Praktyczne konsekwencje kompleksowego podejścia do zwalczania chorób zbóż
W rolnictwie często mówi się, że każdy rok jest inny. Każdy wymaga innego podejścia. Jednak każdego roku mamy do czynienia z chorobami niszczącymi nasze uprawy. Jesienią, niezależnie od pogody, terminu siewu czy podatności samej odmiany różne patogeny grzybowe atakują nasze rośliny już z początkiem wegetacji. Następnie, przebieg spoczynku zimowego i wczesno-wiosenna regeneracja, odsłaniają skumulowane miesiącami problemy. Dotyczy to wszystkich zbóż, ale z racji największego areału to właśnie pszenica stanowi największe zainteresowanie.
Ochrona liścia flagowego
Z punktu widzenia efektywności, najważniejsza jest ochrona liścia flagowego i podflagowego. To one, asymilując ok. 80% energii słonecznej, stanowią główną elektrownię rośliny. Jeśli do tego momentu wegetacji widzimy pojedyncze skupiska chorób na niższych liściach możemy być pewni, że będą one postępować i przenosić się wyżej. Co, gdy objawów chorób nie widzimy? Pamiętajmy, że zarodniki grzybów są obecne na powierzchni gleby, resztek, krążą w powietrzu i mogą przenosić się na niechronione rośliny. Rozpoczynają ekspansję, gdy tylko pojawią się odpowiednie warunki wilgotnościowe. Okres inkubacji chorób przebiega zazwyczaj bezobjawowo i dopiero po czasie widzimy efekty. W fazie rozwoju liścia podflagowego i flagowego ważne jest, aby uprzedzić potencjalne infekcje i zwalczać te, które już miały miejsce. Zapobiegamy tym samym rozwojowi chorób. To właśnie w tym czasie mamy wysyp niemal wszystkich chorób liści. Również tych, które wymagają do szybkiego namnażania nieco wyższych temperatur. Oprócz septoriozy do głosu dochodzą rdze czy brunatna plamistość liści. Niebezpieczeństwo wystąpienia septorioz jest znane. Jednak pozostałe choroby nie ujawniają się co roku, bądź nie mają tak wysokiego nasilenia w mniej sprzyjających warunkach. A jak już wystąpią, potrafią wyeliminować roślinę, w 100% obniżając produktywność całego łanu.
Szukając rozwiązań na czas ochrony liścia flagowego powinno brać się pod uwagę, zarówno ich właściwości interwencyjne, jak również działanie profilaktyczne zabezpieczające na dłużej roślinę przed infekcją. Nasz wybór powinien paść na rozwiązania zwalczające szerokie spektrum przyczyn chorób.
Ewolucja plonowania
Od lat wiadomo, jaki postęp plonowania uzyskano po wprowadzeniu na rynek strobiluryn. Przypisuje się im, oprócz działania grzybobójczego, również wzmocnienie efektu fizjologicznego. Nową erę ochrony roślin otworzyło wprowadzenie na rynek grupy karboksyamidów (SDHI). Przyniosły one kolejny skok w jakości, niejako zastępując strobiluryny. Ważnym przedstawicielem grupy SDHI jest benzowindyflupyr (potoczna nazwa SOLATENOL™). Wniósł on nową jakość w walce z chorobami liści. Oprócz działania na septoriozy, wykazuje najwyższą skuteczność w zwalczaniu rdzy żółtej oraz brunatnej.
Niezależne instytucje badające skuteczność środków ochrony roślin w ostatnich latach przedstawiają benozwindyflupyr jako bardzo kompleksową substancję zwalczającą wiele patogenów powodujących choroby liści.
Wyniki niezależnych badania
W 2023 roku we Francji niezależna organizacja rolnicza ARVALIS zaprezentowała zestawienie najważniejszych substancji grzybobójczych oraz ich skuteczność względem poszczególnych jednostek chorobowych. Wyniki prezentujemy w powyższej tabeli, gdzie benzowindyflupyr (SOLATENOL™) prezentuje się jako najbardziej kompleksowo działająca substancja w ochronie pszenicy i jęczmienia przed chorobami. Tym samy zdobyła najwięcej najwyższych ocen niemal we wszystkich przypadkach. Nawet najnowsza substancja aktywna wchodząca na polski rynek – fenpikoksamid (INATREQ™) pokazana w zestawieniu w tej samej ilości nie uzyskuje tak wysokich ocen. Fakt ten jednoznacznie wskazuje na siłę działania benzowindyflupyru (SOLATENOL™).
W Wielkiej Brytanii organizacja AHDB, będąca autorytetem w dziedzinie rolnictwa również prowadząca wieloletnie badania skuteczności fungicydów, porównuje je między sobą. W latach 2021-2023 badała porównawczo skuteczność poszczególnych substancji czynnych względem rdzy żółtej oraz rdzy brunatnej.
Na przestrzeni lat wśród badanych substancji benzowindyflupyr (SOLATENOL™) gwarantował najniższy poziom porażenia rdzami na tle innych substancji chemicznych (w tym nowo wprowadzonej na polski rynek fenpikoksamid – INATREQ™).
Należy jednak pamiętać, że zgodnie ze strategią odpornościową nie powinno aplikować się pojedynczych substancji w poszczególnych zabiegach. Dlatego, szczególnie w ochronie liścia flagowego i podflagowego, stosujemy mieszaniny strobiluryn, karboksyamidów czy pikolinamidów z triazolami, które dodają efekt działania interwencyjnego i wyniszczającego.
Elatus Era – niezawodna skuteczność potwierdzona badaniami
Elatus Era to połączenie benzowindyflupyru z protiokonazolem. Taka kombinacja substancji o odmiennych mechanizmach działania gwarantuje skuteczną ochronę przed wieloma sprawcami chorób zarówno prewencyjnie jak i interwencyjnie. Efekt kompleksowego działania preparatu widać zarówno w szerokiej gamie upraw, w których Elatus Era może być stosowany, jak i długiej liście chorób przeciwko którym posiada rejestrację.
Podsumowując, gdy wybieramy Elatus Era w ochronie liścia flagowego pszenicy, stawiamy na bardzo mocne kompleksowe rozwiązanie. To od wielu lat fundament ochrony przed chorobami, doceniany przez polskich rolników.
0 komentarze