Nawozy sezon 2021-2022

[Marcin]

Ceny wróciły do "normy":

[Gość jaro]

Ciekawe co będzie na początku marca. Z tego co słyszę  to większość czeka do początku marca, i prosto na pole. 

[Gość Michał]

W dniu 4.01.2022 o 16:28, Gość jaro napisał:

Ciekawe co będzie na początku marca. Z tego co słyszę  to większość czeka do początku marca, i prosto na pole. 

Nie spodziewałbym się spadku cen. Mysle ze moze byc gorzej

[Gość pankracy]

W dniu 4.01.2022 o 16:28, Gość jaro napisał:

Ciekawe co będzie na początku marca. Z tego co słyszę  to większość czeka do początku marca, i prosto na pole. 

w temacie cisza nikt się nie wypowiada bo nie wie co bedzie jutro. Sam nie wiem ale chyba pierwszy tydzien stycznia taniej a pózniej w góre. Jest tu ktos kto ma jakieś wtyki w orlen i cos powie??

[Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa]

18 godzin temu, Gość pankracy napisał:

w temacie cisza nikt się nie wypowiada bo nie wie co bedzie jutro. Sam nie wiem ale chyba pierwszy tydzien stycznia taniej a pózniej w góre. Jest tu ktos kto ma jakieś wtyki w orlen i cos powie??

cisza jest bo nikt nic nie wie a jak wie to nie powie. Ja tylko słyszałem ze w styczniu miało podrożeć na tonie 100zł a niektórzy pisali ze 1500zł a jak będzie to powiem szczerze mnie już nie interesuje ja już nie kupuje nic nawozu sieje grykę i łbubin

[Gość mały]

20 godzin temu, Gość pankracy napisał:

w temacie cisza nikt się nie wypowiada bo nie wie co bedzie jutro. Sam nie wiem ale chyba pierwszy tydzien stycznia taniej a pózniej w góre. Jest tu ktos kto ma jakieś wtyki w orlen i cos powie??

Powiem krótko, kto ma kasę to już dawno ma nawozy, zasieje trochę mniej czy więcej ale leży i czeka, a kto ma 5 zł w kieszeni to udaje filozofa, że nie będzie w ogóle siał albo będą tańsze. Tylko co ma Ci potanieć? Myślicie, że nawóz, który choćby leżał na składach nagle stanieje? To tak jakbyś Ty kupił np. pszenicę po 2600 a za 3 miesiące sprzedał za 1600? zarobiłeś? no raczej nie, dlatego też ceny nie spadną a każda najmniejsza okazja do podwyżek będzie wykorzystana, także cena napewno drastycznie nie spadnie a 100 czy 200 zł na tonie raczej życia nikomu nie uratuje. Kto ma posiać to posieje, a z ekologii bez certyfikatu raczej kokosów nikt nie zarobi. 

[Gość Janek]

Panowie a czy ktoś zamawiał i otrzymał dostawę mocznika uff .Czy ta firma Ontrade to jest wiarygodna czy naciągacze. Jeśli komuś dostarczyli takie cudo to proszę się chwalić

[Gość pablo]

8 godzin temu, Gość mały napisał:

Powiem krótko, kto ma kasę to już dawno ma nawozy, zasieje trochę mniej czy więcej ale leży i czeka, a kto ma 5 zł w kieszeni to udaje filozofa, że nie będzie w ogóle siał albo będą tańsze. Tylko co ma Ci potanieć? Myślicie, że nawóz, który choćby leżał na składach nagle stanieje? To tak jakbyś Ty kupił np. pszenicę po 2600 a za 3 miesiące sprzedał za 1600? zarobiłeś? no raczej nie, dlatego też ceny nie spadną a każda najmniejsza okazja do podwyżek będzie wykorzystana, także cena napewno drastycznie nie spadnie a 100 czy 200 zł na tonie raczej życia nikomu nie uratuje. Kto ma posiać to posieje, a z ekologii bez certyfikatu raczej kokosów nikt nie zarobi. 

