Agrounia: Polska stoi
W wielu miejscach w Polsce rozpoczęły się lokalne protesty rolników przeciwko obecnej sytuacji w rolnictwie. Na drogi wyjechały maszyny rolnicze, ale także i wozy z gnojowicą.
- Nie będzie spokojnie. W końcu będzie normalnie. Polska (w)stanie! - pisał w mediach społecznościowych Michał Kołodziejczak, lider Agrounii.
Bezpośrednim powodem protestów jest ustawa ,,piątka dla zwierząt'' zakazująca hodowli norek na futra, podczas gdy króliki na futra można hodować bez ograniczeń. Agrounia zwraca uwagę także na fakt powołania nowego ministra rolnictwa, który producentom rolnym jest kompletnie nieznany.
- Zdajemy sobie sprawę z niedoinformowania i przepłuywu frustracji, która jest w społeczeństwie - mówi Michał Kołodziejczak w wywiadzie dla jednego z portali informacyjnych. - Dzisiaj ja sprzedaję ziemniaki po 15 groszy za kilogram, a w sklepie kosztują one 2,53 zł. Są to ziemniaki najwyższej jakości. Ja rozumiem, że mają w sklepie wysoką cenę, ale nie może się to odbywać kosztem rolnika. Widzimy, że może się pojawić deficyt perodukcji żywności.
Nie będzie spokojnie.
— Michał Kołodziejczak (@kolodziejczak_m) October 5, 2020
W końcu będzie normalnie.
Polska (w)stanie!
Agrounia zwraca także uwagę na zachowanie policji.
- W wielu regionach dziś policja starała się pomóc rolnikom - mówi Michał Kołodziejczak. - A w niektórych miejscach straszono ośmioma latami więzienia za organizację protestu. To jest coś niebywałego!
Foto: Agrounia - media społęcznościowe
0 komentarze