Skocz do zawartości

Prorok

Forumowicze
  • Liczba zawartości

    1 537
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi dodane przez Prorok

  1. 2 godziny temu, Gość Sad 54 napisał:

    O tym co zostanie w polu w tym roku to zdecyduje to czy będzie miał kto zebrać . Rynek i cena zdecyduje to co zostanie niesprzedane z komór w późniejszym terminie . Trochę pomyśl zanim coś napiszesz , to nic nie kosztuje . Taki przewidujący byłeś i pewnie masz radochę że gale sprzedajesz  po cenie 1-1,5  i z roku na rok będziesz taniej sprzedawał bo z roku na rok zwiększa się masa gali , goldena , Red deliciousa . Mnóstwo  sadowników posiada te odmiany więc nie czuj się tak jakbyś tylko ty miał galę. Pewnie jakiś sąsiad sprzedał niechcianego kartofla dwa lata temu po 4 lub 5 pln i się nie możesz z tym pogodzić że zarobił więcej niż ty . 

    Rozgryzles mnie szerloku

    Mnie interesuje średnia z 10 lat... jednorazowe wybryki przez pomyłkę to kiepskiezrodlo utrzymania.

    Jak twoje idaredy i glostery???

    Zarabiasz czy dokladasz?;)

    Zdrowia

  2. W dniu 27.09.2021 o 09:03, Gość Sad 54 napisał:

    Żeby zostało więcej w polu to każdy jeden sadownik solidarnie bez wyjątków powinien zostawić odpowiedni % jabłek w sadzie . Innego sposobu nie ma . Chyba że ktoś nie będzie mógł zebrać wszystkiego bo nie ma siły roboczej . 

    O tym co zostanie w polu zdecyduje rynek i cena a nie solidarność czy komunizm

    Nie widzę powodów by ci co byli przewidujący i posadzili rynkowe odmiany mieli swoim kosztem wspierać hodowców 40letnich idaredow

  3. 8 godzin temu, Gość Mojsza napisał:

    Tłukli ludziom w głowy jakość jakość jakość . A my po swojemu jakość równa się ilość . Jakość była pożądana 30 lat temu . Teraz towar ma spełniać wymogi a resztę załatwia reklama . Dlatego sadzilismy Prince ,gale,Redy . Tylko to nie nasza reklama , podpinamy się ale nie mamy własnych produktów . To jest praktycznie wpychanie się na siłę z jabłkiem którego nikt nie chce . Podczas gdy reszta świata handluje odwrotnie ,

    Głównie to sadziliśmy idaredy,glostery,ligole i sampiony...coś czego nikt nie chce a teraz płacz

    Kto kumaty to wiedzial,że z polskimi baranami cena nie wygra i tworzył kluby,marki,inwestował w marketing

    A polskie chłopki w tym czasie ostro sadzili

    Teraz zbieramy tego owoce

  4. 8 godzin temu, Gość matrix napisał:

    Pare lat temu, burzliwe dyskusje o sadownictwie prowadzone były na targach i rynkach, rozmówcę można było ,,ocenić'' Dziś prym wiodą ,,internety'', pisze kto chce, co chce, kiedy chce...,bez patrzenia w oczy, bez użycia głosu. Pisze sadownik, Polak, Ukrainiec, Arab, Rusek, Szwab, młody, stary, złodziej, zboczeniec, głupi, mądry.....wszelki chwast. Ten wirtualny świat, wyżądza więcej złego niż dobrego.

    Naprawdę trzeba mieć doświadczenie życiowe, mocny charakter i silną osobowość, żeby nie nabierać się na to ,,gówno''

    Po co z tego korzystasz???

    Zawsze możesz pogadać pod kościołem lub pod biedra czekając na Ukraińców

     

    Naprawdę trzeba mieć coś nie tak w głowie by przejmować się opiniami innych zamiast żyć swoim życiem i robić swoje

  5. 26 minut temu, Gość Krzysztof napisał:

    Poszukuję osób do zbioru jabłek, stawka 20zł/h. Ogłoszenie z działu praca,sadownik z białej rawskiej zamieścił ogłoszenie o tej treści. Widać że biedy jeszcze niema w sadownictwie,a na tym wątku tyle wylanych łez nad naszą branżą

    Kto bogatemu zabroni.

