Cena żyta przekroczyła 1000 złotych...
Odnotujmy to, bo chyba nikt się nie spodziewał, ze żyto może osiągnąć taki pułap cenowy. Na podstawie oficjalnych danych Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej w ministerstwie rolnictwa, w trzecim tygodniu listopada cena żyta w skupie wyniosła średnio 1017 zł/t netto.
Cena żyta była o 17% wyższa niż miesiąc wcześniej i o 79% wyższa niż w porównywalnym okresie 2020 r.
Inne zboża także biją rekordy.
W dniach 15–21.11.2021 r. w zakładach zbożowych objętych monitoringiem ZSRIR MRiRW za pszenicę konsumpcyjną przeciętnie uzyskiwano 1 215 zł/t, o około 2% więcej niż tydzień wcześniej i o 12,5% więcej niż przed miesiącem. Jednocześnie cena tego zboża była o 42,5% wyższa niż przed rokiem.
- Za pszenżyto przeciętnie w kraju uzyskiwano 1 076 zł/t, o 7% więcej niż przed tygodniem i o 15% więcej niż przed miesiącem - informuje Biuro Analiz i Strategii Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. - Jednocześnie cena ta była o 52% wyższa niż w analogicznym okresie 2020 r.
Średnia cena owsa konsumpcyjnego ukształtowała się na poziomie 941 zł/t, o 6% wyższym niż tydzień wcześniej. Zboże to było o 25% droższe niż przed miesiącem i o 64% droższe niż przed rokiem.
Za kukurydzę „suchą” średnio w kraju płacono 1 006 zł/t, o 2% drożej niż w poprzednim tygodniu. Cena ta była o 6% wyższa niż miesiąc wcześniej i o 33% wyższa niż przed rokiem.
Kukurydzę z tegorocznych zbiorów o podwyższonej wilgotności kupowano po 662 zł/t, o 2% drożej niż w poprzednim tygodniu. Cena ta była o 9% wyższa niż przed miesiącem i o 59% wyższa niż przed rokiem.
W trzecim tygodniu listopada wyjątkiem był jęczmień paszowy, który i tak osiągnął już wysokie ceny. Jak informuje Biuro Analiz i Strategii Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa,przeciętna cena jęczmienia paszowego wyniosła
965 zł/t i była o 2% niższa niż tydzień wcześniej. Jednak zboże to było o 7% droższe niż przed rokiem.
1 komentarze
Przy obecnych cenach nawozów to ciągle mało i daleko do rentowności. Nawozy to jedno - ceny energii, paliw, żywności dobijają wszystkich. Coś mi się wydaje, że przyszły rok to będzie rok protestów bankructw i powrotu złodziejstwa :(