Klimatyczny Bilans Wodny do 10 sierpnia - susza w centrum Polski
Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa - Państwowy Instytut Badawczy w Puławach opracował aktualny stan zagrożenia suszą rolniczą. Jak wynika z zebranych danych największe problemy z wodą tym razem były w centrum Polski.
- Deficyt wody dla roślin uprawnych zmniejszył się, jednakże niedobór wody nadal występował w całym kraju. Największy deficyt wody notowano we wschodniej części Pojezierza Wielkopolskiego, na Pojezierzu Chełmińsko-Dobrzyńskim oraz na Nizinie Wielkopolskiej od -160 do -199 mm. Duży niedobór wody notowano również we wschodniej części Pojezierza Wielkopolskiego oraz w zachodniej części Niziny Mazowieckiej od -120 do -159 mm. Na pozostałym obszarze kraju niedobór wody wynosił od 0 do -119 mm - poinformował prof. dr hab. Wiesław Oleszek, dyrektor instytutu.
Susza rolnicza występowała na terenie 5 województw:
- Łódzkiego,
- Kujawsko-pomorskiego,
- Wielkopolskiego,
- Mazowieckiego,
- Warmińsko-mazurskiego
w 8 monitorowanych uprawach: kukurydzy na kiszonkę, kukurydzy na ziarno, krzewów owocowych, roślin strączkowych, warzyw gruntowych, tytoniu, ziemniaka i chmielu.
Przypomniano, że w czerwcu opady na przeważającym obszarze Polski były niskie, nie przekraczały 60 mm, stanowiły 20-90% normy wieloletniej. Tylko we wschodnich i południowo-wschodnich rejonach kraju notowano ich nieco więcej od 60 do 140 mm (110-130% normy). Podobnie było w lipcu, w którym opady na przeważającym obszarze Polski były małe, nie przekraczały 90 mm, stanowiły 20-90% normy wieloletniej. Tylko na północnym zachodzie oraz w okolicach Sandomierza i Tarnowa notowano ich więcej od 110 do 180 mm (110-150% normy).
W pierwszej dekadzie sierpnia niskie opady poniżej 10 mm notowano na Kujawach. Natomiast najwyższe, powyżej 50 mm notowano w zachodniej, północno-zachodniej oraz południowej Polsce. Na pozostałym obszarze kraju odnotowano od 10 do 50 mm. Największy deficyt wody w tym okresie sześciodekadowym dla roślin uprawnych notowano na Kujawach oraz w wschodniej części Pojezierza Wielkopolskiego, który wynosił od -210 do -239 mm.
1 komentarze
Jak dla mnie się zgadza, gdzie indziej padało a u mnie była przez długi czas straszna bieda.