Skocz do zawartości

Prorok

Forumowicze
  • Liczba zawartości

    1 537
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi dodane przez Prorok

  1. 3 godziny temu, Gość pokorny napisał:

    Prawda jest taka że jabłko włoskie holenderskie, niemieckie jest ciut droższe od naszego dlatego nasze tam idzie ale jesli cena wzrośnie o 30 groszy to przestanie, więc niech sie cieszy każdy kto sprzedaje za kg w skrzyni bo mu sie uda. Ciekawe jaka będzie jakość w otwieranych komorach bo dużo jabłka dostaje czekolady, guldeny wtórniaka jeśli ktoś jest pewny swojego jabłka może zarobić ale jeśli będzie czekolada to tylko Patelnia, z drugiej strony niech każdy popatrzy na sąsiada czy już zaczął handel czy nie? (pewnie nie)  więc jabłuszek jest dużo ;) Podziwiam tych co kupują jabłko za kg z czekoladą. życzę każdemu powodzenia w sprzedaży i handlu owocami, Pozdrawiam

    Ciiii...nie mów tak bo cię zhejtuja.

    Mów,że nima japka,super leży,nie ma korka,czekolady i gradu oraz będzie po 4 za wagę... tak mów

  2. 8 godzin temu, Gość Kupiec napisał:

    A co tu objaśniać, wszystko jest proste, pieniądze leżą na ziemi.

    Towar w komis, fakturę się zrobi na 180 dni, więc problem kapitału odpada.

    Koło Błędowa stoi piękny pusty obiekt, więc też może się dogadamy z komornikiem i wynajmie 'na poczekaj' także kolejna kwestia rozwiązana.

    Jak przystało na prawdziwego kupca cały mój majątek jak już zostało tu napisane w innym temacie to 2 BDFy, więc logistykę też mamy za sobą.

    Odbiorców razem mamy od groma, ale weźmiemy jeszcze do spółki tych co sprzedają ligola z drzewa ponad 2zł i śpimy na kasie.

    PS. Jakie będziemy mieć marże napiszę na priv, nie będę wkurzał ludzi publicznie. ?

     

     

     

     

    Wchodzę w to:)

  3. 4 godziny temu, Gość Kupiec napisał:

    Szkoda mi czasu na dyskusję z takimi jak ty. Chcesz być wielkim biznesmenem i otwierać skup, a pytasz się co jest potrzebne żeby go otworzyć, ile ty masz lat? Skończyłeś chociaż podstawówkę?

    Ja też będę otwierał nowy biznes, razem z Prorokiem zakładamy grupę producencką, ktoś wie czy będzie nam potrzebny kapitał, samochody, wagi i sortownia? Jakie marże będziemy mieć? 

    Ludzie, pomóżta!!!!

    Nic jeszcze nie wiem na temat naszego biznesu?;)

    Naswietlisz nieco temat?:)

     

    Nie pastw się już nad młodym...nie miał kogo zapytać i oczekiwał szczerej odpowiedzi,telefonow,kontaktów do przetwórni,rozpiski co i jak...a ty tak niemiło go potraktowałes

  4. 1 godzinę temu, Gość Kupiec napisał:

    Z twojego wpisu wynika, że nie masz pojęcia o czymkolwiek, więc daj sobie spokój z tym biznesem, bo się chcesz porwać z motyką na słońce.

     

    Daj młodemu zarobić.miekkie to super biznes

  5. 9 godzin temu, Gość Kupiec napisał:

    Otóż to, nic dodać, nic ująć. Dla mnie kupowanie za wagę w skrzyni w której jest wszystko jak leci to nieporozumienie. Ale tego nauczyli sami kupcy rok temu, tyle, że przyjdzie też taki rok, że za wagę to nikt towaru nie dotknie, a piękne jabłko będzie za pół darmo. I może się to komuś podobać albo nie, ale wszyscy wiemy, że tak będzie, kwestia tylko pogody.

    Problemem jest to o czym już kiedyś pisałem.kazdy kazdego próbuje wydymać i nie ma długoletnich planów sprzedaży.

    Zadowolone muszą być obie strony transakcji a handel powinien opierać się na długofalowej wspólnej wizji korzystnej dla obu stron a nie złotych strzałach i oszustwie drugiej strony .

    Obie strony transakcji na chwilę obecną mają dużo za uszami i nikt nikomu nie ufa.

    Tak to widzę

  6. 4 godziny temu, Gość Felek napisał:

    Pocieszaj się picieszaj jak w tej piosence ,, przyjdzie taki czas przyjdzie czas...

    Narazie to w Europie zachodniej Niemcy Holandia Belgia Hiszpania i wiele innych nie ma towaru , wschód Ukraina też już na resztkach zapasów a do sierpnia i nowych zbiorów daleko oj daleko jeszcze będziesz płacił za wagę w tym roku i to nie raz nie dwa. A przypominam że po takiej ciężkiej i mroźnej zimie w czasopismach paki brązowe a jeszcze przymrozki wiosenne przed nami.

    Panowie tylko przelew przed zakładnikiem albo gotówkę uczyć gawiedź szacunku do producenta.

    Nie przesadzał bym z tym brakiem towaru.

     

     

  7. 8 godzin temu, Gość RGW Komunista napisał:

    ?Przychodzi stary dziadek do lekarza i mówi: 

    Panie doktorze mój kolega jest starszy o 2 lata i i chwali się, że mu jeszcze  staje.......,a mi panie doktorze już nie bardzo! Co robić!?

    Niech i Pan się chwali.

    Powiedział  lekarz.

    Kolego Lobo sprzedawaj na Majorkę po 2€! 