 Kto kupił nawóz to kupił ale to nie znaczy ze ktoś nie ma kasy i nie kupił znam takich rolników co tylko kupują z wiosny bo nie chcą nawozu przetrzymywać i nie są tacy biedni. Owszem to co się teraz wyprawia to są zmowy cenowe bo gaz w notowaniach już ma cenę w lipca wiec spada wystarczy ze trochę się uspokoi na granicy z Białorusią i nawozy zaczną przychodzić za granicy i cena w mgnieniu oka spadnie bo robi się konkurencja.  teraz są monopole  wiec robią z wiśniakami co chcą 

[Gość Ekonom]

Nieprędko stanieje jeśli stanieje bo składy są pełne nawozów kupionych na górce i nikt ze strata ich nie sprzeda

[Gość wigor]

 tylko oni już mieli pełne magazyny jak nawozy były po 1300zł więc  mają z czego spuścić.  Co do cen zobaczycie ze cena pójdzie w dół bo już słyszałem ze już ruszył eksport z zagranicy i w tedy każdy będzie chciał sprzedać. a teraz ceny są sztucznie zawyżone bo gaz już staniał.  ja jeszcze nic nie kupiłem nawozu i się  nie martwię ze przepłacę

[Gość Gość gość kujawy]

Myślicie że sprzedający niewiedza ze nawozy będą wam potrzebne za dwa miesiące i ze musicie kupić chcąc coś uprawiać sensownie. Oni mogą przetrzymać termin sprzedaży rolnicy raczej terminu wysiewu nieptrzetrzymaja. Może i stanieje ale na pewno nie do wiosny może mają. Ktoś musi za rozdawnictwo zaplacić.

[Gość Majki]

Dystrybutorów można ominąć, przy ilościach tirowych można zamówić od producenta, wystarczy się zgadać w kilka osób

[Gość jaro]

Osobiście mam kupione połowę w czerwcu po 1220 a z resztą czekam do końca. też myślę że stanieje ze względu na import. 

[Gość hiena]

Każdy wie ze przychodzi wiosna i nawóz jest potrzebny ale jest takie coś jak eksport i to czasem dużo zmienia. zobaczcie na wykres gazu wystarczyło ze przypłynęły 3 czy 5 statków z gazem i już jest cena unormowana. To samo z nawozem już słyszałem ze był statek z nawozem w Gdynii już się rozszedł a to jest dopiero początek. Przyjdzie zawóz z wschodu   to zobaczycie jak cena spada daje wam słowo

[Gość damiano]

jasne, nie nawozic i co potem niby? ty chyba nie wiesz jak swiat dziala. z reszta ceny w cale tak duze nie sa, jak wiesz gdzie kupowac

[Gość Michał]

Nawozić trzeba. Najlepiej po prostu ograniczyć nawożenie do niezbednego minimum

[Gość zenek]

2 godziny temu, Gość Michał napisał:

Nawozić trzeba. Najlepiej po prostu ograniczyć nawożenie do niezbednego minimum

Drzewom i krzewom nic wielkiego się nie stanie jeśli nie posypiesz rok.

Dasz do liścia i dadzą normalny plon

 

Problem mają producenci zbóż i warzyw

[Gość teen chłop]

W dniu 14.01.2022 o 13:03, Gość damiano napisał:

jasne, nie nawozic i co potem niby? ty chyba nie wiesz jak swiat dziala. z reszta ceny w cale tak duze nie sa, jak wiesz gdzie kupowac

ja na razie nic nie kupiłem i nie kupie w tym roku obsiewam wszystko gryką ona nie potrzebuje żadnego nawożenia i dotacja jest podwójna taka jest alternatywa u mnie na 5-6 klasę ziemi . owszem ktoś ma dobrą ziemie to ograniczy trochę nawóz a i tak będzie sypać ziarno. Kolega w tamtym roku miał grykę i wyszła mu 1 -1.2tona h na czysto bez zerowego wkładu w nawóz czy opryski  i jeszcze pszczelarz mu odpalił trochę miodu. Tylko przechodziły deszcze. Ja w tym roku wole przeczekać nie jest to rok by świdrować bo nie zanosi sie ze coś będzie lepeiej

[Gość Gość gość kujawy]

Chciałbym zapytać tych optymistycznych forumowiczów co pisali tu że nawozy stanieja że statki przyplyna że z zagranicy przywioza i będzie taniec mocno. Bo razie nic się takiego nie stało i co nadal wierzycie w te obniżki? No cóż nadzieja umiera ostatnia.

