Lasy: w dziesięciu miejscach wycinki będą ograniczone lub wstrzymane
Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska poinformowała w poniedziałek o wydaniu decyzji o wstrzymaniu lub ograniczeniu na pół roku wycinek lasów w 10 wskazanych lokalizacjach, cennych przyrodniczo. Ma to być pierwszy krok rządu w kierunku ochrony cennych lasów. Niebawem ma być możliwość zgłaszania miejsc, gdzie niezbędna jest dodatkowa ochrona.
Decyzja ma dotyczyć wskazanych obszarów w puszczach: Augustowskiej, Romnickiej, Boreckiej, Świętokrzyskiej, Knyszyńskiej, okolic Iwonicza-Zdroju, lasów wokół Wrocławia i Trójmiasta, Bieszczad oraz reliktowej Puszczy Karpackiej.
Obowiązek ochrony lasu wynika ze zobowiązań wobec Unii Europejskiej, zwłaszcza dyrektyw środowiskowych oraz Strategii na rzecz bioróżnorodności 2030.
- Podjęliśmy decyzję o wydaniu pierwszej decyzji o ograniczeniu i wstrzymaniu wycinek najcenniejszych obszarów leśnych w Polsce. Czas wyprowadzić piły z części polskich lasów, zwłaszcza te, które cięły najcenniejsze obiekty przyrodnicze. Pracujemy nad systemowym rozwiązaniem, w którym znajdzie się więcej obszarów i które będzie konsultowane z przedstawicielami Lasów Państwowych, samorządami i lokalnymi społecznościami – mówiła w trakcie konferencji minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
Minister podkreślała, że chodzi o ograniczenie wyrębów w najcenniejszych fragmentach lasów - starodrzewiach w wieku 100-200 lat, lasach wodochronnych oraz górskich. W niektórych przypadkach starodrzewy, w których ograniczono prace mają unikalne walory historyczne i kulturowe – np. bory augustowskie niezbędne są do kontynuowania bartnictwa stanowiącego niematerialne dziedzictwo ludzkości.
Zapowiedziano także, że przez stronę internetową ministerstwa klimatu będzie można zgłaszać te miejsca, które powinny być objęte szczególną ochroną. Na stronie ma w tej sprawie powstać specjalna zakładka.
- Za jej pośrednictwem będzie można informować o miejscach, które warto objąć dodatkową ochroną. Będziemy je dokładnie analizować. Strona pozwoli w sposób aktywny wyjść do lokalnych społeczności - powiedział Mikołaj Dorożała, wiceminister klimatu.
0 komentarze