Rozpoczął się Wielki Protest Rolników
Od godzin porannych rozpoczęły się przejazdy kolumn ciągników i maszyn rolniczych. Rolnicy protestują w całej Polsce. Hasła prezentowane na ciągnikach mówią wszystko: STOP dla polityki Zielonego Ładu, STOP dla importu z Ukrainy i STOP ograniczeniom hodowli w Polsce.
Rolnicy wyjechali na drogi w całej Polsce. Głównym organizatorem protestu jest NSZZ Solidarność RI. Protest jednak odbywa się z poparciem wielu innych rolniczych organizacji.
O co walczą rolnicy? Kilka dni temu mówił to wyraźnie Tomasz Bodnar, rolnik z gminy Krzęcin
- Nie zgadzamy się na zieloną rewolucję, którą funduje nam Bruksela. Nie zgadzamy się na niskie ceny naszych produktów, które są produkowane według najwyższych światowych norm. Nie zgadzamy się na odebranie wolności żywnościowej Polsce. Nie zgadzamy się na odebranie wolności żywnościowej Europie, bo ta wolność zostanie odebrana, gdy tylko polskie i europejskie rolnictwo przestanie istnieć - mówi Tomasz Bodnar z gminy Krzęcin.
Na protestach czasem bywa gorąco.
- Ktoś wezwał straż żeby zgasić podpalone baloty. Udało się nam strażaków przekonać do odstąpienia - informuje Podkarpacka Oszukana Wieś. - Naszego zapału nie zgasicie! Nie damy się zniszczyć w imię chorej ideologi Zielonego Ładu Unii Europejskiej i interesów zachodnich agroholdingów z Ukrainy.
Protesty odbywają się także w dużych miastach.
Rolnicy jadą też w kierunku Poznania.
W powiecie sieradzkim pierwsze minuty protestu wyglądały tak:
Tymczasem politycy prześcigają się w... pisaniu listów. List otwarty do rolników napisał Janusz Wojciechowski, unijny komisarz do spraw rolnictwa i Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa.
1 komentarze
popieram protestujących niech blokują sprowadzanie trującej żywności i wypiąć się na ich bezład oni wiedzą jak wywrócić do góry nogami świat i uciekać z tej UE jak najszybciej.