Skocz do zawartości

gosp.rolne

Forumowicze
  • Liczba zawartości

    73
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez gosp.rolne

  1. 8 minut temu, Gość Pablo napisał:

    Jedyny plus drożyzny, jeżeli można w ogóle tak powiedzieć to, że być może niektórzy w końcu przejrzą na oczy co nam "dała" dobra zmiana. Konsumenci zorientują się jak zaczna płacić rachunki np. za gaz. Na przykładzie cen nawozów chciałem zaznaczyć, że w Pl produkcja nawozów zajmują się duże spółki państwowe zarządzane w 100% przez pis. I w tym przypadku cen i sposobu działania nie dyktuje im Bruksela. No ale na koniec roku będzie można się pochwalić rekordowymi zyskami i "świetnym" zarządzaniem, namiastkę mieliśmy wczoraj w wykonaniu prezesa NBP, szok po prostu. A wracając do szanowania swojej pracy, to widząc oferty sprzedaży bardzo ładnej cebuli w worku na palecie w cenie 0,80zł, przy dzisiejszych kosztach to po prostu brak słów, ręce opadają, lub oferta cebuli luzem w cenie 0,20zl.,gdzie przyjedzie  pośrednik i zapłaci gotówką i z tej ceny jeszcze urwie 10-15%. Przy takich ofertach na prawdę proponuję uprawiać pszenżyto lub kukurydzę bo zysk będzie co najmniej na tym samym poziomie. 

    Gdyby jeszcze pośrednik chciał fakturę vat...... ale nie, bo to jest rolnik na ryczałcie!!! Sami siebie krzywdzimy w PL tak samo jak Polak krzywdzi Polaka na obczyźnie......

  2. 3 godziny temu, Gość Gość kujawy napisał:

    Mam 15ha arata na kujawach, nie wiem w którym miejscu on gnije. Obok comanche na próbę, sialem rozne odmiany i co do gnicia każdą tak samo nie lubi dużego nadmiaru wody.

     

    Jak wszystko ale Arat wybitnie nie lubi nadmiaru wody,robi się siny ,dostaje plam i nie zaklinajmy rzeczywistości,on jest fajny na wczesny zbiór bynajmniej na ciężkich kujawskich glebach.  Ja się wyleczyłem z Arata już 3 lata temu. A też robię pietruszkę na sporym areale.

  3. 2 godziny temu, Gość Rolnik z centrum napisał:

    Znajomy handlarzyk dzwonił wczoraj do mnie po długim czasie z zapytaniem :jak u mnie pietruszka ? bo z Kujaw  do tej pory wozi ale odchodzi  60% i już ma dość tej męczarni przy szykowaniu .

    bo jest posiana na kujawach głównie Arat,nie wszystkim gnije ?

     

  4. 2 godziny temu, Gość Popyt/podaż napisał:

    I się tak wszyscy zaparli i pozamykali stodoły że cena spadła, zbyt mierny, limity dostaw, i pełno cebuli z Niemiec, Holandii, i holera wie z kad jeszcze. Alez mi się producenty pozamykali loloboga. Syrop na kaszel ma być z cebuli, ponoć już pod stodoły podstawiają firmy farmaceutyczne Modena, pfizzer, Johnson bo wyczuli biznes że na kasze pomaga a podaż soku z pod przechowalni ma być dobry bo bakterie w tym roku dobrze pracują. 

    Posta nie komentuje.....ale pisownia to dramat?

  5. 5 godzin temu, Gość Mario Mario napisał:

    Jak patrzę i czytam ogłoszenia jak jeden przed drugim aby sprzedać zaniża cenę ludzie trochę honoru dla siebie trochę logiki w tym co robicie

    To konkretnie po ile chodzi marchew na brudno w skrzyni handlowa? Mam 150 ton kal.2,5 -4.

  6. 6 godzin temu, Darekspire napisał:

    Pietruszka z igrit nie ma wzięcia a zwłaszcza ta z Kujaw... Tego towaru nikt nie chce bo jest mega śliski temat z nią... Gnije na potęgę... Parobki  kujawskie jak nie nauczycie się uprawy mniej a lepszej jakości to tak będzie. Zasiejcie  mniej a dopilnujcie, zrubcie lepszą ochronę na grzyba i pilnujcie odpowiedniego zmianowania, nie częściej jak 4 a najlepiej co 6 lat na tym samym polu... wtedy będziecie mieć towar poszukiwany a nie niechciany

    A na południu przy tej ilości opadów pewnie pietruszkę i marchew macie super......nic nie gnije

  7. 11 godzin temu, Gość Rolnik z centrum napisał:

    Kila razy ogłosiłem sprzedaż swych produktów na Giełdzie Rolnej  , firma windykująca  ( )&Soltum ) powołując się na ten portal odezwała  się do mnie z zapytaniem czy nie mam jakiegoś dłużnika i z ofertą odzyskania pieniędzy . Po kilku telefonicznych   namowach i ustnej gwarancji  odzyskania kasy w moim przypadku wpłaciłem 4000zł by wszystko "prawnie  " się odbyło . Dwa lata minęły i ani 4000zł ani długu nie odzyskałem .