[Gość Krzy]

No z tego co widać ci wszyscy optymiści będą robić ekologię, albo sobie zapłacą teraz za nawóz jak za złoto

[Gość pikolo]

prosty przykład masz 20h pola kup teraz 300kg saletry na h to jest 6ton po 3ty to jest 18tys zł. zapłać teraz za żniwa za 20 hektarów 6tys kup oprysk na ziele itp/ i  cena żyta jest teraz od 950-1000zł. teraz jak mi wyjdzie przy dobrych wiatrach 2,5-3 tony ( umnie jest klasa ziemi jakimś dołkiem 5) to wyjdzie  54tys z całego pola ( ale jak przyjdzie susza to może wyjśc nawet 1,5tony)

teraz jak od 54 tys- odjemne 18 nawóz 1,5-2ty opryski  żniwa 6tys koszt nasion 4tys paliwo to zostaje . jak będzie dobrze to zostanie  1400zł z hektara a jak będzie będzie nie urodzaj  to 400zł więc. ja nic nie sieje w tym roku ani grama 

[Gość adamm]

jak dla mnie to ontrade.pl nie ma konkurencji, wspolpracujemy juz od dluzszego czasu i nigdzie nie zawiedli, a nawozy super sie sprawdzaja

[Gość gosc gosc kujawy]

i wez pod uwage ze zyto w zniwa moze spasc do 700zl. wtedy jest doklatka.

[Gość polak]

W dniu 5.02.2022 o 19:00, Gość gosc gosc kujawy napisał:

i wez pod uwage ze zyto w zniwa moze spasc do 700zl. wtedy jest doklatka.

No właśnie tak może być ze cena się nie utrzyma/ ten rok będzie rokiem wariactwa lepiej nie ryzykować ja w tym roku nie sieje nawozów wcale bo mi się nie kalkuluje. Gadałem z jednym gościem co też w miarę się zna. powiedział ze strasznie dużo osób likwiduje hodowle trzody chlewnej a świnia się czymś żywi je ziarno więc ziarna będzie sporo jak nie będzie hodowli świń. a jak będzie to się okaże

[Gość gość]

8 godzin temu, Gość polak napisał:

No właśnie tak może być ze cena się nie utrzyma/ ten rok będzie rokiem wariactwa lepiej nie ryzykować ja w tym roku nie sieje nawozów wcale bo mi się nie kalkuluje. Gadałem z jednym gościem co też w miarę się zna. powiedział ze strasznie dużo osób likwiduje hodowle trzody chlewnej a świnia się czymś żywi je ziarno więc ziarna będzie sporo jak nie będzie hodowli świń. a jak będzie to się okaże

Mamy ładny przykład ludzi myślących, że Polska to pępek świata i jeżeli zaprzestanie się produkcji trzody w Polsce to nie będzie gdzie sprzedać ziarna. Otóż mylisz się, wszystko to są naczynia połączone, jeżeli jakaś produkcja u nas zanika to w innym państwie gdzie koszty są ciut mniejsze lub ludzie na górze mają nieco oleju w głowie  rozkwita. Dlatego też jeżeli hodowla rozkwitnie w jakimś innym sąsiadującym państwie to będzie gruby export, tyle że rolnikowi zostanie parę groszy, żeby była jakaś minimalna opłacalność (przy dużych areałach) mali pójdą do wycięcia. Polska zawsze miała być tanią siłą roboczą i produkować tanią żywność co zrobić taka geopolityczna sytuacja nad nami wisi od przeszło 30 lat. W warzywnictwie też nie ma się co spodziewać kokosów, tym bardziej jeżeli nie zrobisz jakości to można zapomnieć o prowadzeniu gospodarstwa, psioczą wszyscy na np. ogłoszenia holenderskiej marchwi, ale 99% w ogóle nie widziało jej na oczy, ja sprzedając warzywa na dużą hurtownie mam z nią do czynienia (2-3 auta tygodniowo przychodzą w big bag) to jest kosmos jakościowy wyrównanie i zero jakichkolwiek ciemnych plam, pogryzień (cena 1,1 kg) a w tym samym czasie podstawia się dostawca polski rolnik gdzie we worku/skrzynce różne różności za małe za duże pęknięta się trafi, to jakaś plama, nagryziona, złamana i takich ludzi jest setki a później płacz, że nie ma kto towaru od nich kupić (ale jak hurtownia ma kupić gdzie z góry wiadomo że jego towar nie przejdzie na sklep) ja od paru lat skupiłem się na jakości, żeby mieć stałych klientów, gdzie wiedzą, że syfu im nie wcisnę i mają pewność, że towar czysty z globalem i bez problemu przejdzie na najbardziej wymagające sklepy typu Aldi i jeszcze jakoś spina się ta produkcja, ale co będzie dalej czas pokaże, może za niedługo lepiej będzie się wyprzedać i jechać do bardziej normalnego kraju gdzie ze zwykłej pracy będzie cię stać na wakacje i normalne życie bez zbędnej gimnastyki.