    To raczej stawka dla przyjeżdżających Polaków...

    Ukraińcy pracują przecież za 12 zl

  6. 16 godzin temu, Gość Paweł napisał:

    Czytam to co pisze prorok i na szczescie sie nie sprawdziło co do cen narazie, nie jest dobrze ale spady nadal po 30 gr a kartofle typu ligol szampion ok 80 gr fakt mało zamowien , prince 90gr . owszem sa oferty za wage po 50 gr ale to prywatni chłodniarze. miała juz byc gala o tej porze po 70 gr od 7cm. miejmy nadzieje ze to sie nie sprawdzi.

    Gala must 7+ 80 gr...strasznie się pomyliłem

  7. 51 minut temu, Gość Syn proroka jeremiasza napisał:

    Ta ruszają pełna parą. Co to pierszieliszt. Ciekawe kto zrywa te owoce. U znajomych brakuje połowę pracowników a są tacy co mają 2-3 osoby na 20hektarach. Zerwał ten towar bo.juz Ukraina kończy maliny i szuka roboty, ale wszystko będzie przejrzałe i nie będzie nadawało się na export

    Im więcej zostanie w polu tym większa szansa na lepsze ceny.

    Mniej roboty więcej kasy

    Ale geniuszom sadowniczym trudno to przyswoić bo nie po to się sądziło żeby zostawić,bo ziemia się zakwasi,bo sąsiad pęknie że śmiechu...

    Lepiej przeplacic,dolozyc ale zebrać wszystko

  8. 1 godzinę temu, Gość Paweł napisał:

    Czytam to co pisze prorok i na szczescie sie nie sprawdziło co do cen narazie, nie jest dobrze ale spady nadal po 30 gr a kartofle typu ligol szampion ok 80 gr fakt mało zamowien , prince 90gr . owszem sa oferty za wage po 50 gr ale to prywatni chłodniarze. miała juz byc gala o tej porze po 70 gr od 7cm. miejmy nadzieje ze to sie nie sprawdzi.

    Czym się podniecasz jak to i tak poniżej kosztów produkcji?

    Ze nie sprawdziło się bo mogło być jeszcze gorzej???

    Kiepska pociecha wg mnie...

     

    Chlodniarze tak dostali po tyłku,że więcej niż 50 nie dadzą

    A chwilowo jest panika i za dużo jabłek na rynku

  9. 5 godzin temu, Gość sad 54 napisał:

    Pytanie, co mają sadownicy posadzić w miejsce usuwanych sadów jabłoniowych? Jakiego gatunku brakuje w normalnych latach urodzaju? Zmiana profilu produkcji  niesie za sobą kolejne wydatki na inwestycje na co mało kogo będzie stać. Czy komory chłodnicze przerobią na silosy zbożowe i kupią sprzęt do uprawy  kilku ha zboża ?  

    Lata świetlne temu mówiłem,żeby nie dotować produkcji tylko zmianę profilu produkcji lub zawodu.

    W UE odsetek zatrudnienia w rolnictwie to 2-3% a u nas ok 16 chyba a było ok 20 i nas też czeka taka zmiana.

     

    Przespalismy kilkanaście lat i teraz rynek sam to wymusi...

     

    My tylko umiemy sadzić bez opamiętania i narzekać.konstruktywne sprawy mają zrobić za nas inni...

    Tak to wygląda

  10. Godzinę temu, Kupiec napisał:

    Będzie tak jak ze wszystkim, duże ilości na małej marży, zostaną tylko gospodarstwa, które są po prostu przedsiębiorstwami.

     

    W każdej branży tak jest i prędzej czy później tu też tak będzie, kto przetrzyma będzie zarabiał.

    Ale póki coś takiego nastąpi minie jeszcze ładnych parę lat.

    Tak czy inaczej czeka nas zmniejszenie produkcji i dostosowanie jej do potrzeb rynku

    Może geniusze sadowniczy zaczną liczyć koszty i traktować gospodarstwo jak biznes

  11. 55 minut temu, Gość xyz napisał:

    no dobra, ale w jaki cudowny sposób chcesz, żeby produkcje ograniczyć w Pl? Będziesz chodził od domu do domu i kazał wyrywać sady bo jest za dużo? Jak kogoś zmusić, żeby nie sadził idareda glostera bo jest za dużo?

