Skocz do zawartości

Uprawa Borówki Zamiast Sadu?


Gość Exporter

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Exporter

Dlategoja obsadzamy dalej teraz dokupiłem jeszcze 5h i sadze co 30cm drzewko obliczyłem ze przy cenie 1zl już jest opłacalność przy tym tonażu przemysł się nie liczy bo to odpad z produkcji a jak ceny wyższe to tylko się cieszyć

Handluje owocami i dosyć często odwiedzam gospodarstwa z którymi współpracuję od lat. Z rozmów i obserwacji wynika jedno, że przy takiej ilości wyrwanych sadów w rejonie grójeckim za kilka lat królowa będzie jedna - borówka!!! jeszcze będzie płacz z tego powodu... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • advertisement_alt
  • advertisement_alt
  • advertisement_alt

Co do borówki to prawda. Cena jest stabilna. Ja mam niewiele bo 20 arów borówki, jedyne co robię to ją przycinam i podlewam jak jest sucho. Sama zbieram taki kawałek i ładne pieniądze z tego mam bo nakłady są małe. Jedyny minus w tym sezonu był taki że często padało i gdybym miała kilka ha to by trzeba było się przy zbiorze nagimnastykować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do borówki to prawda. Cena jest stabilna. Ja mam niewiele bo 20 arów borówki, jedyne co robię to ją przycinam i podlewam jak jest sucho. Sama zbieram taki kawałek i ładne pieniądze z tego mam bo nakłady są małe. Jedyny minus w tym sezonu był taki że często padało i gdybym miała kilka ha to by trzeba było się przy zbiorze nagimnastykować.

Na kilka ha to trzeba kilkadziesiąt osób, przy tej ilości nasadzeń i braku ludzi do zbioru, to tylko kwestia czasu jak będą ceny na poziomie 3-4zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiadomo na 10 ha to tak ale na 1 ha już az tyle nie trzeba a pieniądz duzo lepszy jak na jablkach a i naklady na srodki nieporownywalnie niższe do tego firmy szukaja ziemi u rolników i dają nasadzenia za darmo pod warunkiem oddawania owoców do nich na skupy i płacą sprawiedliwą cenę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bzdury piszesz kolego wyżej, przyszłość borówki jest taka jak w USA, koszty pracy rosną dużo szybciej niż się wszyscy spodziewali, rak do pracy brakuje i koszty zbioru będą rosły jeszcze bardziej, przyszłość to zbiór mechaniczny i eksport, a do tego żeby się opłacało to trzeba mieć areał +20ha, sadzenie 1,2 5 ha to idiotyzm, przy takim areale nie będzie środków na zmechanizowanie produkcji, trzeba będzie handlować do pośredników lub na rynkach hurtowych, a sprawiedliwej ceny juz nie będzie jak zaowocują te wszystkie hektary które teraz są wszędzie sadzone na potęgę i będzie nadmiar towaru na rynku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jhon nie przesadzaj to prawda, za zbiór płacicie 6 zl za koszyk mieszczący 3 kg, w moim rejonie nikt za mniej niż 45 zl nie sprzedawał czyli 39 zl zostawało takiemu producentowi w kieszeni. Dziennie osoba może uzbierać nawet 20 koszyków. Czyli na 1 osobie miał 780 zł. Powiedzmy że przychodziło 10 osób to dziennie 7800 zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie piszmy o przeszłości, tylko o teraźniejszości i przyszłość, chyba to nas interesuje najbardziej, to że był zarobek w przeszłości to każdy wie, to co było z cenami borówki i kosztami zbioru już nie wróci, bo ilość nasadzeń od około 3 lat jest ogromna, cena będzie spadać a koszty rosnąć, w tym roku średnie ceny zbioru to koło 2,5zł kg, w przyszłym dalej zapewne 3zł i więcej, a co do ceny borówki w tym roku nie były złe bo zmarzły wiśnie, czereśnie, śliwki, brzoskwinie i był okres że borówka była jedynym owocem dostępnym na rynku, wiec nie ma nawet co na to patrzeć, w przeszłości na Broniszach w szczycie sezonu jak owocował Bluecrop cena spadała do 6zł, ciekawe co będzie za 2-3 lata i więcej jak zaowocują te plantacje, a jaki jest deficyt pracowników na rynku pracy i wzrost płac to chyba też sobie każdy zdaje sprawę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt zbioru na pewno się zwiększy do poziomu Niemiec Holandii. Co do cen to nikt nie wspomniał o tym ze borówek może być Full ale na export musi być twardy owoc i jakość odgrywa najważniejsze kryterium.

