Ceny jabłek 2016/2017

[Gość Gość]

1.9 samo jablko gotowka

[Gość Ciemnogrod]

Ja to wam powiem tyle, to ze ktos wam daje 1,90 czy tam nawet 2zł to wy sie najpierw dowiedzcie wszyscy po kolei za co jest te 1,90. 

 

Bo do mnie dzisiaj Pan dzwonił, mowi tak samo 1,90 zł za idareda . Ja do niego ok, a jakie koszta odchodza od tej kwoty ? A pan po chwili, ze transport około 5/10groszy, sortownia 15 groszy i to w dodatku juz cena z vat jest . 

 

Nie dajcie sie oszukac, bo ktos wam powiem 1,90 czy tam 2zl, wam sie oczy zaswieca jak psu jajca i dajecie w ciemno, totalny ciemnogrod . 

[Gość Gość]

Szykowane w domu, platnosc na kole, sortownie to wiadomo ze trzeba sie dopytac jakie koszty itd

[Gość Gosc]

Po co opowiadać bzdury? Grupy chcą zanizyc ceny. Bez problemu można za 1.9 idareta sprzedać okolice warki. A że jakies firmy nie stać na takie ceny to próbują kupić niżej, może i się niektórym uda. Nie mowie ze jabłko za 2.3 2.5 będzie ale 1.9 to już uczciwa cena jak na tą chwile a taka jest. Nie ma paniki, dobry towar dobrze leży

[Gość Zbyszek]

Odbiorcy mówią jasno, oczywiście Ci rosyjscy za więcej niż 1.3/1.4 za jabłko nie zapłacą bo im się to nie opłaca i cześć już wyjechała na Bałkany po czereśnie,truskawki później wiśnie. Zobaczyli ludzie ceny i wszyscy otworzyli oby szybciej. Białoruś stoi cała naszym jabłkiem w sklepach i na parkingach w oczekiwaniu na jakis ruch do Rosji, przez Litwę idzie drożej ale idzie. Cena została podniesiona za szybko, pomyslcid jakbyście płacili za chleb 2zł a nagle musicie płacić 5zł. Gdyby podwyżki były sugerowane ciągłością sprzedażowa i lekkim niedoborem towaru to zapewne cena byłaby na normalnym poziomie cały czas a tak są ogromne wahania. Trzymam kciuki żebyście wszyscy sprzedali wszystko jak najdrożej a ceny kochani sadownicy to wy ustalanie sami swoim zachowaniem i strategią, powinniście założyć dobrze funkcjonująca koalicje między sobą i negocjować z grupami itp . Od razu podziękuje za wszelakie wyzwiska od kupczykow, zapraszam do konstruktywnej rozmowy.

[Gość Paweł]

Witam.Wygląda na to ,że cenowo już sobie poszaleliszmy a teraz pokornie trzeba jabłuszka oddać za 1.60zł .Ciekawe jeszcze jak nam przesortują i w jakim terminie zapłacą.W rejonie Grójca niby cena 1.80zł ale nie kupują co jest grane ?

[Gość Gość]

Chca nas wyczekać Ja narazie wstrzymuje się ze sprzedażą.

[Gość jarek]

idared przed chwilą dzwonilem w dwa miejsca 1,50.    mam znajomego w jednej grupie i nie jest mi w stanie powiedziwec co będzie dalej, może zdrożeje a może stanieje tak powiedzial. Wszystko kwestią popytu. jak stanie zejscie to ceny zjadą momentalnie. A jaki bedzie popyt tego nie wie nikt

[Gość Poważny Sadownik]

Odbiorcy mówią jasno, oczywiście Ci rosyjscy za więcej niż 1.3/1.4 za jabłko nie zapłacą bo im się to nie opłaca i cześć już wyjechała na Bałkany po czereśnie,truskawki później wiśnie. Zobaczyli ludzie ceny i wszyscy otworzyli oby szybciej. Białoruś stoi cała naszym jabłkiem w sklepach i na parkingach w oczekiwaniu na jakis ruch do Rosji, przez Litwę idzie drożej ale idzie. Cena została podniesiona za szybko, pomyslcid jakbyście płacili za chleb 2zł a nagle musicie płacić 5zł. Gdyby podwyżki były sugerowane ciągłością sprzedażowa i lekkim niedoborem towaru to zapewne cena byłaby na normalnym poziomie cały czas a tak są ogromne wahania. Trzymam kciuki żebyście wszyscy sprzedali wszystko jak najdrożej a ceny kochani sadownicy to wy ustalanie sami swoim zachowaniem i strategią, powinniście założyć dobrze funkcjonująca koalicje między sobą i negocjować z grupami itp . Od razu podziękuje za wszelakie wyzwiska od kupczykow, zapraszam do konstruktywnej rozmowy.

