Zatrzymany podpalacz zboża
Wierzyć się nie chce, że można celowo podpalić zboże. Jak poinformowali policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu (woj. wielkopolskie), zatrzymano właśnie prawdopodobnego podpalacza zboża w miejscowości Karolew. Zatrzymanemu grozi nawet do 10 lat więzienia.
We wtorek, kilka chwil po godzinie 12, na terenie miejscowości Karolew w powiecie gostyńskim doszło do pożaru zboża na pniu.
- Pracujące na miejscu zastępcy straży pożarnej gasiły pożar zboża na pniu oraz balotów siana na obszarze 6,8 hektar informuje gostyńska policja. - Straty w wyniku pożaru poniosło pięciu rolników z terenu powiatu gostyńskiego. Szacowana wartość spalonych upraw to 46 850 zł. Z uwagi na wysoką temperaturę i bardzo szybkie rozprzestrzenianie się ognia oraz bliskość zabudowań gospodarczych, lasu oraz domostw istniało zagrożenie mienia w wielkich rozmiarach.
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego oraz Posterunku Policji w Borku Wielkopolskim już w środę wytypowali, a następnie zatrzymali 37 letniego mieszkańca powiatu gostyńskiego. Mężczyzna przyznał sie do winy.
- W swoich wyjaśnieniach oświadczył, że podpalił zboże zapalniczką a następnie oddalając się oglądał rozprzestrzeniający się ogień - poinformowała policja.
37 latkowi w związku z powyższym zdarzeniem przedstawiono zarzut z art. 163§1 pkt. 1 KK dotyczący stworzenia zagrożenia poprzez podłożenia pożaru dla mienia wielkich rozmiarów, za co mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10. Skierowano wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.
Foto: KPP w Gostyniu
0 komentarze