Wójt rozwiązał protest w Dorohusku
Wójt gminy podjął w poniedziałek decyzję o rozwiązaniu protestu rolników na granicy w Dorohusku. Ruch pojazdów został już przywrócony. Kilka dni temu o udrożnienie przejść granicznych apelował premier Donald Tusk. Protestujący zapowiedzieli odwołanie się od tej decyzji.
- Będziemy musieli podjąć decyzje, które będą chroniły polską granicę i przejścia graniczne. Dzisiaj nie możemy pozwolić na to, aby przejścia graniczne były dłużej blokowane. Nie możemy dzisiaj w żaden sposób szkodzić Ukrainie w sytuacji, kiedy rozstrzygają się losy wojny - mówił Donald Tusk podczas wypowiedzi dla mediów po nieformalnym szczycie Rady Europy w ubiegłym tygodniu.
- Wydałem decyzję o rozwiązaniu protestu rolników przed przejściem w Dorohusku ze względu na straty przedsiębiorców z naszego regionu, jak i ze względu na mieszkańców, bo jest bardzo duże ryzyko utraty przez nich pracy w różnego rodzaju firmach związanych z przejściem granicznym. Tym bardziej że protest nie przynosi żadnego efektu - powiedziuał Polskiej Agencji Prasowej Wojciech Sawa, wójt gminy Dorohusk.
Komenda Powiatowa Policji w Chełmie poinformowała, że w poni9edziałek przywrócono ruch graniczny na przejściu. Protestujący zapowiedzieli, że od decyzji wójta złożą odwołanie.
Protest w Dorohusku rozpoczął się 9 lutego. Główne postulaty były takie same jak podczas innych protestów rolników w Polsce: likwidacja Zielonego Ładu i blokada sprowadzania towarów z Ukrainy.
foto: Twitter/X
1 komentarze
Niestety pomimo zapewnień Tuska zaczyna się utrudnianie! Ślepi są!