Skocz do zawartości

Ceny jabłek eksportowych - 2015r


torenze

Rekomendowane odpowiedzi

Gość wojtek

Na igricie zaczeły się pojawiać ciekawsze ofert np. to:

 

http://www.igrit.pl/index.php?act=ogloszenie&ogloszenie=1125415135465&dzialo=305&strona=1

 

Idaret za 1zł, ktoś zna tą firmę?

Ale raczej z kartonem i pewnie tak jak wyżej polowe ci odwala . Dziś sobie podzwoniłem i max j oferty to 70gr tak ze nie wierzmy w cuda. I podobno ilość zamówień trochę mniejsza niz tydzień temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TakiTam

Ale raczej z kartonem i pewnie tak jak wyżej polowe ci odwala . Dziś sobie podzwoniłem i max j oferty to 70gr tak ze nie wierzmy w cuda. I podobno ilość zamówień trochę mniejsza niz tydzień temu.

Zamówienia mniejsze, bo jak trzeba co raz wyższą cenę płacić, to się ostrożniej kupuje... To mądre działanie klientów jest.

Jeśli rynek przyjmie nowy poziom ceny, to zamówienia zostaną takie same lub ciut wzrosną, a ponoć jakoś to się sprzedaje, jełśi nic złego się nie wydarzy, to będzie jabłko szło, ALE jak znam nas :-), to my znowu cenę ciut dzwigniemy i sytuacja grana będzie od nowa; czyli sprawdzanie, czy nowa cena jest do zaakceptowania przez konsumentów na końcu. Wtedy cena będzie spokojnie "cykać do góry" po te 5groszy co tydzień/dwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość GPOiW

Ale raczej z kartonem i pewnie tak jak wyżej polowe ci odwala . Dziś sobie podzwoniłem i max j oferty to 70gr tak ze nie wierzmy w cuda. I podobno ilość zamówień trochę mniejsza niz tydzień temu.

Co do ilości zamówień, to nie do końca się zgodzę. Grupa, w której pracuję ma ciągłość w zamówieniach. Mamy jedynie opóźnienia wynikające ze zbyt małej dostępności jabłek w cenach akceptowalnych dla naszych odbiorców. Rozumiem, że sadownicy chcą dostać wyższą cenę, ale, jak pisze TakiTam, trzeba wziąć poprawkę na akceptację tych cen przez klienta. Wiadomo, że nikt nie chce dokładać do interesu, ani sadownicy, ani eksporterzy. Sezon jest beznadziejny i tyle, nie przeskoczymy tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość skup

Ciekawe jak dalej będzie handel i z cenami jabłek do Rosji, dziś już pojawiły sie w Rosji pierwsze jabłka z Mołdawii w dobrych cenach, cenach dużo niższych niż z polski,, :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gbkjbbbb

, nikt nie chce dokładać do interesu, ani sadownicy, ani eksporterzy. ,

nikt nie chce ale tylko sadownik musi? no wlasnie musi? kiedy sami zniszymy swoj towar w jakiejs czesci by nie trafil na rynek , bo teraz  na rynek trafia wycofany heheh "wycofany" z rynku przez arr towar ktory trafia na rynek za darmo nawet ale na rynek bo trafia do konsyumenta a konsument to element rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TakiTam

Bo może trzeba się zastanowić, że zamiast oddawać za darmo, to może lepiej czasem nie dotykać-bo to taniej.

Ja nie mówię o tym, żeby pełną amortyzacją się przejmować, ale czasem policzyć; ile wydajemy rocznie na 1ha, potem ile to czyni całościowo i to na plon podzielić; i jakiś rozsądne minimum ceny, za którą warto ruszyć palcem przyjąć?

Bo co robili Ci, którzy sprzedawali przemysł za 12groszy? jakby tak dobrze podliczyli, to z każdym kg jabłek dawali kasę przetwórcom..., bo do każdego kg(jego zebrania, zgromadzenia i wysypania) dopłacali z własnej kieszeni...

Podobnie oddając jabłka deserowe za 35-40 groszy, czy chociaż pokrywali podstawowe roczne koszty wytworzenia tego jabłka, albo przynajmniej wycofywali pieniądze wydane na opryski i paliwo?

Pewnie też cena deserowego, czy to 30 czy 70 groszy nie wielki ma już wpływ na wielkość sprzedaży jabłek, a często jest tak, że cena zbyt niska powoduje, że produkt jest nieszanowany i nieatrakcyjny... bo tani.... czyli pewnie niewiele warty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość cyvhbkjn

Bo może trzeba się zastanowić, że zamiast oddawać za darmo, to może lepiej czasem nie dotykać-bo to taniej.

Ja nie mówię o tym, żeby pełną amortyzacją się przejmować, ale czasem policzyć; ile wydajemy rocznie na 1ha, potem ile to czyni całościowo i to na plon podzielić; i jakiś rozsądne minimum ceny, za którą warto ruszyć palcem przyjąć?

Bo co robili Ci, którzy sprzedawali przemysł za 12groszy? jakby tak dobrze podliczyli, to z każdym kg jabłek dawali kasę przetwórcom..., bo do każdego kg(jego zebrania, zgromadzenia i wysypania) dopłacali z własnej kieszeni...

