ZSRP: Jak konkurować na rynku jabłek?
Przedstawiciele Związku Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej pojechali do Jordanii, gdzie polskie jabłka są coraz popularniejsze. Jednak Jordania nie tylko z Polski importuje jabłka. Na rynku hurtowym w Ammanie można spotkać jabłka z Polski, Włoch, Grecji... Syrii. Te ostatnie, choć dużo mniejszej średnicy, są z już często dobrze opakowane i sporo tańsze od polskich.

- Sprzyja temu polityka władz jordańskich, która wspiera inne arabskie kraje z tego regionu, stosując niższe taryfy celne i ulgi podatkowe. Stawia to nas niestety w gorszej pozycji handlowej - informuje Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej. - Jedyną szansą jest wiec wysoka jakość, niemożliwa do spełnienia przez syryjskich sadowników, zwłaszcza dotycząca wielkości.
Jakość to wielkość owoców, ich wybarwienia i mniejsza zawartość pozostałości smrodków ochrony roślin.
Najnowsze ogłoszenia z kategorii: Jabłko
- Tylko ceną konkurencji z tanimi dostawcami z innych krajów Bliskiego Wschodu nie wygramy. Ponadto istnieje podejrzenie, że do Jordanii trafiają na preferencyjnych warunkach jabłka np. z Iranu, sprzedawane jako syryjskie - informuje Związek w mediach społecznościowych. - Te jabłka już mają większą średnicę i są dość dobrze wybarwione.
Jak więc widać polskie owoce napotykają silną konkurencję nie tylko w Europie, ale także na wielu odległych rynkach docelowych.
0 komentarze