Podczas wypasania krów rolnik znalazł niewybuchy
Niewypały ciągle jeszcze leża w polskiej ziemi. Jak poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Węgorzewie, mieszkaniec gminy Pozezdrze podczas wypasania krów na pastwisku natrafił na pięć pocisków artyleryjskich. Według policyjnego pirotechnika są to niewybuchy pochodzące najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej. O fakcie powiadomiono saperów z Jednostki Wojskowej w Giżycku, którzy zabrali znalezisko celem jego zneutralizowania.
W niedzielę oficer dyżurny z węgorzewskiej komendy przyjął zgłoszenie o odnalezieniu niewybuchów. Na miejsce został skierowany patrol wraz z policyjnym pirotechnikiem.
- Jak się okazało mieszkaniec gminy Pozezdrze, podczas wypasania krów na pastwisku natknął się na pięć niewybuchów. O swoim spostrzeżeniu powiadomił policję. Według pirotechnika są to miny przeciwpancerne RM 43 pochodzące najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej - poinformował oficer prasowy KPP w Węgorzewie.
Mundurowi zabezpieczyli miejsce odnalezionych niewybuchów do czasu przyjazdu saperów z Jednostki Wojskowej w Giżycku, którzy zabrali znalezisko celem jego zneutralizowania.
Policjanci przypominają, że materiały wybuchowe stosowane w technice wojskowej w praktyce są całkowicie odporne na działanie warunków atmosferycznych i niezależnie od daty produkcji zachowują swe właściwości wybuchowe.
- Kategorycznie nie wolno znalezionych niewybuchów dotykać, podnosić, odkopywać, przenosić, a także wrzucać ich do ognia, ani do miejsc takich jak stawy, jeziora, rowy. W przypadku znalezienia jakichkolwiek przedmiotów przypominających niewybuchy trzeba zachować szczególne środki ostrożności. Miejsce takiego znaleziska należy, zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych i niezwłocznie poinformować o niewybuchu policję.
0 komentarze