Skocz do zawartości

Cebula przemysłowa. Ceny, prognozy, opinie, pytania, porady...


Global Onions Holland

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień

 

dobry, pozwolę wtrącić trzy grosze. Pisze jako pracownik zakładu produkcyjnego.

 

Według naszych założeń, okres miedzy końcem października, a końcem marca będzie cechował się spora stabilnością.

 

Poziom skupu który zakładamy w okresie październik - koniec grudnia:

 

mały obieracz 63 - 65 groszy / większe dostawy 70 groszy - do 73 groszy jeśli mamy pełna identyfikowalnosc produktu

 

Powodem niskich cen będzie głownie nastawienie samego rynku do taniego sezonu.

Dodatkowo żaden z zakładów nie będzie chciał podnieść ceny, a to głownie za sprawa bardzo nisko podpisanych kontraktów.

 

Oprócz tego, część naszych stałych odbiorców, mam na myśli Belgów i Francję ma ogromne zapasy mrożonek na magazynach.

 

Zapasy pochodzą z okresu gdzie cebula na zakładzie kosztowała 65 - 67 groszy, każdy kto miał chociaż trochę wolnej przestrzeni magazynowej robił na stock ( i tez trochę rozumu ).

 

Dla tych co podważa moja tezę;

 

- cena 65 groszy była jedna z najniższych cen w ostatnich latach ( pomijając sezon 2011/12 gdzie ceny osiągnęły dno - 50 groszy cebula obrana )

- mrożona cebula ma dwa lata terminu przydatności do spożycia ( pamiętajmy, ze cebula na przemysł idzie w dużym stopniu do dan gotowych na które odbiorcy planują produkcje na pol roku i rok wcześniej),

 

Mnie zastanawia, co się wydarzy w kwietniu i w późniejszym czasie... bo co do najbliższych 5 miesięcy to chyba nie ma co się łudzić - będzie tanio. 

 

Ceny faktycznie niewiele się zmienią do końca roku bo niby czemu miałyby się zmienić skoro nikt tego nie chce. Chłodnie zarabiają bo mają tani surowiec a rolnikom i obieraczom najwyraźniej nie zależy na zysku i nic nie robią aby ceny wzrosły i dostarczają ile się da. Gdy skończy się tani surowiec z Kujaw podwyżki będą nieuniknione.

Odbiorcy mrożonki rzeczywiście nastawieni są na niskie ceny gdyż przywykli do nich od ponad roku.

Kontrakty na mrożonkę nie są jakieś ekstremalnie słabe więc tutaj nie ma wytłumaczenia dla cen skupu. Tym bardziej, że pod każdy kontrakt sprzedany zawarty jest kontrakt zakupu. Cebula skupiona na wolnym rynku nie trafia do sprzedaży kontraktowej.

Magazyny na zachodzie są faktycznie zapchane ale nikt tych rezerw nie rusza skoro nadal można kupić tanią mrożonkę. 

 

Nie znam nikogo w Polsce kto może zapewnić pełną identyfikowalność w cenie 0,70zł. Nikogo!

 

 

Mistrz spekulacji podszywający się pod pracownika zakładu produkcyjnego tego jeszcze nie było - bravo!

Możliwe.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość fikcyjny pracownik zakladu

Panowie/ Panie,

 

ja jedynie przedstawiam nasza ( moja wizje ). Wszyscy tutaj spekulujemy, ale warto wymienić się opinia, o ile jest oparta na sensownych argumentach.

W cebuli nie ma mądrych...

 

Panie Mateuszu, nie ujmując Panu wiedzy i doświadczenia, ale skąd Pan może wiedzieć jakie są realne ceny kontraktów z klientami ?

Z tego co my widzimy spora cześć naszej konkurencji oferowała mrożonkę w worku po 280 euro do końca roku, a niektórzy dla całorocznych kontraktów dawali 300 - 320 ( pazdziernik - padziernik, co oczywiście jest absurdem ). Sami jako zakład produkcyjny kopiliśmy dodatkowo okolu 350 t kostki w worku po 285 euro do końca roku, co uważam za bardzo dobra cene.

 

Jeszcze jedno; znam dostawców którzy kupowali od Pana lub kupują. Żaden z nich nie ma kontraktów z chłodnia.

 

"Tym bardziej, że pod każdy kontrakt sprzedany zawarty jest kontrakt zakupu. Cebula skupiona na wolnym rynku nie trafia do sprzedaży kontraktowej."