    Komuś pomogli , czy też jak u mnie oskubali ???

    Też miałem ofertę od nich, nie skorzystałem....wybrałem sąd i ......zaraz minie dwa lata a nadal sprawa w toku !!!

  8. Godzinę temu, Gość Jurek napisał:

    Tu pytanie było czy z herbicydem razem można zastosować bez fitotoksycznosci dla cebuli a nie czy jest wycofany czy nie. Jak wycofywali to znajomy tak się rzucił na towar, że nurelli ma na wszystkie uprawy na 5 lat do przodu. I podobnie było nie raz z innymi środkami, niektórzy jeszcze dwa lata temu to diazolem pryskali. ? Teraz KE nas tak usadzila, że na insekty pyretroidami można tylko praktycznie pryskac a ich czas działania to czas przejazdu opryskiwacza,także nie ma co wybrzydzać jak coś starszego w zanadrzu zostało. 

    Ale nie na forum i jeśli ktoś zastosuje stare zapasy to do pierwszej kontroli  plantacji lub towaru.

  9. Godzinę temu, Włodzimierz napisał:

    Witam,

    Oset możesz zwalczać punktowo bo z reguły występuje on tylko na części pola w placach po kilka lub kilkadziesiąt metrów kwadratowych. Pierwszy sposób to zrobienie skutecznej mieszaniny herbicydowej i włączanie całej lancy lub pojedynczych sekcji tylko tam gdzie występują gniazda ostu. Drugi sposób to glifosat w formie mazakow którymi maluje się pojedyncze rośliny ostu.

    Co do dawek herbicydow to musisz uwzględnić czy gleba jest ciężka, średnia czy lekka i czy jest zasobne czy uboga w prochnice na tej podstawie zastanów się czy użyć małych, średnich czy dużych dawek herbicydow. Zastanów się czy zabieg wykonać na rośliny cebuli pokryte grubym woskiem, bo w ten sposób ograniczyć uszkodzenia cebuli. Faza cebuli jak wspominali inni forumowiczów jest bardzo istotna. Jeżeli masz 10 % cebuli z drugim liściem 40 % z pierwszym i 50% z flagą to może okazać się że mocno wytrzymasz cebulę w fladze i w efekcie mocno ograniczysz plon.  

    Gdy oset jest duży i jest go dużo to wybór jest tylko - graca, motyką lub chaczka ale i wtedy uszkodzisz część cebul. 

    Musisz policzyć wszystkie zyski i straty. Może być tak że lepiej obejść całe pole na spokojnie i zweryfikować fazę rozwojową na różnych częściach pola lub różnych odmianach. Każde zahamowanie opoznionej cebuli odbije się negatywnie na plonie.

    Oprysk mieszkaniami herbicydow lub stosowanie generykow lub przeterminowanych herbicydow (w zwiazku z brakiem na rynku odpowiednich środków ochrony roslin) jest zawsze obarczony ryzykiem. To co u mnie na polu działa dobrze może u Ciebie działać skutecznie lub szkodliwie na cebulę i chwasty. 

    Wybór należy do Ciebie. 

    Pozdro

    No to wyjaśniłeś.......

     

     

  10. Skoro nie ma naszego to można handlować każdym....tylko info powinno być o tym i badania bo to podstawa . Od naszych producentów wymaga się super jakości i tak samo powinno być od importowanych. Tego pilnujmy,nie rozumiem agro uni niby wiedzą skąd idzie towar a nie powiedzą oficjalnie tylko owijanie w przysłowiową bawełnę.Ciągle słyszę od nich że ktoś dzwonił informował.....i nic z tego nie wynika.

  11. 3 godziny temu, Gość Gość z centrum napisał:

    Szkoda ze w 2018 nie było takich wschodów. Oby nie przechwalać. I dodatkowo ochrona zadziałała. Czekam na cenę.

    Wschody to nie wszystko.Co się stało z ceną w lutym......a towaru było niby dużo. To samo z marchewka ,a nasion sprzedane dużo mniej tej wiosny.....

     

  12. 33 minuty temu, Gość Nerac napisał:

    A jak mogły wyjść? Pada raz albo dwa razy w tygodniu,wschody 100%.Towaru będzie w brut.

     

    Pożyjemy zobaczymy ile będzie tego towaru,wschody zależy od odmiany i gleby,ogólnie nie jest źle. Zobaczymy co przyniesie następny miesiąc.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...