zarobić ciężka pracą niż dostawać za darmo marnując pieniadze podatników. I zapewne większość rolników podzieli moje zdanie!

    To jest też chyba kwestia charakteru a dawanie za darmo niczego nie uczy. I dlatego to nie jest tak, że ci co 500+  nie biorą, zazdroszczą tym co biorą. Ja bynajmniej  nie zazdroszczę.

    Ogólnie jak juz tak brzydko ich nazywacie parobkami, według mnie to nie są parobki tylko zazwyczaj  ludzie którzy nie zadbali o swoje wkształcenie i teraz mają tego opłakane skutki. A prawda jest taka, że pracować na twoją czy moją emeryturę ktoś będzie musiał. Więc im mniejszy przyrost naturalny tym gorzej dla każdego z nas. Trzeba umieć patrzeć i martwić się o przyszłość, a nie myśleć tylko co będzie jutro.

     

  4. Fioletowe liście zazwyczaj oznaczają niedobór fosforu. Dzieje się tak dlatego, że podczas niskich temperatur zmniejsza się przyswajalność przez rośline tego składnika. Szczególnie gdy gleba ma poniżej 12 stopni. Mamy dopiero początek marca a pogoda jest taka jaka jest, więc nie ma wątpliwości. że gleba tyłu stopni nie ma. W miarę wzrostu temperatur ten objaw powinien zniknąć. 

  5. Michał napisał wyczerpująca odpowiedź która wszystko wyjaśnia. Ale jak już państwo tak bardzo chce dać  to w porządku, (chociaż też uważam że są inne grupy społeczne które pieniędzy w formie podwyżek potrzebują) ale nie pieniadze które rodzice wydadzą '' na co chcą'' tylko dać je w innej postaci bo przecież to ma być NA DZIECI a nie na nowy samochod czy inne rzeczy które zaspokoją POTRZEBE RODZICA a nie dziecka.

  6. Trzeba liczyć siły na zamiary. Nigdy  nie miałam tak żebym narzekała na brak pracowników. Jak się sadzi warzywa hektarami i ma sie obszerne gospodarstwo to nie można liczyć na pracowników z przypadku. To nierealne. 

    12 godzin temu, Darekspire napisał:

    Gospodasz jestem tego samego z tym euro. Wtedy byl by juz kategoryczny koniec polskiej gospodarki. Musimy sie przed tym bronic rekami i nogami pamietajcie o tym przy wyborach

    Popieram.

  7. Darek, Siwy traktorzysta, Elżbieta, wiecie, nie obrażając nikogo stereotyp polegał na tym, że mąż szedł do pracy a żona zostawała z dziećmi w domu. Ale jeśli należała do tych ''zaradnych'' kobiet to też szła do pracy a dzieci zostawały z  dziadkami i ogólnie starali się aby starczyło do tego ''przysłowiowego pierwszego''. Teraz co miesiac mają darmową wypłatę że tak to nazwę i na dodatkową pracę ochoty brak. Bo po co? Jak państwo da. Dało, ale budżet musi się zgadzać więc musieli odciąć innym.  Na wsi można zauważyć nawet osoby, które wręcz dla mnie kiedyś nie do uwierzenia -nie posiadające ogródka! Gdzie ja mieszkając kiedyś w mieście ten ogródek miałam. Wydaje mi się, że jedyny plus tej sytuacji to fakt, że te dzieci mogą czuć się lepiej, bo rodzice na więcej mogą sobie pozwolić.

  8. 12 godzin temu, Darekspire napisał:

    Daria jak sobie radzisz z kielkami riviery? Mam ja pierwszy raz i bardziej delikatnych kielkow nie mialem i podatnych na rizoktonioze momo zaprawiania i doswietlania i sa cienkie 

    Szczerze ci powiem, że  też mam ją pierwszy raz i ciężko mi będzie Tobie doradzić. Doswietlam od 30.01  i moje nie są delikatne. Wręcz takie jakie być powinny.  Więc nie wiem dlaczego twoje takie są.. ?

  9. U mnie większe prace zaczynają się wiosną a już porządny sezon to tak na prawdę okres letnio-jesienny. Sezonowi pracownicy są szczególnie potrzebni przy nadmiarze pracy bo wiadomo że lepiej zawołać kilka osób więcej i pracę pospieszyć i zająć się kolejną niż robić w wolnym tempie i denerwować się co będzie z jutrem. Gdy ma się kilka ha to można sobie na to pozwolić. Ale nie przy większym areale.  Ludzie niestety nie chcą pracować fizycznie i rąk do pracy brakuje.

  10. Zgadza się nie było w zimie zbyt wielu opadów deszczu i śniegu a i w poprzednim sezonie brakowało wilgoci, ale zależy też od ziemi. U mnie w tym tygodniu podczas siania owsa  dosłownie kurzylo się za traktorem, a na niektórych polach ciężko było saletre posiac bo mokro

×
×
  • Dodaj nową pozycję...