Głód na świecie sprowadzi do Europy migrantów
Do niedawna było to częścią teorii spiskowych, ale od kilkunastu godzin jest oficjalnym stanowiskiem ministra rolnictwa w polskim rządzie: Lekceważenie problemu głodu może skutkować ewentualną falą migracji - mówił w Karpaczu Henryk Kowalczyk.
Jeden z paneli dyskusyjnych na Forum Ekonomicznym w Karpaczu dotyczył problemu głodu na świecie.
– Jestem pełen niepokoju, jeśli chodzi o kwestię głodu na świecie – stwierdził wicepremier Henryk Kowalczyk.
Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że brak korytarzy solidarnościowych i wsparcia technicznego na naszych przejściach granicznych z Ukrainą, a także susza na południu Europy oraz problemy ze zbożem w Indiach i niepewna sytuacja w Ukrainie, wymagają budowania alternatywnych, niezależnych od Rosji tras transportu zboża z Ukrainy.
– Lekceważenie problemu głodu może skutkować ewentualną falą migracji – podkreślił wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk.
Wicepremier zapewnił, że strona polska cały czas podejmuje wiele działań, aby rozwiązać problemy dotyczące transportu ukraińskiego zboża przez Polskę. Zwrócił przy tym uwagę, że poza deklaracjami ze strony Unii Europejskiej i prezydenta USA nic w tej kwestii się nie zmieniło.
– Przez naszą granicę przeszło około miliona ton zbóż, ale to nie jest ilość, która by satysfakcjonowała wszystkich – przyznał szef resortu rolnictwa.
źródło: ministerstwo rolnictwa
0 komentarze