    Teraz to już nic nie da się zrobić...od ponad 10 lat o tym mówiłem

     

    Teraz tylko masowe bankructwa....nie ewolucja tylko Rewolucja...

    Za późno na systemowe rozwiązania

  12. 10 godzin temu, Gość Olo napisał:

    Piszesz ogólnie o sadownictwie A gruszka to nie warzywo.hipokryta.najlepiej żeby nikt nie dosadzal prócz Ciebie.a najlepiej jakby wszyscy wytrwali tylko nie ty. Już pisałem że wiśnie sprzedałem jako deser więc o cenie 1.3 nie ma mowy.ale jak nie potrafisz czytać...trudno,trzeba do szkoły wrócić.

    Ten wpis dotyczył jabłek,ale masz poważny kłopot by to zrozumieć.

    W necie to każdy sprzedaje na górce i ma Ukrainę po 12 zł :))))))

    Ciekawi mnie czy wymyślisz cos swojego czy całe życie odgapiasz

  13. 52 minuty temu, Gość Olo napisał:

    To po niego grzyba sam dosadzales rok temu czy na wiosnę?bo jest za malo....gruszek....

    Mój ulubieniec wiśniowy potentat wieszczył spadki i otrzepał po 1,3 sza dwa dni było 1,8

    Widzę,że dalej swędzi i nie masz dokogo pisać.

    Wszystko dobrze?jak samopoczucie?

     

    Dostrzegam pewne kłopoty ze wzrokiem i nieumiejętność czytania ze zrozumieniem ale to powszechne

     

    Pisałem o jabłkach geniuszu

  14. Godzinę temu, Gość Sebaa napisał:

    jaki masz cel pisania tych bzdur? Niczym innym nie żyjesz tylko pisaniem takich pierdół? Zajmij się rwaniem i pilnowaniem Ukraińców bo Ci galę obiją jeszcze w skrzyni i będzie nadawała się tylko na Kozietuły.

    Ktoś tu nie trzyma ciśnienia

    Przecież najlepsza kontrola to prosto z pola i nie opłaca się trzymać jabłek więc skrzynie i chłodnia nie są potrzebne

     

    Dziękuję za poradę wujku ale już oberwane tydzień temu

     

    Gdy pisałem mądre rzeczy o ograniczeniu produkcji i dostosowania jej do rynku co pisaliście o mnie???

     

    Gdy pisałem o 4 mln ton i Ukrainie po 15 zł to co pisałeś????

     

    Gdy mówiłem ,że z marketowki i kartofli nie będzie kasy co wtedy ????

     

    Teraz jest już za późno...ta branża musi upaść przez nas samych ...

    Nikt inny nie jest tu winien

     

    Zostało tylko pisanie bzdur i dobry humor bo stres zabija

  15. 3 godziny temu, Kupiec napisał:

    Są sady, gdzie bez problemu robią tyle i więcej kozackiego towaru.

    Niektórzy to chyba póki nie zobaczą nie uwierzą. Wyobraźcie sobie, że ludzie poczynili potężne nakłady i posiadają też trochę wiedzy i naprawdę wychodzi im towar, czy to adekwatne zyski do poniesionych kosztów to inna sprawa, ale pisanie, że się nie da zrobić 40 ton zajebistej gali z hektara to tak jakby pisać, że sadownictwo kompletnie się nie opłaca i miałoby  to być prawdą.

    Nie rozumiesz....to że oni nie potrafią zrobić to znaczy że nikt nie potrafi...

     

    A przecież można zapłacić doradcy i też robić dużo i dobrze

    Ale łatwiej powiedzieć nie da się...

    Życzę powodzenia w produkcji i sprzedaży idareda i glostera

  16. 2 godziny temu, Gość Piotr napisał:

    I co tu się podniecać? Gali 7+ z ha zrobi się max 40 ton a idareda czy glostera robię 80t.

    Gala przy tych kosztach powinna kosztować minimum 2zl

    2x więcej ludzi 2 x więcej skrzyń i 2 x wiecej chłodzenia2 x więcej zwożenia i ustawiania

    2 x więcej roboty 3 x mniej kasy ..

     

    Co tu się podniecać bo i tak 40 gr .. lepiej na taśmę te cud odmiany

×
×
  • Dodaj nową pozycję...