Skorzystałem z zaproszenia do konstruktywnej rozmowy i powiem Panu tak:jabłka zdrożały o 33% (z 1,5 zł do 2 zł) natomiast chleb, bo tak to Pan porównuje,o 150%. Po tym wnioskuje, że albo nie umie Pan liczyć, albo nie jest poważnym kupcem tylko właśnie kupczykiem. Jeśli się Pan nie zgadza z powyższym, to proszę się ujawnić, ocenimy obiektywnie na forum. Co do strategii to widzę że przemawia przez Pana rozgoryczenie co do wzrostu cen. Jesienią, w listopadzie, cena eksportu która wynosiła 0,4-0,5 zł nie była negocjowana z sadownikami. Obecnie, po podwyżce jedyny sposób nie sprzedawać i obalimy zmowę i monopol grup i ich odbiorców. Doradztwo tego typu proszę zachować dla siebie.

[Gość pff]

kiedy ci poważny sadowniku chleb zdrozał o te 150 % ? teraz w ciągu kilku dni ?  po drugie co ma chleb do jablek ?  idared był 1 zł a był moimen że był 1,90 więc róznica jest ciększa niż 50 gr to raz, dwa nie przypomunam sobie aby eksport był po 0,40 jesienią. Także w każdym zdaniu są bzdety więc nie za bardzo jest o czym "powaznie" rozmawiać. Jakby byla zmowa to by ceny w góre nie poszły o tyle

[Gość Poważny Sadownik]

kiedy ci poważny sadowniku chleb zdrozał o te 150 % ? teraz w ciągu kilku dni ?  po drugie co ma chleb do jablek ?  idared był 1 zł a był moimen że był 1,90 więc róznica jest ciększa niż 50 gr to raz, dwa nie przypomunam sobie aby eksport był po 0,40 jesienią. Także w każdym zdaniu są bzdety więc nie za bardzo jest o czym "powaznie" rozmawiać. Jakby byla zmowa to by ceny w góre nie poszły o tyle

doczytaj tekst poprzednika-to nie moje porównanie tylko jego

[Gość konsument]

Tylko jaki sens kupować jabłka nawet w detalu po 3 zł ? Lepiej dorzucić trochę i jakis inny świeży owoc zjeść niż stare zleżałe jabłko naszpikowane różnymi środkami.  To tak tylko z punkt widzenia konsumenta   a Chleb to chleb zdrożeje 400% i tak trzeba kupić. jabłko po co komu potrzebne do życia

[Gość Le]

nie wiem czy sie na Ciebie uwzieli:P

ale na moje oko cena bedzie oscylowac wkrotce w okolicach 1,5zl/kg, na powrot do 2zl osobiscie nie wierze-ale jest to moje zdanie. wazne aby jablko szlo, bo jak stanie to nie bedzie dobrze.

a co do przymrozkow i tego co bedzie na jesieni, to okaze sie ostatecznie po "janie", narazie mozemy sobie wszyscy powrozyc z "fusow".

 

Jestem z okolic grojca czyli znam sytuacjie w wiekszosci gmin w powiecie z rozmow ze znajomymi i sytuacjia jest bardzo rozna zaleznie od polozenia poszczegolnych dzialek, miejscami na nizszych dzialkach naprawde nic nie bedzie, na wyzszych bedzie mniej, na odmianach pozniej kwitnacych rowniez powinno byc ok, wiecej info bedzie mozna powiedziec po opadzie-do zbiorow jest jeszcze bardzo daleka droga (grady, susza itp).

