Kupiec
Forumowicze-
Liczba zawartości
228 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Zawartość dodana przez Kupiec
-
Obudził się albo i nie, czy prześmiewczy ton posta czy prawdziwy to tak to w dużej mierze wygląda, z każdym towarem tak po prawdzie. Ps. Nie, nie handluję ziemniakami.
-
Po Bożym Ciele cena truskawki spadnie mocno, bo zielonych owoców jest cała masa, na krajowym rynku jabłka staną całkowicie. Gdzie ci wszyscy mądrale co w zimę wyzywali kupców od najgorszych, że chcą ich oszukać i tanio kupować, a maj/czerwiec będą bitwy na podwórkach? ?
-
Tak, tak, nikt nie kupi. Oprócz tego co mu będzie pasowała lokalizacja i sąsiada, który też będzie ostrzył sobie na to zęby. ? Takie gadki to są od X lat i jakoś nie mają przełożenia na rzeczywistość.
-
Tu napisałeś, gdzie to jest wyrwane z kontekstu? Dużo szczekasz to ty, a masz ze 20 lat albo i nie, nie ma sensu z tobą dyskutować skoro piszesz, że w tym roku będzie jabłek tyle samo albo mniej niż w 20. To pokazuje na jakim poziomie jestem, pogodzić to się musisz, ale ty, z tym, że ceny nie będzie. Pewnie w tym roku na jesieni też pierwszy darłeś mordę, że ni ma jabłka, będzie 3zł za wagę minimum. ? A zdziwienie będzie, owszem, ale takich jak ty, tak samo jak zdziwienie macie teraz. Nara. ?
-
Oczywiście, że tak, część osób nie chce słuchać o żadnych miękkich owocach, a ten gada głupoty, że jabłka to sadzą już tylko tacy co sadownictwo to dla nich dodatek. ? A te drzewka z Włoch i Holandii po 5 euro to kupują ludzie z taśmy z Ferrero i sadzą po pół hektara. ?
-
Zanim borówka, truskawka, malina czy gruszka będzie królowała na WGR i ERW, a sadów ubędzie w znaczący sposób, które odczuje rynek to minie minimum ze 20 lat. Ty chyba nie wiesz o czym piszesz albo jesteś jakimś małolatem skoro twierdzisz, że jabłka sadzą już teraz tylko ludzie, którzy mają inne źródła dochodu niż sadownictwo. ? Zejdź chłopcze na ziemię, bo żyjesz w jakiejś innej galaktyce.
-
Czyli jest szansa na walki na podwórku. Z powyższego wpisu można wnioskować, że maj/czerwiec 2022 zabraknie jabłka. PS. Kamil pewnie z tych co to mają nadal pozamykane, bo już lada moment się mocno ruszy.
-
Tak, tak, każdy sprzedawał z drzewa co mógł, a w komorach wszyscy gazowali liście i gałęzie. Teraz w tychże komorach nadal je trzymają i dlatego dzwonią jeden przez drugiego czy się coś weźmie, bo dla nich na zimę za dużo na rozpałkę.
-
Jakbyś uważnie czytał to byś wiedział, że biję się po podwórkach z innymi o jabłko.
-
To Marek zarobi hajsu, Holender będzie jechał po jego jonagoreda to mu przywiezie w skrzyniach. Sortowanie będzie szło 24/7, busiarze na Kraków i chłopaki na Szczecin będą się bić o szarą na podwórku.
-
Holendrzy na razie buszują po Sandomingo, może na powrocie zahaczą o WGR to cena moment wzrośnie.
-
Ja znam takich co nie zaczęli, a całe komory mają towaru po gradzie. ? Tymczasem Prince osiągnął już cała złotówkę, idzie kupić w takiej cenie, nie po żadnym gradzie i nie watę.
-
Ja się nie nabijam, skoro mówi się, że w Sandomierzu morele nie zmarzły jakoś mocno tzn, że nie zmarzły owoce w ogóle w takiej skali, żeby rynek to odczuł.
-
Nikt oprócz Ciebie nie ma czasu na pierdoły i pisanie na forum. Jabłko ostro się ruszyło, muszę się bić na podwórkach z innymi, chłopy już same nie wiedzą ile brać za wagę, dzień dnia licytacja. ? A Holender jeden za drugim dzwoni i chcą towar. Ps. Skoro nawet w Sandomierzu mówią, że moreli coś tam w tym roku będzie to znaczy, że nie zmarzło nic. ?
-
Pełna zgoda, ale w tych czasach kto nie inwestuje i się nie rozwija, to się może pakować i szukać pracy. Zobacz na przestrzeni 10 lat, kto nie inwestował i siedział na d*pie jak to się mówi to teraz nie ma czego szukać, inni za bardzo odjechali. A teraz robić wszystko na raz i inwestować no to się nie opłaca, bo koszta są ogromne.
-
Ale tak jest ze wszystkim, więc w tym wypadku żaden argument. Wszystko ma swoje 5 minut, krótsze lub dłuższe, trzeba je tylko wykorzystać, żeby mieć hajs na kolejne 5 minut czegoś innego. ? Obecnie nie ma chyba lepszego biznesu na wsi niż produkcja tunelowa owoców czy zadaszenia czereśni, mało kogo stać, ale kto ma ten zarabia. Skończy się to, to zacznie się coś innego jeszcze bardziej kosztownego, ale kto zarabia grubo teraz to będzie go stać. I tak w kółko.
-
Ruskie tak idą w produkcję, że ten rynek i tak by się skończył. Kolejna sprawa jest taka, że gdyby nie było embarga nasadzeń wszystkiego byłoby do tej pory x 10. Mowa tu o całej produkcji rolnej, włącznie z powstającymi szklarniami na itd.
-
Trochę zostało, ale jak Marek sam nie da rady to z Mariuszem tira na pół będą szykować.
-
Marek już dzwoni do tego co brał w tym roku czy będzie odbierał w nowym sezonie, bo wszystko zmarzło i nie wie czy ma mu trzymać czy nie. ?
-
Na Holandię będą pchać. ?
-
Patrz Prorok, kolejny odkrywca. ??
-
Jesień płaci, wiosna traci. ?
-
Ta, mi się też już tu nie chce pisać, bo zwyczajnie nie ma poza wyjątkami z kim normalnie podyskutować.
-
Nie wydaje mi się, do Sandomierza nie jeżdżę wcale, nie interesuje mnie jakość towaru z giełdy w Sandomierzu.