KPR

Tak jest a nikt nie pamięta że każdemu z nas ojciec czy dziadek dorobił się tego co teraz mają wnuki czy dzieci Ursusem, Zetorem i maszynami polskiej produkcji. Teraz polskie jest bee bo trzeba szpanowac niemieckim sprzętem a Polski przemysł prawie upadł! A niby tacy z Polaków patrioci slyszy się w telewizji. Protestujecie przeciwko importowi warzyw a kupujecie importowane maszyny i wymagacie od konsumentów żeby jedli tylko polskie a siejecie importowanymi nasionami! Gdzie tu logika i konsekwencja! Pusty śmiech mnie zbiera!

Dokladnie- do puki były polskie cukrownie to buraki uprawiano na najlepszych ziemiach - teraz sieje się warzywa. To samo tytoń. Teraz takie czasy że ja uprawiam tylko takie gatunki i takie ilości jakie chcą sprawdzeni odbiorcy. W ciemno to można w lotto zagrać ?

A daj Boże żeby była po tyle choć akurat ja już jej nie uprawiam parę lat. Oby inne warzywa choc raz na pare lat zlapaly taka cene i żeby mieć akurat ten towar?

To żebyś się nie przeliczył bo wtedy to już jest młoda z Węgier. Swoją drogą to pamiętam taki rok że za dwa kursy starym Zukiem z pietruszką na Rybitwy mniej więcej o tej porze było tyle pieniedzy że nowego Zuka diesla z blaszana paka i skrzynia 4 sąsiad kupil. Powaga- za 3 tony pietruszki nowe auto z salonu ! To było coś koło 1990 roku i cena na dzisiejsze pieniądze była ok.20zl/kg.! 20 ZŁ.prawie 30lat temu- teraz musiało by być z 50zl licząc sile nabywcza pieniądza.We trzech jeździli na plac ze strachu bo tyle kasy bylo?

Prosta odpowiedź- będzie jeszcze mniej pieniedzy z tego !

Okolice Proszowic skupy od 10gr za kiszeniowke, 20-25gr za 1-3,5kg do 40gr za 1-2kg. I tak już od grudnia tyle że teraz kupują wogule bo nikt białej nie chciał do tej pory.

Dokładnie tak- widząc ile nasion warzyw ludzie kupują to jak pogoda coś nie namiesza to stawiam orzechy przeciwko dolarom że będzie jeszcze gorzej z cenami i zbytem!Nasion niektórych odmian marchwi i pietruszki już brakło!

Najbardziej wkurzajace jest to że zarobić musza wszyscy którzy żyją z rolników tylko nie sam rolnik! Nasiona nawozy paliwo maszyny i części do nich środki ochrony roślin opakowania i wreszcie ci ktorzy od nas kupuja gotowy produkt!Wszyscy którzy tym handluja to zarabiają a rolnik jestw czarnej du..e często z kredytami na to wszystko!

A gow. o prawda! O bakteriozie przed wejściem do unii nikt w Polsce nie słyszał! Przywlekli to do nas z zachodnimi ziemniakami! To sama z bakterioza i fuzarioza cebuli- lata sialo się polskie odmiany siewki a zwlaszcza dymki i bylo ok! Sam kupowalem dymke z Zakroczymia sadzilem 5x na tym samym polu i rosła a wsadzilem raz holenderska i od razu problemy z chorobami i pole załatwione na parę lat! Załatwili nas na cacy!

Bo jeden cwaniak albo filozof czy matoł posłuchał przedstawiciela np. Bejo czy Seminisa że jak zasieje np. Valentino z 50ha to mu 100 ton z ha. urośnie i jak po 25gr sprzeda to biznes zycia zrobi! Efekt jest taki że musi za siew i zbiór zapłacić bo maszyn niema ani doświadczenia, na pryzme zawali a jak mrozy zapowiadają to już zesrany i po 10 gr się ogłasza byle zabrać!

Odkąd cebulę zaczęli siać obszarnicy bo mają z hektara 2 tyś więcej jak z pszenicy i ogłaszają się po 15gr z pryzmy na odbieranie jakieś hiszpanki to uprawa cebuli nawet dobrej marketowej jakości jest nieoplacalna bo każdy kupiec na takie ogłoszenia się powołuje przy negocjacji i ile można utargowac?10-15gr więcej a wymagania że ho ho!

4 razy dłużej a mamy XXI wiek!? Mało tego-widoków na zwycięstwo niema a ile kasy na to idzie! Przecież szkolenia z takich tematów urzędnicy odbywają w RPA albo na Malediwach!

Dam przykład który ktoś już tu przytoczył wcześniej a'propos ochrony czeskich rolników przed importem żywności z Polski- otóż minister rolnictwa Czech w TELEWIZJI powiedział żeby nie jeść gowna z Polski- dosłownie takich słów użył! I co? NIC! Praktycznie niema exportu do Czech bo tak przykrecili srube a przeciez tez sa w unii jak my!Wyobrażacie sobie żeby Polski polityk już nie mówię minister tak powiedział o np. holenderskich warzywach? Dymaja nas z każdej strony a my mamy stać na baczność przed ciocia Angela ze spuszczona głową bo jak nie to wrzask że Polska łamie unijne prawo!

