Skocz do zawartości

Prorok

Forumowicze
  • Liczba zawartości

    1 537
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi dodane przez Prorok

  1. 22 godziny temu, Gość Gg gg napisał:

    U mnie też każdy już posprzedawał po jednej komorzeA jak nie którym została druga (bo większość miała tylko jedną komorę)to czekają na połowę marca i po jabłka A tak miało być dużo.Sporo idzie na pobieranie bo cena podskoczyła .

    Jabłka nie zabraknie.komory zapchane pod sufit.znajomy z sortowni powiedział,że takiego syfu to jeszcze nie sortowal.wszystko zdjęte z drzewa.doslownie wszystko.

     

  2. 33 minuty temu, Gość Adek napisał:

    Już Prince kupują w kalibrze 70-95 w większości. Goldena na sortowni można wynegocjować nawet 2zl za perle... Gala pasek 2zl za wagę.. coś zaczyna się dziać.

    Idared w groszach. Nawet złom droższy bo 1zl można dostać za ilość....

    Podwyżka jest kwestią najbliższych dni.

    Głośno nikt o tym nie mówi ale grupy już po cichu dokładają za galę,goldena i princa

    Ssanie ogromne.

    Teraz tylko nie wstrzymywać sprzedaży w oczekiwaniu na jeszcze wyzsze ceny.sukcesywnie podawać towar i ostro negocjować.

  3. 9 godzin temu, Gość RGW napisał:

    Oj Proroczku, jakie Ty masz ciśnienie.......? Powiem Ci ciekawostkę, nigdy zarenczam, nigdy za tę cudną galę nie weźmiesz takiej kasy, jak nieektórzy wzięli za ,,idarecinę", a o zysku jaki on dawał do tej pory, to już całkiem trzeba zapomnieć. Policz dobrze koszty i zyski, tylko weź pod uwagę fakt, że  sad  i'dareda niektórzy ciągną już nawet 40 lat i przy wiele mniejszym wysiłku i kosztach w stosunku do uprawy cud odmian, jakość jest całkiem Ok. Nie widzę nic cudnego w gali, goldenie, czy innych ,,nowościach", są kapryśne, pracochłonne, a co za tym idzie drogie w produkcji. Jabłko jest jabłko, a reszta to marketing moda i propaganda i pamiętaj: ,,nie płaci towar tylko czas"

    A tak na marginesie zastanawiasz się jaką odmianę mandarynek, banana, czy ananasa nieraz kupujesz.......,albo jakiej rasy kurczaka spożywasz? Ale to jest temat rzeka i życia szkoda na udowadnianie swoich racji.

    Pozdrawiam i życzę zdrowia, oraz godnych, normalnych (nie zwariowanych) cen.

    Mhy....i dlatego cały świat woli goldena i gale tylko my Polacy jesteśmy mądrzejsi i wiemy lepiej.wlasnie przez takich geniuszy jest w polskim sadownictwie tak jak jest...

    Lubisz jeść kartofle to jedz idaredy...nie ma różnicy w smaku.twoj wybór ..

     

    Policz średnia z 10 lat i twój idarecik jest grubo pod kreską .

    Nie widzę dziś wielkiej różnicy w produkcji gali,goldena czy idareda.pryskanie ,koszenie czy cięcie jest takie samo.

    Czas płaci....tak,w lata gdy nie ma jabłek bo przy normalnym urodzaju idarecik jest w cenie przemysłu i nic na to nie poradzisz.

    Ty żyjesz przeszłością i eksportem do Rosji.

    To już dawno temat skończony.czas się obudzić i zacząć życie w nowej rzeczywistości.

    Pozdrawiam kolejny nick realistę zorientowanego kupca;)

  4. Jakąś cena będzie na pewno.nawet ja nie wiem jaka;)

    Za mało jabłek wyjeżdża z kraju a komory pełne.

    Jedna z możliwości ostrego wzrostu ceny jest kiepska zdolność przechowalniczej jabłek.gdy połowa skończy na taśmie cena wzrośnie .

