13 kwietnia o 11:27;)
Jakbym wiedział to bym grał w totolotka.
To kolejny sezon gdzie nie działają żadne reguły a będzie jak będzie.
Kilka scenariuszy jest możliwych w zależności od rozwoju sytuacji.
Najbardziej optymistyczny choc wg mnie najmniej prawdopodobny co nie znaczy że niemożliwy.
Eksplozja cen i powtórka zeszłego sezonu.
Drugi scenariusz ,który ma miejsce teraz.duzy popyt na jabłko ale wzrost cen 5-10groszy co parę dni.na prąd i ususzke.
Ale teraz załóżmy ,że zima sparaliżuje handel,jabłko nie zostanie odebrane,nowe komory nie będą otwarte i w marcu mamy chwilowy nadmiar jabłka Czyli scenariusz nr 3i obnizki panika sadowników i dalsze przeceny.
Moim zdaniem ceny są teraz odpowiednie i nie ma sensu wstrzymywać handlu i czeka na 2,5.jak będzie 2,5 będziecie chcieli 3.
Jabłko jest po mrozie i upałach.nie przechowuje się rewelacyjnie.
Każdy sam musi podjąć decyzję o sprzedaży.
Zdrowia