Podobnie oddając jabłka deserowe za 35-40 groszy, czy chociaż pokrywali podstawowe roczne koszty wytworzenia tego jabłka, albo przynajmniej wycofywali pieniądze wydane na opryski i paliwo?

Pewnie też cena deserowego, czy to 30 czy 70 groszy nie wielki ma już wpływ na wielkość sprzedaży jabłek, a często jest tak, że cena zbyt niska powoduje, że produkt jest nieszanowany i nieatrakcyjny... bo tani.... czyli pewnie niewiele warty.

jest nas chyba tylko dwoch wsrod sadownikow popieram masz racje szkoda ze tak malo osob tak mysli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość GPOiW

nikt nie chce ale tylko sadownik musi? no wlasnie musi? kiedy sami zniszymy swoj towar w jakiejs czesci by nie trafil na rynek , bo teraz  na rynek trafia wycofany heheh "wycofany" z rynku przez arr towar ktory trafia na rynek za darmo nawet ale na rynek bo trafia do konsyumenta a konsument to element rynku.

Prawda, to co wyprawiają "organizacje charytatywne" to jawne, delikatnie mówiąc, psucie rynku. Kilka osób się dzięki temu "nachapie", a stracą setki/tysiące sadowników próbujących uczciwie sprzedać swój plon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Eksporter

Tak jest tańsze, rozmawiałem ze znajomymi z Rosji, zniesiono embargo na Mołdawię i jabłka  jadą stamtąd. Jakość tych jabłek nie odbiega od naszych, a są dużo tańsze. Zaraz będzie zniesione embargo na Grecję i naszych owoców nikt nie będzie chciał przez to, że ceny proponowane przez niektórych rolników rosną z dnia na dzień.  Zapominacie o jednej ważnej rzeczy, to że ktoś do Was dzwoni w sprawie jabłek i je ogląda to nie znaczy, że jest na nie popyt. Póki towar nie wyjedzie z podwórka to go nie sprzedaliście. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa....jabłka z Mołdawii się pojawiły...lepszej jakości niż z Polski i tańsze!!...a  widział ktoś mołdawskie jabłko z mołdawskiej chłodni KA o tej porze??ja widziałam...w Mołdawii..ostatnie jabłko "z kopca" tam się nadaje najpóźniej do lutego,o KA mało kto słyszał w ogóle,więc jeśli ktoś tu pisze takie głupoty to należałoby się zastanowić na czyje zlecenie...To wszystko co teraz biorą w stare jedynki jak leci,ordzawione ,z grzybkiem,żeby tylko zgnitych nie było...to jest to mołdawskie jabłko właśnie!!Propozycje by szykować mam codziennie,tyle ,że przemysł to wysypałam jesienią...Pozdrowienia!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość joachim

ja zaczynam sprzedawać, z tego co mi woadomo zdrożeć już nie zdrożeje a w końcu będzie problem z zejściem i wtedy będzie kłopot. Sezon do kitu tak czy inaczej, nie bede ryzykował dla 10 gr na kilu że zostane z towarem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość chłopek

ludzie wczoraj był u mnie klient z mołdawii,  bierze ode mnie mutsu+7 po 1.2zł i ligol gloster decosta+7 po 1 zł za samo jabłko. zapłacił cene bo komore świezo mu otworzylem a jaemu zalezy na  jakośći bo jak sam powiedzial towar jedzie 25 dni , nie pytałem gdzie??także skupczyki nie siejcie paniki bo nic wam z tego nie wyjdzie na mołdawi nie ma ładnego jabłka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sadownik

Oczywiście, że Mołdawia to żadna konkurencja. Mają mało jabłka i jakość kiepska. Tak więc nie ma co siać paniki. Chociaż nie wiadomo, co dalej będzie z cenami. Ja po trochu otwieram swoje jabłko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kazio

Mołdawia Mołdawią, trzeba wziąc pod uwagę aspket jak wszyscy otworzą komory praktycznie jednocześnie i się zrobi za dużo jabłka. Ale każdy robi jak uważa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ewexy

 

 

Pytałem tak z ciekawośc, ponieważ mam oferte 95, myslałem że coś więcej , ale chyba dobrze tak będzie.

Ja czekam na 1,2zl myślę że w kwietniu po świętach powinno brakować jabłek a wtedy ceny znów wzrosną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość KubaBialobrzegi

Nie sprzedawać mniej jak 1 zł, ja mam znajomego, który ma na stanie chyba z 2000 ton (jabłka jego i od ludzi), jeszcze żadna komora nie otwarta stały odbiorca oferuje mu już 1,30 za samo jabłko za różne odmiany, ale cena ma jeszcze wzrosnąć więc on nie sprzedaje. Mi klient dawał za idareta 1 zł ale jakiego z kopca, ale znajomy mówi abym się nie śpieszył idared jeszcze poleży, a jak coś mówi, że wymiesza u siebie i sprzeda mi drożej, także wierze co gada bo kooperuje z dużymi firmami i wie co oferują kupcy.

Ponadto jabłko źle się nie przechowuje więc jeszcze można na spokojnie sobie czekać, a wbrew opiniom jak się okazuje jabłka zaczyna brakować. Także ja czekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Publikujesz jako gość. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...