    Inną możliwością jest panika covidowa,ale moim zdaniem powtórki z ubiegłego roku nie będzie.

    Nie zgodzę się z przedmówca...jabłko trzeba cały czas sprzedawać...powtarzam sprzedawać a nie oddawać .i ostro negocjować ceny.

    Zahamowanie sprzedaży nic nie zmieni a wzrost cen będzie trwał aż do otwarcia większej liczby komór.a potem reakcja łańcuchowa wiosna.obnizka ceny otwierają się kolejne komory.za dużo jabłka więc obniżka i jeszcze większą panika i otwieranie komór....

  5. Godzinę temu, Gość Lop napisał:

    Opole Lubelskie.  Popyt jest na towar, dzwonią szukają ale...

    Grupa Jó....S.. Golden 6.5-7 1,00zl. 7+ 1.40 Gala Must 6.5+ 1.3zl Szampion 7-9 1.2

    Prywatne firmy różnie. Golden u Mariusza 65+ 1.20zl  Adaś płaci 1.1 drobne powyzej 7 1.5zl .

    Prince 1.2-1.3

    Idared 0.8-1zl zalezy czy karton czy sortownia..

     

    Nie wiem co oni u nas wyprawiają z tymi cenami 20-30 gr taniej niż w grójecki wareckim....

    Mówię o towarze dobrej jakości z KA bo chłodnie pod grojcem już słabo schodzą

  6. Popyt jest.i to spory.

    Tylko ceny nie idą do góry wraz z popytem.

    Tragedii nie ma.dobra jakość zawsze sie obroni.

    Na sortowni przy dobrym towarze 3-7 % odsortu i tragedii nie ma.

    I za wagę można coś podać w przyzwoitej cenie.mozecnie aż tak wysokiej jak kolega Maciej z okolic Warki ale do akceptacji.

    Moim zdaniem ceny wzrosną.nie będzie to gigantyczny wzrost ale będą cykac po 5-10 groszy co 2tyg.nie mogą się dokupić przyzwoitej gali,goldena,princa...

    Trzeba ostro negocjować gdy dobry towar w skrzyni.potrafia dołożyć 10 gr do stawki wywoławczej .

    Dać na sortowanie 10 skrzyń.odrzut mały podawać .gdy dużo podziękować.

    Ceny realne do wzięcia za wagę gala  pasek 1,8-2 Golden 1,7 Prince 1,5...

    Moja rada jest taka...podawać gdy cena pasuje nie wstrzymywać handlu bo za mało jabłek wyjechało z Polski w stosunku do tego co jest w komorach i wiosna może być rozczarowanie.

  7. 5 godzin temu, Gość Krzysiek napisał:

    Mysle,ze lepiej tu nie pisac o stratach czy sa czy nie bo PZU tez tutaj jest.....

    No..nic nie pisz.handlarze,pośrednicy,kupcy też tu są...tajne/poufne bo oni nie mają termometrow w domu...ciiiii Bo się wyda

  8. Godzinę temu, Gość Jacek Skrzat napisał:

    Niestety takie realia są obecnie dla nowych przedsiębiorców.

    Dodatkowo jest ryzyko że zakład może nie zapłacić za dostarczony towar i wtedy sprawa do sądu a to trwa miesiącami. Przykładem może być firma T.B Fruit gdzie zaległości są z 2019 roku..

    W zasadzie to chyba wszystkie plusy i minusy działalności... 

    Twoja decyzja panie.

    P.s. Pierwszy raz prorok nie zrównał z ziemią przedmowcy ?

    Nie równań z ziemią tylko czasem polemizuje;)

    Tb fruit nie zapłacil i nie zapłaci bo tak miało być. To było celowe doprowadzenie do upadku bo....dohler nie może już budować zakładów...ale może przejmować upadające.

    Po dodaniu 2+2...to był wałek od początku,żeby dohler miał kolejny zakład...tak doniosły wiewiórki,ale ja nic nie wiem i kwitów na to nie mam

  9. I nie tak i nie.

    Bierzesz pod uwagę tylko aspekt ekonomiczny.