 

Spora sprzedaż towaru w Polsce to wolna amerykanka, oparta na spekulacjach i pracy na spotach.

 

"Magazyny na zachodzie są faktycznie zapchane ale nikt tych rezerw nie rusza skoro nadal można kupić tanią mrożonkę."

 

Tak, i to jest cześć gry, ich AS w rękawie. Jak ceny będą szły w gore, to zawsze mogą korzystać z zapasów. Nie maja ciśnienia.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie/ Panie,

 

ja jedynie przedstawiam nasza ( moja wizje ). Wszyscy tutaj spekulujemy, ale warto wymienić się opinia, o ile jest oparta na sensownych argumentach.

W cebuli nie ma mądrych...

Zgadzam się w pełni i dziękuję za wypowiedzi.

Panie Mateuszu, nie ujmując Panu wiedzy i doświadczenia, ale skąd Pan może wiedzieć jakie są realne ceny kontraktów z klientami ?

Z tego co my widzimy spora cześć naszej konkurencji oferowała mrożonkę w worku po 280 euro do końca roku, a niektórzy dla całorocznych kontraktów dawali 300 - 320 ( pazdziernik - padziernik, co oczywiście jest absurdem ). Sami jako zakład produkcyjny kopiliśmy dodatkowo okolu 350 t kostki w worku po 285 euro do końca roku, co uważam za bardzo dobra cene.

Jestem aktywnym uczestnikiem rynku w każdym segmencie branży. Obracam łuską w każdej postaci, cebulą obraną a także mrożonką, suszem i przetworami. Znam realia rynku z własnych danych oraz danych udostępnionych przez podmioty działające w ramach Global Onions Group w całej Europie. Skoro Wasz zakład "widzi" oferty konkurencji to skąd zdziwienie, że inni znają ceny? Mam kontrakty z większością chłodni w Polsce i ponad dwudziestoma zakładami w Europie co pozwala mi z dużą dokładnością oszacować nie tylko ceny ale również koszty i marże.

Jeszcze jedno; znam dostawców którzy kupowali od Pana lub kupują. Żaden z nich nie ma kontraktów z chłodnia.

Zapewne chodzi o Waszą chłodnię. Nie potrafię tego zweryfikować w dialogu z anonimowym adwersarzem. 

Większość moich klientów przekonała się już do kontraktów jednak nie każda chłodnia proponowała wystarczająco dobre parametry kontraktu by przyciągnąć dostawców. Znam zakłady które próbowały kupić obraną cebulę po 0,65 na cały sezon... Może brak kontraktów z moimi klientami to skutek kiepskiej oferty Waszego zakładu? W moim odczuciu kontraktów jest w tym roku nieco mniej ale dokładnych danych jeszcze nie ma.

"Tym bardziej, że pod każdy kontrakt sprzedany zawarty jest kontrakt zakupu. Cebula skupiona na wolnym rynku nie trafia do sprzedaży kontraktowej."

 

Spora sprzedaż towaru w Polsce to wolna amerykanka, oparta na spekulacjach i pracy na spotach.

Dokładnie o tym pisałem. Nie ma to nic wspólnego z kontraktami więc nie powinniście niskich cen skupu tłumaczyć w taki sposób: "Dodatkowo żaden z zakładów nie będzie chciał podnieść ceny, a to głownie za sprawa bardzo nisko podpisanych kontraktów. Jeżeli podpisaliście kontrakt sprzedaży bardzo nisko i nie macie zakontraktowanego pod tą sprzedaż surowca to oddajecie inicjatywę dostawcom. Musicie kupić w cenie jaką zaproponuje obieracz!

 

"Magazyny na zachodzie są faktycznie zapchane ale nikt tych rezerw nie rusza skoro nadal można kupić tanią mrożonkę."

 

Tak, i to jest cześć gry, ich AS w rękawie. Jak ceny będą szły w gore, to zawsze mogą korzystać z zapasów. Nie maja ciśnienia.

Tak jest. Polskie chłodnie w imię chorej konkurencji sprzedały potężne ilości mrożonki za bezcen a teraz dziwią się, że klient nie chce kupować drożej. Krótkowzroczność.