Pokazał to zeszły rok. Bylo bardzo dużo zwrotów z eksportu także tu bym nie panikował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie ktoś coś napisał, który cokolwiek wie o uprawie borówki, problemów może być więcej, kto wie czy nie przebiegnie on ostro i nie zakończy się cłami, wielka Brytania to główny odbiorca nasze borówki, ponad 70% tam eksportujemy, kolejny problem to konkurencja, ze strony Ukrainy, Węgier, Bałkany gdzie są sadzone obecnie bardzo duże ilości i , konkurencja ze strony Ameryki Poludniowej, w tym roku z Peru w Europie była borówka już we Wrześniu, dalej pracują nad przyspieszeniem zbioru, kwestia czasu aż będą w sierpniu już na rynku, a niestety oferują lepsza jakość jak my, w uprawie borówki trzeba myśleć o przylosci, borówka potrzebuje kolo 10 lat żeby wejść w pełnie owocowania, dlatego  sadzenie małych ilości, jednego czy kilku ha jest bardzo nie rozsądnym posunięciem, tylko większe plantacje, zmechanizowane, dysponujące dużymi partiami towaru, mali nie będą mieli żadnych szans konkurencji z nimi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nie gadaj bzdur

To 6 zl za kilo przy znikomych nakladach to mało? Od kilku lat cena jest bardzo wysoka kilkanaście złotych za kilo. Ojj chyba nie chcesz mieć konkurencji. Znam plantatorów borówki i powodzi im się najlepiej ze wszystkich producentów owoców. Więc nie narzekaj bo w każdym segmencie są minusy. A co do miękkich owoców, zbieraj w terminie to będziesz miał jakość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież napisałem wyraźnie ze do tej pory opłacalność była bardzo dobra, spadek cen zaczął się od okolo ostatnich 3 lat, tego roku to nie dotyczyło bo wszystko zmarzło, ludzie jak chcecie dyskutować to przeczytajcie wszystko wyraźnie, problem z ludźmi do zbioru i wzrost płacy zaczął się w tym roku, pomimo malej ilości owoców, chcecie to sadźcie sobie po 2-3ha, tylko nie płaczcie jak za 5 lat koszt zbioru będzie wyższy jak cena, bo duzi plantatorzy wszystko zaumatyzuja a mały nie będzie na to stać, maszynowo koszt zbioru, sortowania i pakowania będzie 1zl, a ręcznie 4zl, kiedyś wiśnie się opłacały, porzeczki, aronia, nawet jabłka, kiedyś można było mieć 3 czy 5ha i się opłacało, teraz trzeba mieć plus 10ha, chłodnie KA inny wyspecjalizowany sprzęt, zawsze opłacalność się kończy jak się kończą masowe nasadzenia, jak bym się bal konkurencji to bym radził sadzić 20ha zamiast 2-3ha? I nie pisz o jakości borówki jak sie na tym nie znasz, odpowiedni termin zbioru to tylko jeden z czynników które maja wpływ na nią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6zl za koszyk nie kilo.to byłaby lepsza srmtawka jak w Francji. John ludzie nie rozumieja o czym piszemy.? Jakość borówki to zależy nie tyle od terminu zbioru a od zabiegów pielęgnacyjnych zrobionych wcześniej. Zreszta po co komu tłumaczyć jak g.... Wie. U mnie jak miałem zbierać brygitte i bluecropa to przyszły nawalnice i to się odbilo na ilości miękkich owoców.

Maszyny sortujace sa nieubłagane. I to musi być atut w handlu. A takie filozofy to niech się bawią z 3ha ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Publikujesz jako gość. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...