,,Polskie'' mięso prosto z Hiszpanii lub Niemiec
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych przedstawiała wyniki planowej kontroli w zakresie jakości handlowej oferowanych luzem: mięs, przetworów mięsnych oraz serów żółtych. Wyniki wskazują, że nie jest dobrze, a niska wartość łączna mandatów za nieprzestrzeganie wymagań sprawia, że opłaca się naginać przepisy.
Skontrolowano łącznie 144 sklepy na terenie całego kraju. Różnego rodzaju nieprawidłowości stwierdzono w 83 sklepach (57,6 proc.), najwięcej z nich dotyczyło znakowania.
- Pod kątem cech organoleptycznych sprawdzono łącznie 85 partii produktów ze wspomnianych wcześniej grup asortymentowych. Nieprawidłowości stwierdzono w przypadku 3 partii (3,5 proc.). W 2 partiach mięsa drobiowego stwierdzono, że filety z piersi kurczaka posiadały obojczyki oraz chrząstkę mostka, podczas gdy oferowane do sprzedaży były filety bez kości. W przypadku jednej partii sera stwierdzono niezgodne z deklaracją oczkowanie i konsystencję - poinformowała inspekcja.
Najwięcej problemów było jednak ze znakowaniem produktów. Spośród 433 ocenionych partii zakwestionowano 169 (39 proc.).
- W przypadku mięsa czerwonego zakwestionowane zostały 63 partie (42,3 proc.). Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły m.in.: braku wskazanego kraju pochodzenia wraz z flagą państwa pochodzenia, wskazywania pochodzenia niezgodnie z prawdą (np. podano „Polska” wraz z wizerunkiem polskiej flagi, podczas gdy mięso pochodziło z Hiszpanii lub Niemiec), a także podawania deklaracji pochodzenia niezgodnie z przepisami (np. stosowanie deklaracji „kraj pochodzenia” zamiast „miejsce chowu:…”, „miejsce uboju:...”, stosowanie zbyt małej czcionki, podawanie jedynie flagi państwa pochodzenia) - poinformował IJHARS.
Spośród skontrolowanych 87 partii mięsa drobiowego zakwestionowano 40 partii (46 proc.). Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły m.in.: podawania niepełnej lub niezgodnej z przepisami nazwy (np. „filet z kurczaka” zamiast „filet z piersi kurczaka”, „ćwiartka” bez wskazania gatunku drobiu, brak wskazania klasy jakości handlowej), a także braku wskazania kraju pochodzenia wraz z jego flagą lub podawania deklaracji pochodzenia niezgodnie z przepisami.
Jeśli chodzi o przetwory mięsne, kontrolą objęto 90 partii, z których 39 (43,3 proc.) zakwestionowano. Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły m.in.: braku obowiązkowych informacji (nazwy opisowej, wykazu składników, danych producenta) lub podawania ich w niewłaściwy sposób (np. w nazwie opisowej nie wskazano wszystkich gatunków użytego mięsa).
W przypadku serów kontrolą objętych zostało 107 partii, z których 27 (25,2 proc.) zakwestionowano. Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły m.in.: braku obowiązkowych informacji (pełnej nazwy opisowej, wykazu składników z uwzględnieniem alergenów, danych producenta) oraz rozbieżności między informacjami udostępnianymi konsumentom w sklepie a deklaracjami producentów (np. w składzie wyszczególniono barwnik nie deklarowany przez producenta).
W 7 sklepach stwierdzono 20 partii produktów z przekroczonymi datami minimalnej trwałości/terminami przydatności do spożycia. Ponadto, w 2 sklepach stwierdzono 23 partie przeterminowanych towarów innych niż te, które były objęte tematyką kontroli. W 13 sklepach stwierdzono zaś wagi o nieaktualnych cechach legalizacji.
Jak poinformowała inspekcja, na podstawie przepisów ustawy o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, inspektorzy wydali 80 decyzji administracyjnych, w tym 78 decyzji nakładających kary pieniężne na łączną kwotę 148,3 tys. zł, a także nałożyli 20 mandatów karnych na łączną kwotę 4 800 zł oraz wydali 57 zaleceń pokontrolnych.
0 komentarze