 

Pozdrawiam i zachęcam do rejestracji konta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość GDZIE SANEPID?

mały obieracz 63 - 65 groszy / większe dostawy 70 groszy - do 73 groszy jeśli mamy pełna identyfikowalnosc produktu

Dobrze żeś się chłopie nie podpisał bo jestem pewien że WIJHARS chętnie by skontrolował chłodnię przerabiającą surowiec nieidentyfikowalny i wprowadzającą na rynek żywność niebezpieczną. To jest dopiero skandal i o tym powinni mądrale z tego forum pisać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu piszę o tym że cebula obrana bez identyfikacji jest zła a nawet niebezpieczna dla zdrowia. A czym ona się różni od obcinanej przez ludzi marchwi,czyszczonej pory,selera czy zbieranych owoców wiśni,jabłek itp.Przecież nikt zatrudniający do tych prac ludzi nie sprawdza czy oni na coś chorują.

A cebula obrana ma jeszcze tą przewagę że sama w sobie jest antyseptyczna i poddawana obróbce termicznej zamrażaniu które całkowicie niszczy bakterie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Samiec Alfa

Wedłóg global i jego wyznawców najlepiej wyjałowić wszystko co w usta wejdzie a za 100 lat ludzkość zerzre to co dziś niszczymy czyli bakterie virusy zarazki!!!! Afryka przetrwa bo jak my kiedyś zjada wszystko, i albo taki delikwent umiera bo jest genetycznue słaby albo żyje mnożąc genetycznie silne organizmy!!!

W pierwszym tygodnou wojny ginie połowa europejczyków bo tacy globale wysterylizowali nasze organizmy.

Troche mniej hipokryzji . nie naśladujmy jak małpy ograniczone europejskich sterylnych chłopców.

Chłopcy współczuje wam zescie pobrali kredyty na super puper obieralnie i nima!! Klyenta na to badziewie sterylne.

Sory taki mamy trzeźwy umysł i nie damy sie wykończyć bakteriom odpornym na zarazki etc!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu piszę o tym że cebula obrana bez identyfikacji jest zła a nawet niebezpieczna dla zdrowia. A czym ona się różni od obcinanej przez ludzi marchwi,czyszczonej pory,selera czy zbieranych owoców wiśni,jabłek itp.Przecież nikt zatrudniający do tych prac ludzi nie sprawdza czy oni na coś chorują.

A cebula obrana ma jeszcze tą przewagę że sama w sobie jest antyseptyczna i poddawana obróbce termicznej zamrażaniu które całkowicie niszczy bakterie.

 

 

Wedłóg global i jego wyznawców najlepiej wyjałowić wszystko co w usta wejdzie a za 100 lat ludzkość zerzre to co dziś niszczymy czyli bakterie virusy zarazki!!!! Afryka przetrwa bo jak my kiedyś zjada wszystko, i albo taki delikwent umiera bo jest genetycznue słaby albo żyje mnożąc genetycznie silne organizmy!!!

W pierwszym tygodnou wojny ginie połowa europejczyków bo tacy globale wysterylizowali nasze organizmy.

Troche mniej hipokryzji . nie naśladujmy jak małpy ograniczone europejskich sterylnych chłopców.

Chłopcy współczuje wam zescie pobrali kredyty na super puper obieralnie i nima!! Klyenta na to badziewie sterylne.

Sory taki mamy trzeźwy umysł i nie damy sie wykończyć bakteriom odpornym na zarazki etc!!!

Widać, że koledzy Cebul i Alfa nie mają zielonego pojęcia o zagrożeniach w przetwórstwie żywności. Nic dziwnego, niestety w tym kraju połowa obieralni nie ma nawet bierzącej wody a ludzie obierają cebulę gołymi rękami zaraz po powrocie zza stodoły... Jak tu więc oczekiwać jakiejkolwiek świadomości. Jakieś 90% obieralni nie posiada zezwolenia Sanepidu na działalniość co jest podstawowym warunkiem do przetwarzania żywności.

