Copa-Cogeca: rolnictwo z UE przeniesie się do krajów trzecich
Dramatyczny komunikat wystosowały organizacje Copa-Cogeca wraz z licznymi partnerami na rynku rolnym. Organizacje przekonują, że unijne cele ,,Zielonego ładu'' mogą doprowadzić do przeniesienia rolnictwa z UE do krajów pozaunijnych. Ale to tylko jeden problem. Możliwy jest także... głód.
- Wszystkie podmioty łańcucha dostaw zgadzają się co do głównych zasad określonych w strategii „od pola do stołu” oraz mają pełną świadomość, że należy podjąć niezbędne wysiłki, aby zapewnić większą zrówoważoność naszych systemów żywnościowych. Jednakże kilka z opublikowanych niedawno badań dotyczących strategii „od pola do stołu” stwierdza, że bieżące cele, jeśli będą wdrażane w zaproponowanej formie, wygenerują znaczne koszty dla unijnych rolników, a także zachwieją rentownością całej europejskiej kultury rolno-biznesowej - czytamy w dramatycznym komunikacie. - Czas na działania polityczne wokół strategii „od pola do stołu” już minął. Teraz trzeba zająć się analizą dostępnych danych.
W ostatnich miesiącach przygotowano kilka sprawozdań i badań, w których podjęto próbę przeprowadzenia oceny i zmierzenia skutków wdrożenia celów przedstawionych przez Komisję Europejską.
Badania prowadzone przez USDA, HFFA Research, unijne Wspólne Centrum Badawcze (JRC), Uniwersytet Kiloński, a także Uniwersytet i Ośrodek Badawczy Wageningen (WUR) pozwoliły na wyciągnięcie podobnych wniosków, a mianowicie, stwierdzono, że kilka skutków, kompromisów i tzw. martwych pól wymaga pilnej uwagi decydentów unijnych (i spoza UE).
Jakie są wnioski? Na przykład:
- Badanie WCB prognozuje, że oczekiwany spadek o 40-60% emisji gazów cieplarnianych wytwarzanych przez unijne rolnictwo wywołany wdrażaniem celów strategii „od pola do stołu” doprowadzi do outsourcingu europejskiej produkcji rolnej do państw trzecich łącznie z wytwarzanymi przez nią emisjami.
- Badanie zrealizowane przez Uniwersytet Kiloński sugeruje, że Europa mogłaby stać się importerem netto żywności, co pozostaje w bezpośredniej sprzeczności z promowaną w czasie kryzysu covidowego otwartą, strategiczną niezależnością.
- Badanie przeprowadzone przez USDA pozwoliło dojść do wniosku, że cele strategii „od pola do stołu” mogą doprowadzić do zachwiania bezpieczeństwa żywnościowego 22 milionów ludzi.
Wszystkie te badania korzystające z różnych metodologii, skupiające się na różnych aspektach i ograniczeniach, wzajemnie się uzupełniają. Wszystkie one dochodzą do takich samych wniosków.
- Unijna produkcja rolna będzie spadać - w niektórych obszarach i w przypadku niektórych produktów spadek ten będzie dość drastyczny. Według najnowszego badania WUR, które dowodzi, że średnia produkcja spadnie - z powodu skumulowanych skutków celów - o 10-20%, a w przypadku niektórych upraw nawet o 30% - alarmuje Copa-Cogeca. - Jeśli chodzi o sektor hodowlany, to badanie Uniwersytetu Kilońskiego mówi o średnim 20% spadku unijnej produkcji wołowiny oraz 17% spadku produkcji wieprzowiny. Kolejny dokument WUR (który zostanie wkrótce opublikowany) potwierdza, że doświadczymy spadków w produkcji wołowiny, wieprzowiny i produktów mlecznych, co doprowadzi nie tylko do wzrostu cen, ale także do spadku dochodów rolników zajmujących się hodowlą.
Jak stwierdzają organizacje rolne, dane wskazują na jednoznaczny wpływ na handel, przychody rolników i wreszcie na ceny płacone przez konsumentów. Zmienianie systemu żywnościowego w takich okolicznościach staje się jeszcze trudniejsze, a opodatkowanie konsumpcji, jak to proponuje Parlament Europejski, może sprawić, że ta zmiana będzie społecznie niesprawiedliwa.
- Europejski model produkcji żywności promowany przez wspólną politykę rolną był jednym z największych sukcesów Unii Europejskiej. Nie rozumiemy działania, które ma przeciwdziałać naszemu rozwojowi i dyskredytować nasz sukces w chwili, kiedy nasi partnerzy handlowi są gotowi do tego, aby rozmawiać o wypełnianiu luk produkcyjnych, które pozostawia Europa - alarmuje Copa-Cogeca. - Ponadto, jeśli produkcja europejska spadnie, co wydaje się oczywistym dla wszystkich ekspertów, którzy przygotowywali ocenę skutków bieżących propozycji Komisji, to import unijny surowców rolnych oraz elementów składowych znacząco wzrośnie i sprawi, że Europa, aby wyżywić swoich mieszkańców, stanie się zależna od importu - co z kolei będzie źródłem potencjalnych zagrożeń w obszarze polityki i bezpieczeństwa żywnościowego europejskich konsumentów.
My przypominamy, że o podobnych wnioskach USDA pisaliśmy... już w styczniu TUTAJ - KLIK.
Czy zatem Europa nie patrzy na dane, czy właśnie taki jest cel wprowadzania zmian.
Oświadczenie podpisało prawie 30 organizacji, w tym - między innymi - Stowarzyszenie Przetwórców Drobiu i Handlarzy Drobiem w UE, Europejska Rada Młodych Rolników, Konfederacja Europejskich Producentów Kukurydzy, Europejski przemysł ochrony roślin i wiele, wiele innych.
0 komentarze