Rolnicy protestowali w całej Polsce. Kolejny protest 9 stycznia 2026!
Dzisiejszy dzień pokazał ogromną siłę i determinację polskich rolników. W całym kraju zorganizowanych zostało ponad 200 punktów protestacyjnych to wyraźny sygnał, że potrafimy się zjednoczyć i działać razem - poinformowali organizatorzy dzisiejszego protestu z Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników.
Choć w wielu regionach Polski pogoda dziś jest kapryśna, nie zniechęciło to jednak rolników do protestowania. Choć wymaga się od nich prowadzenia konkurencyjnej cenowo produkcji rolnej do tej z krajów Mercosur, to jednak jest to niewykonalne, z powodu unijnych ograniczeń, choćby w stosowaniu środków ochrony roślin i dodatków paszowych. Choć polska żywność jest produkowana drożej, niż ta w krajach Ameryki Południowej, to jednak jest znacznie lepszej jakości, a co za tym idzie - jest zdrowsza.

Rolnicy broniąc swoich miejsc pracy, bronią także bezpiecznych pod względem żywności talerzy konsumentów.
- Pogoda nie pomogą, ale już szykujemy protest rolników przeciwko umowie z Mercosurem. Nie poddamy się bez walki, nie sprzedadzą nas rolników, za niemieckie auta. Walczymy o swoje Gospodarstwa o swoje ojcowizny czyli o Polskie Rolnictwo i zdrową żywność - informował na platformie X RolnikSam Wdolinie.
W Gnieźnie przez miasto przejechała kolumna ciągników. Blokad - zgodnie z zapowiedziami organizatorów, blokad nie było. Chodziło przede wszystkim o to, by pokazać mieszkańcom, że rolnicy nie zgadzają się na likwidację tej branży gospodarki - a do tego prowadzi podpisanie umowy handlowej między Unią Europejską i krajami Mercosur. Polska żywność to bezpieczna żywność.

- Polskie rolnictwo znalazło się dziś w krytycznym momencie. Rolnicy w Polsce i w całej Europie mówią jednym głosem: umowa handlowa UE–Mercosur to poważne zagrożenie dla naszej żywności, wsi i bezpieczeństwa państwa. Dlatego wspieramy protest rolników i domagamy się zdecydowanych działań polskiego rządu - poinformowała na Platformie X europosłanka Anna Bryłka.
- Oddając rynek taniej żywności z zewnątrz, uzależniamy się od importu. Kryzys, wojna, zerwane łańcuchy dostaw - wtedy okaże się, że nie mamy własnej produkcji - a nie jesteśmy w stanie odtworzyć jej ,,na poczekaniu”! - dodaje europosłanka. - Z raportów (np. ,,Geopolityka na talerzu”, Pekao SA) jasno wynika, że to polski sektor rolno-spożywczy poniesie największe straty w całej UE. Kolejny raz rolnictwo jest „walutą przetargową” w polityce handlowej Brukseli.

W pilnowanie porządku, by kolumny ciągników nie stanowiły zagrożenia zarówno dla protestujących jak i dla innych uczestników ruchu drogowego włączyli się policjanci z całej Polski.
- Na DK 17 od m. Sitaniec do m. Krasne odbywa się protest rolników - poinformowała Policja Zamojska. - Protestujący poruszają się w kolumnach ciągników, co miejscami powoduje spowolnienie ruchu. Dbamy o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu.

Jak poinformowali organizatorzy, dzisiejszy protest nie kończy sprawy.
-. To dopiero początek. Zaczynamy walkę i będziemy walczyć do skutku. Kolejny protest planujemy na 9 stycznia - poinformowało OOPR.
foto: IGRIT.pl

0 komentarze