Gdyby ktoś przywiózł do takiego skupu pod Radziejowem cebulę z wąglikiem, rtęcią czy choćby randapem to nikt tam tego nawet nie zauważy! Nikt nie pobiera próbek a kolejne dostawy są ze sobą mięszane bez żadnej kontroli. Nawet jeżeli chłodnia później pobierze na przyjęciu próbkę z takiego auta to nie posiadając informacji o ilości i wielkościach partii w dostawie nie ma szans na wykrycie toksyn. Jeżeli taka żywność trafi do obrotu to grozi to katastrofą. Chłodnia się wybroni przy pomocy adwokata i dobrego ubezpieczenia i skończy się na grzywnie i ewentualnym zamknięciu zakładu. Skup się nie wybroni bo nie będzie potrafił wskazać kto był dostawcą więc właściciel skupu skończy za kratami. Winny nie zostanie ukarany a konsumenci poniosą być może nieodwracalnie uszczerbek na zdrowiu. Może umrze kilkoro dzieci. Rolnicy i obieracze dostarczający do skupu poniosą odpowiedzialność zbiorową i wszyscy bekną za błędy skupu i zdechną pod ciężarem kar i grzywn. Ale to według Samca Alfa genetycznie słabi, którzy powinni zdechnąć.

Problem polega na tym, że standardem na chłodniach w tej chwili jest ryzykowna cebula z nielegalnych punktów nad którymi nie ma żadnej kontroli sanitarnej a zakłady z wyższej ligi mają swój zbyt i na chłodnie nie dostarczają.

I tak pewnie będzie tak długo aż nie dojdzie do tragedii (chyba, że kolega Alfa weźmie to na klatę i skonsumuje całą zasyfioną partię ze sklepów, hurtowni i magazynów bo jako genetycznie silny samiec może wciągać rtęć i jad kiełbasiany a własne dzieci karmi co rano ściekami z pobliskiego szpitala by nabrały odporności i kontynuowały jego dzieło krzewienia ignorancji).

 

czy tylko ja zauważyłem, że gdy tylko ktokolwiek wskazuje tragiczną sytuację w obieraniu to zaraz jakiś typek z dysleksją próbuje zepchnąć rozmowę na wyzwiska i obelgi? Chyba pewnym ludziom nie na rękę jest poprawa warunków obierania i świadomości obieraczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rteci to raczej niema w naszej cebuli ale pytanie co jest w cebuli z holandi czemu tej cebuli nikt nieprzebada na zawartosc substancji czym byla pryskana bo sporo. srodkow w polsce jest zabronia ale to nikomu nieprzeszkadza zadnej firmie . polskiego rolnika niestac nawet by dawac tyle chemi . wole kupic dzieciom warzywa od biednego rolnika w polsce niz ten pieknie wygladajacy i tylko wygladajacy towar z zachodu bo smaku i zdrowia to w tym napewno niema.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedmówca poruszył ciekawą kwestię - jest kilka substancji czynnych zarejestrowanych w uprawie cebuli w Holandi cz w Niemczech których stosowanie w Polsce jest zabronione.Natomiast import cebuli i spożywanie cebuli traktowanej takimi preparatami jest jak najbardziej legalne i nikt do tego się przyczepia.Logika Uni Europejskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziarno rośnie na polu i o zgrozo swoim odbycikiem dotyka je sarna brrrrr!!! Chodzą pająki, siadają muchy które dopiero co siedziały na krowim placku. Potem bezczelny rolnik siku zrobi Nie w toalecie lecz na polu, bo pole 800m dłógie. Młuci i na przyczepe sypie po np odpadach cebuli przemysłowej hehe nastepnie bezczelny rolnik zrzuca zborze szypom i o zgroZo depce kaloszami po tym zborzu. I pot z jego brudnego ciała leci na ziarno!? Bezczelny ten rolnik. Ziarno leży ba strychu bo nima kasy na inny pojemnik wielkogabarytowy hehe. a na strychu co....SZCZURY:/ kupka tu kupka tam fuj .... Itd itp wg sterylnie wychowanych przedmówców każdy rolnik to kryminał,morderca,który świadomie ryzykuje nasze życie. No chyba ziarno, warzywa, owoce to jedzenie?!?!

Unia zrobiła ze ślimaka rybe, z krzywego za bardzo banana toksyne...Jestem rolnikiem, 300 h warzyw i od grona ziarna, stać mnie by zrobić domek Michaela Jacksona na moich włościach i chodować świnie pod kloszem pod kroplówką, sterylnie!!! Ale nie chce bo wiem że moje dzieci wychowane w obcowaniu z realnym światem brudem i malutkimi żyjątkami poradzom sobie w czasach pokoju i dobrobytu oraz w czasie zawieruchy na świecie.

