Wyprzedzała ciągnik ,,pod górkę''. Pięć osób rannych
Na drodze wojewódzkiej nr 534 w Jarantowicach pod Wąbrzeźnem (woj. kujawsko-pomorskie), doszło do zderzenia dwóch aut osobowych i ciągnika rolniczego. Poszkodowanych zostało pięć osób, w tym troje dzieci. Sprawczyni straciła już prawo jazdy.
Jak informuje policja, policjanci ruchu drogowego dokonujący pomiaru prędkości w Jarantowicach usłyszeli huk zderzenia, kilkaset metrów od miejsca, w którym kontrolowali pojazdy. Funkcjonariusz natychmiast ruszyli z pomocą, gdzie zastali dwa rozbite auta oraz ciągnik rolniczy z dwukołową przyczepą. Policjanci wezwali na miejsce karetki pogotowia oraz straż pożarną po czym przystąpili do udzielania pomocy poszkodowanym.
- Jak ustalili mundurowi, 35-letnia mieszkanka gminy Ryńsk, kierująca pojazdem marki Audi A3, wykonała bardzo niebezpieczny manewr wyprzedzania ciągnika rolniczego na wzniesieniu drogi! W jego wyniku doprowadziła do czołowego zderzenia z jadącym z przeciwka pojazdem marki Audi A4, a następnie sama uderzyła w bok ciągnika - informuje mł. asp. Krzysztof Świerczyński, oficer prasowy KPP w Wąbrzeźnie.
W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało łącznie pięć osób, sama sprawczyni oraz 28-letnia kierująca audi A4, która wiozła do szkoły trójkę swoich dzieci w wieku 6, 7 i 11 lat. Wszyscy przewiezieni zostali do szpitala, na szczęście nie odnieśli poważniejszych obrażeń.
Kierujący ciągnikiem rolnicznym nie wymagał pomocy medycznej. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Policjanci natychmiast zatrzymali prawo jazdy sprawczyni,a za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym odpowie teraz przed sądem. Grozi jej bardzo wysoka grzywna oraz nawet 3 lata zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi.
Foto: KPP w Wąbrzeźnie
0 komentarze