piotrek197704

ja pryskałem co 4-5 dni Delanem i parch się pojawił na idarecie i ligolu. Nie ma tragedii, ale nie spodziewałem się takiego porażenia. Przez ostatnie kilka lat parcha praktycznie 0. W tym roku też starałem się pryskać rano, bo noce zimne i nic to nie dało, rano dla odmiany spory wiatr zawsze. Dodatkowo 2x Score i też nic nie pomogło.

tak, mam 3 komory z 3,5 ha.

nigdy nie sypałem dobrych jabłek na patelnię. Sprzedawałem i w styczniu i w lutym i marcu, także nie ma tragedii, a hobby nie zmienię, bo lubię przy tych jabłuszkach się natyrać. To taka odskocznia od pracy

trudno, będzie to będzie. Ja to traktuję jako drogie hobby, także ja przeżyję, gorzej jak ktoś tylko z tego żyje. Takim osobom współczuję

chyba za 2 kg

napisz po co takie bzdury piszesz. Lepiej Ci teraz? Sam głupi jesteś, czy z kogoś chcesz zrobić, albo sprzedałeś wcześniej i teraz boisz się, żeby nie zdrożało. Ja jeszcze mam i chciałbym, żeby przynajmniej po 2 złote było, żeby przynajmniej trochę zarobić i takie komentarze są zbędne.

Odkuje się ten, kto ma towar na drzewie w tym roku....

jak zwał tak zwał, zawsze jest tak, że jak tanieje, to wszyscy wiozą na hura

Jak zwykle na wsi. Jest po 1.5 czekasz na 2. Będzie po 2, będziesz czekał na 2.5 itd. A jak będzie tamieć to szybciutko otworzysz. Sytuacja jak co roku z przemysłem. Wiejskiej i chłopskiej mentalności nie da się zmienić

to nie dzieci piszą kolego. Większość tu pisze osób, które już się wyprzedały i zaklinają rzeczywistość, żeby reszta nie sprzedała drożej z zazdrości/zawiści. Sam znam kilku takich osobiście. Sprzeda na jesieni i modli się, żebyś Ty nie sprzdał drożej albo nie ubezpieczy się i jak nie ma gradu to się cieszy, że Ty wydałeś kasę na ubezpieczenie a on nie. Taki kraj, taka mentalność i takie sąsiedztwo :). Pozdrawiam

Bez przesady. Jabłka się sprzedają cały czas. Wolniej ale się sprzedają. Najgorsze jest to, że o tej porze to powinno być około 2 zeta i tyle w temacie

takie czasy są teraz i nic na to nie poradzisz. A wyzywanie kogoś od dziadów jest słabe i raczej świadczy o Tobie i poziomie, który reprezentujesz. Ludzie mają zobowiązania, kredyty, poza tym każdy sobie żyje swoim życiem i nic nikomu do tego. Skoro tym ludziom jest dobrze, to co Ciebie to obchodzi. Ja np mam trochę sadu i pracuję, dobrze zarabiam i dlaczego mam nie wozić po 3 skrzynie. Do tej pory mam jeszcze trochę jabłek zamknięte, bo czekam, ze moze coś podskoczy. Jednak m=nie mam zamiaru wyzywać nikogo od dziadów. to nie jest niczyja wina, mamy duzo jabłek i dopóki nam bardziej będzie zależało, żeby sprzedać niż innym, żeby kupic to tak będzie.

nie wyzywaj nikogo od dziadów, bo nie wiadomo, co Cię w życiu czeka. Jak tak dalej pójdzie, to Ci co wożą po 3 skrzynie i sami oberwą i zbiorą, będą się mieli lepiej niż Ci zadłużeni "bogacze"

Najlepsze na tym forum jest to, że jeden drugiemu doradza, żeby zmniejszył ilość nasadzeń a każdy sadzi bez opamiętania....

ja z reguły jestem daleki od narzekania, ale faktycznie jest słabiutko z zapąkowaniem. Najgorzej Paulared i Prince. Ligol i Champion jeszcze w miarę