Prosze o recepte od ziarna do chleba nam to robić bo zgłupiałem. Nie chce być mordercom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha świetne bamber ! Światowi cebularze silą się na certyfikaty , zapatrzeni w upadający zachód który kipi bakteriami coli w ogórkach , vipromilem w jajach , dają gorsze jakościowo produkty na wschód ue i oni chcą nas pouczać , obracają kota ogonem.. a o dymaniu polskiego biznesu cicho sza..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha świetne bamber ! Światowi cebularze silą się na certyfikaty , zapatrzeni w upadający zachód który kipi bakteriami coli w ogórkach , vipromilem w jajach , dają gorsze jakościowo produkty na wschód ue i oni chcą nas pouczać , obracają kota ogonem.. a o dymaniu polskiego biznesu cicho sza..

Polski biznes dyma się sam. Przeczytaj geniuszy w pięciu wpisach powyżej.

Poziom żula spod GSu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Cyryl pisze o czymś bardzo ważnym.

Po pierwsze uwidacznia nam jak daleko jesteśmy za cywilizowanym światem (każdy z baranów z uwielbieniem wychwalający syf na polu i w zagrodzie to po prostu zwykły neandertalczyk bez szkoły). Podejście do produkcji jest u nas tak zacofane i tak byle jakie, że nie możemy konkurować z zachodem. Nic dziwnego, że nie tylko zachodni klienci ale nawet polskie chłodnie robią dwie ceny. Dla buraków od szczurów na strychu i dzieci dotykających odbyt sarny mamy cenę na jaką zasługują.

Po drugie pokazał nam sposób na pozbycie się żerujących na ludzkiej głupocie skupów. Troche saletry na obraną cebulę i na skup. A potem anonimowy telefon do chłodni. Albo lepiej do Sanepidu...

 

Wszystkim którzy uważają, że higiena w przetwórstwie to zbędny luksus życzę smacznego.

 

Swoją drogą to ciekawe jak ta zła Unia która zabrania rolnikowi robić kupkę do zboża nie jest już taka zła jak daje na nowego jelonka.

Najbardziej śmieszy mnie toeria spiskowa wyznawana przez gburów bez szkoły o tym, że zgniła zachodnia europa truje swoich mieszkańców środkami zakazanymi w Polsce ale z czystego miłośierdzia oszczędza tych paskudnych środków Polakom by uchronić ich przed złem tego świata. Jesteś żałosny jeden z drugim.

No chyba, że jesteś ostatnim który wierzy w mit polskiej zdrowej żywności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha świetne bamber ! Światowi cebularze silą się na certyfikaty , zapatrzeni w upadający zachód który kipi bakteriami coli w ogórkach , vipromilem w jajach , dają gorsze jakościowo produkty na wschód ue i oni chcą nas pouczać , obracają kota ogonem.. a o dymaniu polskiego biznesu cicho sza..

Mało tego. Ci światowi cebularze też bezczelnie dostają lepszą cenę i rozwijają firmy, inwestują, wysyłają cebulę na cały świat. Co za debile!  Ale co oni tam mogą wiedzieć przecież to polski chlewik jest wzorem biznesowego ideału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wasz poziom świetnie obrazują nie wybredne epitety chamstwo ! Gdakać tylko potraficie na innych bez żadnych podstaw. Nie sprzedałem ani kg ostatnio do obieralni bo robie cebule na worek i gdy cena wyższa na obieranie sprzedaje dormo , hytecha , hybelle. Sorry , ale jak już sprzedawałem to lepszą cene uzyskiwałem u małych odbiorców z którymi handluje od lat płatność szybsza niż u tych z syndromem ąę bo i koszta nizsze albo inaczej.. chciwość i pycha mniejsza :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Cyryl pisze o czymś bardzo ważnym.

Po pierwsze uwidacznia nam jak daleko jesteśmy za cywilizowanym światem (każdy z baranów z uwielbieniem wychwalający syf na polu i w zagrodzie to po prostu zwykły neandertalczyk bez szkoły). Podejście do produkcji jest u nas tak zacofane i tak byle jakie, że nie możemy konkurować z zachodem. Nic dziwnego, że nie tylko zachodni klienci ale nawet polskie chłodnie robią dwie ceny. Dla buraków od szczurów na strychu i dzieci dotykających odbyt sarny mamy cenę na jaką zasługują.

Po drugie pokazał nam sposób na pozbycie się żerujących na ludzkiej głupocie skupów. Troche saletry na obraną cebulę i na skup. A potem anonimowy telefon do chłodni. Albo lepiej do Sanepidu...

 

Wszystkim którzy uważają, że higiena w przetwórstwie to zbędny luksus życzę smacznego.