Panie Michale proszę uważajcie na PSL bo już wyczuł okazję żeby się podczepic pod Wasze protesty i działania i też ogłaszają nagle protesty hodowców trzody! To szczyt obłudy i bezczelności! Z daleka się trzymać o nich! Właśnie przeczytałem o tym na Onecie i krew mnie zalała! Widzą że rolnicy sami się ruszyli to już pokazują mordy do kamer i szczekają na PIS a sami w koalicji z nimi byli jak że wszystkimi możliwymi partiami zresztą byle dostać stołki!

Dokładnie tak jest- przed wejściem do UE byliśmy największym producentem ziemniaka w Europie a teraz jesteśmy na marginesie bo bakterioze wymyślono, cukrownictwo też załatwione ,ostatnio hodowla futerkowych wczesniej kwestia uboju rytualnego teraz kolej na hodowlę świń.Zostanie tylko mleczarstwo do wykonczenia albo przejęcia! Kiedys zywilsmy 40 mln. Polaków i 150mln Rosjan a wystarczyło kilka lat by nas załatwić i jeszcze musimy za to być wdzięczni rządzącym że tak dbają o polskie rolnictwo!

Bakterioze w naszym ziemniaki widzą ale sluzaka w importowanym juz nie!

Trzeba politykom i urzędnikom pluć prosto w ryj jak kiedyś Lepper ministrowi rolnictwa Janickiemu w debacie w tv na temat importu wieprzowiny- minister mówił że nie mogą zakazać importu bo np.z Danii jest tańsza a Lepper mu na to żeby wskazał jeden sklep z tą tańsza wieprzowina! Ministrowi dało jak w pysk! Z faktami się nie dyskutuje !

Panie Michale a czy planuje Pan coś w Kielcach ma targach w ten weekend? Będzie sporo ludzi i okazja coś zrobić Może jakieś stoisko z banerami nawet na parkingu gdzieś przy wejsciu- będzie okazja się poznać osobiście i porozmawiać. A jak trzeba zapłacić za miejsce to sam pierwszy się doloze.

Czesi tak robią w trosce o własnych producentów i jakoś Bruksela nic na to nie mówi! Czemu nie u nas? Od zawsze głosowałem na PIS ale teraz mi wstyd przed samym sobą że tak się dałem podpuscic!

Do puki takie będzie myślenie rolników to Ty będziesz zarabiał a my sami sami się po du..e bijemy! Chłop przemyślał że jak te 250 ton sprzeda choćby po 20gr to bedzie miał na nasiona albo nawozy i znow zasieje bo moze nastepny sezon bedzie lepszy! Takie jest myślenie polskiego chlopa- co łaska sprzedać byle nie wyrzucić. Zresztą sam kapustę po 15gr robię bo albo sprzedam po tyle albo z przechowalni wyplynie. Smutne to.

Przecież jest związek producentów warzyw w Proszowicach , co to mieli robić a ucichlo! Ja zagadywalem parę razy znajomych żeby działać jak inni ale patrzą na mnie jak na głupiego to co zrobisz? Teraz trzeba w pole bo będzie drogo i trzeba sądzić więcej żeby się odkuc! Tacy tu ludzie jak pisałem! Jakby drugiemu nie urosło albo ktoś kredytu na nowy ciągnik nie splacal albo kredyt wziął bo ciotka z banku mówiła to jest temat a nie protesty! A niech nas Niemcy wykupią do reszty- została tylko ziemia i mleczarnie które są dla nich jak sól w oku bo by zrobili jak z cukrowniami czy zakładami zbozowymi! Dawno temu kanclerz Bismarck powiedzial- chcecie skończyć Polaków?-dajcie im wolność a sami się wykoncza! SLD się rozmylo, PO się sprzedało, PSL się skur..l , PIS zrobił z nas glupich a my dalej tylko jeden przeciw drugiemu!

Bo w krakowskim chłopy widzą tylko pole przechowalnia Rybitwy albo targ w Proszowicach i Kościół w niedzielę! Próbowałem coś ruszyć ale niema odzewu! Każdy patrzy żeby on miał a sąsiad nie i tyle. Tu są tacy ludzie- jeden przed drugim za wszelką cenę się pokazać a jedności żadnej!

Dlatego że holenderski rolnik sprzedał selera po te 20gr, a że poszedł na eksport to Państwo dopłacilo mu do powiedzmy 1zl/kg. Dlatego zalewa nas tani towar z zachodu!

Myślisz że to coś da? Jak taka bieda to po co tyłu z nas tam będzie? Moze jeden na dziesięciu coś faktycznie kupi- wiem że fajnie popatrzeć pomarzyć co by się kupiło! Jeszcze flaszkę wypić na powrocie! Zbojkotowac ta wystawę ten jeden raz- transparent na wejściu powiesić i wtedy byłby efekt ale to też nierealne.

Jest jedno proste rozwiązanie sytuacji: zamiast dopłat obszarowych wprowadzić dopłaty do sprzedanych produktów na podstawie faktur. Pieniądze dostaliby tylko ci którzy faktycznie z rolnictwa się utrzymują, zniknęli by niezarejestrowani pośrednicy,bo każdemu by zależało na fakturze a towar na rynku byłby tani! Ale to nierealne bo przecież pseudo rolnicy z Warszawy straciliby miliony czystej kasy, to samo Kościół katolicki a ci co mają hektar czy pięć podniesliby lament mimo że każdy z wymienionych palcem w ziemi nie grzebnie a właśnie do nich trafia 2/3 pieniedzy