[Gość widz]

Mialem nagrac Ci rozmowę? 1.9 dostalem propozycje dzis.

Nagraj też termin płatności, póżmniej sobie odsłuchasz ja na koncie będzie 0.

[Gość LOL2]

Nagraj też termin płatności, póżmniej sobie odsłuchasz ja na koncie będzie 0.

 

 

HAHHAHHAHAH           

[Gość Realista]

"O komentarz poprosiliśmy również prezesa Fruit Family, Pana Jerzego Żółcika, który potwierdza, że po ostatnich przymrozkach handel jabłkami praktycznie zamarł. – Wiadomo już, że w wyniku przymrozków wielu sadowników straciło cały plon, trudno im więc się dziwić, że nie otwierają komór. Jabłko nie stanieje, bo mają je już tylko doświadczeni sadownicy i będą starali się uzyskać godziwą cenę. Nie ma presji ze strony wczesnych owoców, bo zmarzły. Wszyscy są świadomi, że okres handlu się wydłużył i mamy jeszcze przed sobą dwa normalne miesiące na zagospodarowanie jabłek. Grupy są już puste, więc raczej dużo jabłka nie zostało. A jak będzie naprawdę, przekonamy się wkrótce – podsumowuje. "

 

Komentarz? Zbędny...

[Gość paweł]

to jakie są ceny z dnia dzisiejszego ? bo piszecie post za postem a cen nie widze. Raczej nie zdrożało bo by tu było dużo wpisów chyba

[Gość Łukasz]

Trochę handel spowolnił teraz. Aktualna cena Idared 1.7-1.8 zł samo jabłko.

[Gość zz]

to nie nowość zawsze zwalnia o tej porze roku. Idared 1,6 płatność 5 dni rzetelne sortowanie

[Gość rew]

potwierdzam, Idared 1,60

[Gość adam]

dzwoniłem dziśdo znajomego pracuje w grupie i handel troche usiadł, idzie cały czas ale  troche przystopowało. Co do ceny nie chciał mi wróżyć bo sytucja jest zmienna ale stwierdził że może spaść cena lekko na 1,50. Co będzie czas pokaże ale nie nsatwiałbym sie na jakieś fajerwerki w najbliższych dniach

[Gość xyz]

"Doradca polskich sadowników Bart Lieseborghs z belgijskiej firmy Lievefruit w rozmowie z portalem freshplaza.com mówi, że straty, które poniosła Polska w wyniku przymrozków są katastrofalne. Podobna sytuacja nie miała miejsca od 50 lat. Doradca podkreśla, że najbardziej ucierpiało zagłębie sadownicze – okolice Grójca. Największe straty są w Jonagoldach, Goldenie i Idaredzie. Jeszcze gorzej jest z owocami pestkowymi.

„Na pewno nie będzie to dobry rok dla Polski. Rolnicy, którzy nadal mają owoce, będą otrzymywać bardzo dobre ceny" – mówi Bart Lieseborghs i radzi swoim klientom, aby nie wyprzedawali jabłek z chłodni. Jeśli są dobrej jakości, można je przechowywać do Bożego Narodzenia."

 

[Gość fff]

ciekawe tylko co bedzie jak sie okaże że po otworzeniu po takim czasie już nie są dobrej jakości. Ceny były dobre było handlwoać i mieć spokój i siano na koncie a nie trzymać dwa lata towar czekając w sumie nie wiem na co i płacąc w miedzy czasie za prąd. Jak widac zamiast 2,50 jest 1,50  powodzenia dla marzycieli

[Gość Jan]

Hej, czy jest ktos w stanie to zweryfikowac?....Dostalem informacje ze zachod kupuje jablka i placi 2.5, a cena u kupczykow stanela 1.60-1.80... bo chca Sobie zarobic na nas durniach? Szybka informacje proszę bo dostałem takie informacje od znajomego ktory jezdzi na Belgie. A jablka prawie nie mam i nie wiem czy taka mala ostatnia komore z idaredem otwierać i czy da rade znalesc gdzies uczciwego handlarza?

[Gość Ida]

Na chwilę obecną prawie nigdzie nie chcą jabłka,więc nie wiem o co w tym chodzi

Czy to gra,czy poprostu stanęło?