 

Swoją drogą to ciekawe jak ta zła Unia która zabrania rolnikowi robić kupkę do zboża nie jest już taka zła jak daje na nowego jelonka.

Najbardziej śmieszy mnie toeria spiskowa wyznawana przez gburów bez szkoły o tym, że zgniła zachodnia europa truje swoich mieszkańców środkami zakazanymi w Polsce ale z czystego miłośierdzia oszczędza tych paskudnych środków Polakom by uchronić ich przed złem tego świata. Jesteś żałosny jeden z drugim.

No chyba, że jesteś ostatnim który wierzy w mit polskiej zdrowej żywności

Zbyt prymitywnie myślisz aby to zrozumieć.Nie chodzi o to czy te środki są trujące czy nie tylko o  to że w jednym państwie Uni są dopuszczone do stosowania a w innym nie.

Tej saletry to zamiast w cebule to sobie nasyp...  Wiesz gdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i od razu zaznaczam, że nie mam nic wspólnego z cebulą jakąkolwiek ale z dużą przyjemnością zaglądam do tego wątku. To jest (a w zasadzie bywa) najcekawszy wątek na tym forum z dużą ilością ciekawych wypowiedzi i fachowymi poradami. Niestety te ciekawsze wpisy często są na przemian z pieniactwem i chamstwem ludzi którzy najwyraźniej nie mają nic istotnego do przekazania i wylewają tylko głupie pomyje na rząd, chłodnie, Unię, Holandię i wszystko czego nie rozumieją i z czym nie potrafią uczciwie konkurować. W imieniu tych który tylko czytają prosiłbym uprzejmie tych którzy nie chcą pomagać aby nie zaśmiecali wątku wpisami bez treści. Macie tu rewelacyjny wątek i kilka osób regularnie piszących o poważnych sprawach i szkoda byłoby to zmarnować. Zobaczcie sobie jak słaby merytorycznie jest nasz wątek o przemysłowych jabłkach i doceńcie co tu macie.

Życzę miłego pisania i czytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe sterylni chcą byśmy szamali pomidory które nigdy korzenia w ziemi nie mieli to za chwile dadzą nam w kroplówce i otwór gębowy oraz odbyt nam zaniknie no i prącie poco dzieci z próbówki bydom!!!

Sterylnicy zabierajcue swoje sterylne umysły dp "sterylnej" Holandii. Przez takich jak wy milenuelsów dzieci z pod klosza europa staje sie kontynentem inwalidów!!!

Zawsze było tak ze silny pożera mniejszego i widzisz mamusie oszukasz tatusia oszujasz ALE ŻYCIA NIE OSZUKASZ.

WOJNA PRZYCHODZI DO EUROPY +-CO 70 LAT I CO WTEDY PANIE STERYLNY??? TWOJE DZIECI KARMIONE STERYLNYM G....M PO PARU DNUACH PADNĄ A MOJE TAPLAJĄCE SIE W BŁOCIE I JEDZĄCE CEBULE OBRANĄ PRZEZ BABCIE BEZ KSIĄŻECZKI SABEPIDU!!!! ONE PRZETRWAJĄ RAZEM Z NAZWISKIEM A TY PRZEMINIESZ I TYLE.

 

Ps to forum ma wzięcie bo jest ciekawe bez lobbowania swojej osoby i stosowania krypto reklamy. Gdy znikną prowojacje to forum zginie jak sterylnie chowane dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako rolnik, producent i obieracz

cebuli, wstydzę się za co niektórych przedmówców reprezentujących moją grupę zawodową, którzy w jakże oryginalny sposób próbują wmówić forumowiczom, że jakości surowca nie należy polepszać. Pomijając wątek UE, której nie jestem zwolennikiem, należy zaznaczyć, że to Azja staje się,o ile już nie jest głównym konsumentem żywności, w tym także cebuli. I nawet taki chłopek-roztropek jak ja wie, że rynek azjatycki będzie wymagał od dostawców coraz to wyższej jakości produktów. I czy UE się rozpadnie czy nie, musimy doganiać standardy bo za 10 lat okaże się, że nikt nie weźmie żywności z Polski bo będzie wątpliwego pochodzenia. Jeśli ktoś uważa, że cebula z Holandii jest bardziej zanieczyszczona chemią niż nasza to jest w błędzie bo na Zachodzie ludzie bardziej zwracają na to uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Chciabym się dowiedzieć mniej więcej jakie koszty musiałbym ponieś żeby stworzyć legalną obieralnię i chodzi mi tu o konkkrety np:

