Nie ma ułatwień dla pracowników sezonowych z Ukrainy
Czy polscy rolnicy są w stanie poradzić sobie bez sezonowych pracowników z Ukrainy. Pomimo próśb i wniosków środowiska rolnego nadal nie ma w tej sprawie żadnych wiążących postanowień.
- Nie ma jakichkolwiek ułatwień we wjeździe Ukraińców do pracy w gospodarstwach ogrodniczych. Szybkimi krokami zbliża się pełnia zbiorów truskawek, za chwilę innych owoców, a także warzyw. Konsulaty nadal nie wydają wiz dla chętnych do przyjazdu celem podjęcia zatrudnienia. Nowa wersja Tarczy Antykryzysowej , zwana Tarczą 3.0 mimo pojawiających się zapowiedzi nic w tej sprawie nie zmieniła - informuje Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników Rzeczypospolitej Polskiej.
W tej chwili zapisy nowo przyjętej ustawy mówią tylko i wyłącznie o tych, którzy już w Polsce są, a kończą im się zezwolenia lub umowy.
- Oni rzeczywiście mogą zostać dłużej lub zmienić pracodawcę. Jednak to nic, albo niewiele zmienia. Ponadto taki zapis oznaczać może odpływ pracowników- cudzoziemców do innych sektorów gospodarki, które są w stanie zapłacić wyższe stawki - twierdzi prezes Maliszewski.
Dlatego też Związek Sadowników RP w swoje wersji Sadowniczej Tarczy Antykryzysowej traktuje możliwość wpuszczenia cudzoziemców do pracy w gospodarstwach sadowniczych jako jeden z priorytetów, który zaważy na kondycji finansowej całego sektora produkcji owoców. Niestety nadal nasz główny postulat nie jest wzięty pod uwagę.
Związek kolejny raz zwraca się z postulatem „uchylenia” granicy dla tych, którzy chcą podjąć prace w gospodarstwach sadowniczych z zachowaniem oczywiście wszystkich norm bezpieczeństwa, w tym kwarantanny i warunków wykonywania pracy. Czy jednak jest to możliwe? I czy jest to konieczne? Czy jesteśmy w stanie poradzić sobie własnymi siłami ze zbiorem owoców i żniwami w gospodarstwach?
A jeśli odpowiedź brzmi: nie, to warto zastanowić się, co się stało, że przestaliśmy być samowystarczalni? I choć po pandemii w Polsce przybędzie osób bezrobotnych, to trzeba się liczyć z tym, ze za pracę w gospodarstwie trzeba będzie im zapłacić ,,polskie'' stawki, kóre umożliwią pracownikom co najmniej przeżycie. A sezon truskawkowy tuż tuż...
0 komentarze