    Hehe...cały czas mówię,że tu nieustające pasmo sukcesów;)

  8. 55 minut temu, Gość Miki napisał:

    Prorok mało widziałeś w swoim życiu, w 2017 po trzecim przymrozku jaki był w maju w ciągu tygodnia wzrost o 60gr . I to jest fakt a nie bajka.gloster idared 1.8 zł Alwa 2 zł. Ale kto szybko  się nie zdecydował to za tydzień zeszło na 1.6 i tak pozostało. Mało tego w styczniu była lepsza cena niż w marcu bo zaczęli obniżać ale rok się skończył tak jak napisałem .wniosek  jak nóż na gardle potocznie to cena nie zna umiaru. Zeszły rok był świetnym tego przykładem  a ten pokaże znowu wszystkim niedowiarkom cenę jaką można wziąść 

    Generalnie w cuda nie wierzę i nie zajmuje się historia ...to,że raz się zdarzyło to nie znaczy że będzie powtórka.

    Tylko uważam,że w tym roku to mało prawdopodobne choć nie mówię,że niemożliwe.

    Gdy tak jak w poprzednim roku połowa komór poleci na taśmę to będą gwałtowne podwyżki bo panika covidowa w tym roku nie zadziała.

    Jabłko będzie drożeć ale moim zdaniem powoli i po parę groszy gdy nie będą mogli dokupić.kto ma to nie podnosi ceny.

    Tak to widzę

  9. 16 godzin temu, Gość Sad napisał:

    Nie sprzedawać jabłka niżej niż 3 zł za wagę!!!!!!! Dziś miałem propozycje po 2,2 za wagę za Princa.Grzecznie podziękowałem.! 3 zł i kasa na kole!!!!Niema innej opcji!

    Ja miałem ofertę 4 PLN.ale tak go zbluzgalem,że stoi do teraz czerwony na podwórku....

    Ale jak się obudziłem to zauważyłem,że telefonu do kupca nie zanotowałem...

    Może jutro też mi się przyśni i cena będzie lepsza?;)

  10. 36 minut temu, Gość Sad 54 napisał:

    Jeżeli gołodupiec płaci gotówką to dlaczego mu nie sprzedać ??? Może na termin płatności się nie sprzedaje gołodupcom . Przyjeżdża klient ,Nie znasz go , płaci pieniądze , to skąd masz wiedzieć czy to gołodupiec czy milioner ? Bardzo dużo firm ma obiekty za grube miliony a w rzeczywistości są golodupcami bo za wszystkim banki stoją 

    Nie skumales....golodupcom nie sprzedaję bez pieniędzy....biorą towar i płacą na kole albo przelew przd zaladunkiem :)

  11. Godzinę temu, Gość Sad 54 napisał:

    Więc twój klient jest niewypłacalny ? Czy jest wypłacalny ale żąda ( może nie zawsze ) odroczonego terminu płatności ? 

    To nie są spółki giełdowe i nie muszą publikować bilansu płatniczego.de facto nie wiadomo w jakiej kondycji finansowej są te podmioty,z którymi handlujesz

    W zdrowych relacjach handlowych nie ma żądań.jedt rozmowa o biznesie

  12. Godzinę temu, Gość Sad 54 napisał:

    W Polsce obserwuje się obecnie dużo młodych pośredników zajmujących się handlem jabłkami . Czy oni mają bardzo duże zapasy finansowe żeby handlować na dużą skalę ? Jeżeli grupy producenckie , firmy z długim stażem na rynku nie wytrzymują finansowo to czy ci młodzi są zdolni wytrzymać ? Oczywiście niektórzy młodzi może zbyt ryzykowni są i zbyt naiwni , co może ich zgubić ... ale... Nie można zamykać drzwi dla kogoś kto nie ma milionów a ma możliwości żeby handlować . Tak było w środowisku lekarzy , adwokatów ... środowisko zamknięte . Aplikacje mogli zrobić tylko nieliczni . Specjalizacje lekarska również  wybrańcy mogli zrobić . Przeważnie córka /syn lekarza . Po co stwarzać sobie konkurencje ... 

    Możesz golodupcom sprzedawać.

     Ja tego nie robię i nie polecam

     

  13. 43 minuty temu, Gość Kupiec napisał:

    Wszystko się zgadza tylko, ze z dyskusji tutaj wnioskować można, że to dziad nie kupiec, bo takich jak Ty ma pewnie kilku, więc nie powinien handlować jak go nie stać albo niech idzie po kredyt. ;)

    Handlowcy też nie mają lekko.a to reklamacja,a to nieuczciwy kontrahent,a to zielony nr pod spodem w kartonie.......różne znam historie i za handel brać się nie zamierzam, mimo iż miałem różne propozycje.

    Ważne by na koniec sezonu było na plus.

    Moja teoria jest taka...golodupiec nie powinien brać się za handel....

  14. 39 minut temu, Gość Kupiec napisał:

    Wszystko się zgadza tylko, ze z dyskusji tutaj wnioskować można, że to dziad nie kupiec, bo takich jak Ty ma pewnie kilku, więc nie powinien handlować jak go nie stać albo niech idzie po kredyt. ;)

    Nie sprzedaje wszystkiego towaru do jednego kupca,firmy ,grupy.

    Minimalizuje ryzyko i daje towar w kilka miejsc.

    Każdy sam musi podjąć decyzję o sprzedaży.komu i na jakich warunkach.

    jeszcze mnie nie oszukali choć czasem wyglądało to mało zabawnie ale bez strat na chwilę obecną

×
×
  • Dodaj nową pozycję...