- zaplecze sanitarne (WC) np koszt 20 tys (wiadomo że na 20 ludzi wystarczy jeden WC) czy może musi być też prysznic

- stołówka np 5 tys ( nie wiem od ilu ludzi musi być i jakie to musibyć duże pomieszczenie)

- certyfikat "x" np 10 tys

- certyfikat "y" np 15 tys

- certyfikat "z" np 8 tys

Obieralnia w adaptowanym "kurniku" nie wiem czy wystarczy ściany wymalować farbą zmywalną czy mają być płytki?

ile kosztów w obranej cebuli to np rękawiczki, noże z certyfikatem i ile rocznie kosztuję utrzymanie pracownika z książeczką sanepidu? i czy są jeszcze jakieś koszty o których nie wiem a trzeba ponieść. Napiszcie mi jak możecie, że postawiliście legalną obieralnie na np 20 osób i wszystko was wyniosło np 200 tys i że np kupujecie łuskę po 20 gr i że legalny pracownik kosztuję np 40 gr przy ręcznym obieraniu a jak macie maszynę to np kosztuję do kilograma  np 10 groszy a prąd np 5 gr przy maszynie co robi np 250 kg na godzinę i wtedy policzę sobie czy opłaca mi się wejść w ten biznes czy lepiej się zwinąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Chciabym się dowiedzieć mniej więcej jakie koszty musiałbym ponieś żeby stworzyć legalną obieralnię i chodzi mi tu o konkkrety np:

- zaplecze sanitarne (WC) np koszt 20 tys (wiadomo że na 20 ludzi wystarczy jeden WC) czy może musi być też prysznic

- stołówka np 5 tys ( nie wiem od ilu ludzi musi być i jakie to musibyć duże pomieszczenie)

- certyfikat "x" np 10 tys

- certyfikat "y" np 15 tys

- certyfikat "z" np 8 tys

Obieralnia w adaptowanym "kurniku" nie wiem czy wystarczy ściany wymalować farbą zmywalną czy mają być płytki?

ile kosztów w obranej cebuli to np rękawiczki, noże z certyfikatem i ile rocznie kosztuję utrzymanie pracownika z książeczką sanepidu? i czy są jeszcze jakieś koszty o których nie wiem a trzeba ponieść. Napiszcie mi jak możecie, że postawiliście legalną obieralnie na np 20 osób i wszystko was wyniosło np 200 tys i że np kupujecie łuskę po 20 gr i że legalny pracownik kosztuję np 40 gr przy ręcznym obieraniu a jak macie maszynę to np kosztuję do kilograma np 10 groszy a prąd np 5 gr przy maszynie co robi np 250 kg na godzinę i wtedy policzę sobie czy opłaca mi się wejść w ten biznes czy lepiej się zwinąć

Ja także chętnie bym takie kalkulacje zobaczył :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako rolnik, producent i obieracz

cebuli, wstydzę się za co niektórych przedmówców reprezentujących moją grupę zawodową, którzy w jakże oryginalny sposób próbują wmówić forumowiczom, że jakości surowca nie należy polepszać. Pomijając wątek UE, której nie jestem zwolennikiem, należy zaznaczyć, że to Azja staje się,o ile już nie jest głównym konsumentem żywności, w tym także cebuli. I nawet taki chłopek-roztropek jak ja wie, że rynek azjatycki będzie wymagał od dostawców coraz to wyższej jakości produktów. I czy UE się rozpadnie czy nie, musimy doganiać standardy bo za 10 lat okaże się, że nikt nie weźmie żywności z Polski bo będzie wątpliwego pochodzenia. Jeśli ktoś uważa, że cebula z Holandii jest bardziej zanieczyszczona chemią niż nasza to jest w błędzie bo na Zachodzie ludzie bardziej zwracają na to uwagę.

Jeżeli jest więcej środków dopuszczonych w Holandii to chyba jest bardziej zanieczyszczona chemią. Jeżeli nie to dlaczego w Polsce nie można ich stosować???

A że na zachodzie ludzie więcej zwracają na to uwagę to widać po tych odsortach z 30% odpadem, które przyjeżdżają do Polski tu towar jest w obieralniach "odkażony" i wtedy jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Publikujesz jako gość. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...