    Jest jeszcze czas,który na to poświęcasz a ,w którym mógłbyś zrobić coś innego.i bywa,że jest on cenniejszy niż pieniądze;)

    Innym aspektem jest zdrowie,którego raczej nie przybywa od cięcia.

    Każdy sam musi zdecydowac ale nie można na wszystko patrzeć tylko przez pryzmat pieniedzy

  10. 4 godziny temu, Gość Jacek Skrzat napisał:

    Witam. Jakie ilości jesteś w stanie zakupić w ciągu jednego dnia? 

    Policz to sobie razy średnio 5gr i zacznij od tego odejmowanie;

    *Podatek 18 lub 19%

    *Usługi księgowe ok 300-500 zł miesięcznie

    *Podatek do UG w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą powiedzmy 1000 zł rocznie 

    *Podatek od środków transportu (jako gospodarstwo nie placisz podatku ale jako przedsiębiorca już tak) w przybliżeniu auto 2 osiowe DMC 16000kg to koszt około 1500zl, 3 osiowe DMC 24000kg około 2500zl, ciągnik siodłowy drożej...

    *Zakup wózka widłowego z wywrotnica koszt 20tys zl 

    *Zakup wagi ok 30tys zł 

    *Legalizacja tachografu (gospodarstwo nie musi) przedsiębiorca tak. Koszt 200 na 2 lata 

    *ZUS 1500 miesiąc 

    *Jeśli ty nie masz czasu to dochodzi jeszcze kierowca, wagowy itd. 

    *Koszty przystosowanie auta pod jabłko płyta, pasy, siatki na górę itd za to gania. 

    *Eksploatacja auta (wymiana opony 1000zl itd.)

    *Koszty kredytu (firmy płacą w różnych terminach (30-60dni a nawet i dłużej) a klient chce kasę na kole jak nie to jedzie dalej.. chyba że masz wystarczająca ilość gotówki żeby finansować się sam.

    *Gaz to wózka. Około 30zl nasypanie jednego auta.

    *Paliwo do auta.

    To w przybliżeniu większość kosztow.

    Jak coś mi się przypomnieć to dam znać.

     

     

     

     

     

     

     

     

     

    Dodatkowo, w szczycie sezonu jedno auto to jest za mało wg mnie.  A im większy tabor to większe koszty. 

    Jeszcze dolicz wpłaty Vatu do Urzędu Skarbowego na którego zwrot trzeba czekać 60 dni od złożenia deklaracji. A dla laika chodzi o to że jak w miesiącu październiku zakupisz towaru za 1mln zl a zapłacisz rolnikom powiedzmy 200 tys zł bo więcej pieniędzy nie masz swoich a na kasę z zakładu jest jeszcze za wcześnie to od tej różnicy czyli 800 tys zł musisz oddać VAT do naszego kochanego państwa czyli około 800tys x 5% = 40tys zl. I dopiero w następnym miesiącu jeśli zapłacisz rolnikowi składasz deklaracje o zwrot tego Vatu.  Czyli nie dość że nie masz kasy za dostarczony towar to jeszcze musisz wylozyc gruba sumę z własnej kieszeni i czekać na pieniądze.

    Oczywiście nie mam na celu zniechęcenia Cię to otwarcia działalności (bo zaraz oberwie mi się od Proroka lub innego marudera) tylko tak wygląda mniej więcej prowadzenie "biznesu" w Polsce.

     

     

    P.S kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.

     

     

     

     

    Nie oberwie ci się tylko podziękuję,za rzeczowe przedstawienie tematu.

    Nie zajmuje się jabłkiem przemysłowym;gdy jest tanie zostawiam w sadzie.

    Nie interesuje mnie też prowadzenie skupu,więc nie rozumiem twych obaw;)

    Czasem wyrażę swoją dezaprobatę i napisze coś ironicznego ale nigdy wobec takiej odpowiedzi.doceniam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...