premium information banner
Giełdy
+ Darmowe ogłoszenie

2022-01-01

5 spraw z 2021 roku, które będą miały wpływ na 2022 rok

Udostępnij ten artykuł

To oczywiste, że rok 2021 był rokiem trudnym - w zasadzie każdy rok w produkcji rolniczej jest właśnie taki. Do niewiadomych związanych z pogodą dochodzą dodatkowe niewiadome związane z podatkami, popytem i podażą. Od 2020 roku obserwujemy wymuszoną lub dobrowolną przemianę nawyków ludzi i... wiążą się z nią kolejne niewiadome. Zastanówmy się zatem wspólnie, które z wydarzeń z 2021 roku będą miały wpływ na 2022 rok.

image

1. Zmiana na stanowisku ministra rolnictwa

- choć nie przyniosła większych zmian dla rolników i była tylko zmianą wizerunkową (były minister rolnictwa nadal jest zaufanym człowiekiem premiera Morawieckiego i ,,objął'' kolejny ministerialny fotel) to jednak powołanie Henryka Kowalczyka na stanowisko ministra rolnictwa i jednocześnie wicepremiera rządu uspokoiło nastroje na wsi. Poza zmianą osoby piastującej urząd ministra nic się tak naprawdę nie zmieniło - ale odejście nielubianego polityka z resortu uspokoiło nastoje na polskiej wsi.

2. Zielony Ład napędza inflację

W 2020 roku przedstawiony został Europejski Zielony Ład, który ma zmusić producentów rolnych z wszystkich krajów Unii Europejskiej (a przynajmniej z tych mniej znaczących) do znacznych ograniczeń w stosowaniu nawozów i środków ochrony roślin. W naszych publikacjach wykazywaliśmy, że polscy producenci bez ograniczeń związanych z Zielonym ładem stosują mniej pestycydów niż rolnicy z krajów dominujących w Unii Europejskiej, ale pozostaje to niezauważone przez zachodnich decydentów. Komisja Europejska seryjnie produkuje ideologiczne pomysły związane z ,,ochroną planety'', ale w żaden sposób nie chroniące ludzi i ich dorobku. Zgodnie z ideologią komisarzy, kraje Unii mają tak gospodarować energią, aby nie odprowadzać dodatkowego dwutlenku węgla do atmosfery. To prowadzi do absurdów - jak podali niedawno eksperci z Biura Maklerskiego Pekao, uprawnienia do emisji dwutlenku węgla to już niemal 3/4 całkowitego zmiennego kosztu wytworzenia energii elektrycznej, w porównaniu do ok. 1/4 w roku 2016.

Mamy co mamy - rosną koszty energii nie tylko elektrycznej, spowodowane opłatami za ,,emisję dwutlenku węgla do atmosfery'', a więc rosną koszty wszystkich dóbr wyprodukowanych przy pomocy prądu lub paliw kopalnych, a więc rosną ceny, co powoduje napędzającą się inflację. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Krytycznie o zielonym ładzie wypowiadał się także lubiany przez rolników Jan Krzysztof Ardanowski.

Nawiasem mówiąc - nikt nie mówi o tym, gdzie ostatecznie trafiają pieniądze za ,,uprawnienia do emisji CO2''. Co ciekawe - dwutlenek węgla to procentowo zaledwie 0,04% naszej atmosfery. Tak, tylko cztery setne procenta czyli 0,0004 części atmosfery to CO2.

3. Drożeją nawozy i inne środki do produkcji rolnej. I będą drożeć!

O tym, że ceny nawozów będą szybko rosnąć po raz pierwszy napisaliśmy w styczniu 2021 roku. Kto był przezorny - ten mógł skorzystać. Dziś ceny nawozów galopują, a powodem jest wzrost cen na światowych rynkach paliw kopalnych. Za nimi galopują ceny zbóż i rzepaku, co przekłada się na wysokie ceny żywności, powodując coraz wyższą inflację. Jak mówią ekonomiści - inflacja to zabieranie pieniędzy bez włamania na konto - kto rok temu miał 100 tysięcy złotych oszczędności ten po roku ma realnie o 8% mniej, bo tyle przynajmniej oficjalnie wynosi inflacja w Polsce. Nie inaczej jest na świecie, tylko my powinniśmy pamiętać, jak skończyła się wysoka inflacja w naszym kraju w końcówce lat 80 minionego wieku. Bardzo wysoka inflacja pomogła pozbawić ludzi oszczędności, doprowadziła do wielu bankructw i do wymiany pieniędzy - wtedy była to denominacja.

Gdybyśmy chcieli uczyć się na własnych błędach moglibyśmy przypuszczać, że teraz powód jest taki sam - zresztą osoby wprowadzające światowe trendy ekonomiczne wcale się z tym nie kryją, choć ubierają to w piękne słowa. Pieniądz fiducjarny (czasem nazywany pieniądzem fiat) nie ma żadnego pokrycia w wartościowych kruszcach i opiera się jedynie na wzajemnym zaufaniu – jeśli zostanie podjęta próba wprowadzenia większych zmian ekonomicznych, taki pieniądz może być wart tyle ile papier, z którego go wyprodukowano. Testowana przez wiele rządów waluta cyfrowa da za to władzy całkowita kontrolę - biedą wiedzieć doskonale, na co rolnik wydaje pieniądze, czy ilość nawozów jest optymalna, czy środki ochrony roślin na pewno są legalne i na co będą wydane te pieniądze, które rolnik zarobi...

4. Paszportyzacja żywności

Na razie program jest pilotażowy, ale to się szybko zmieni - zgodnie z zapowiedziami Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa - drugi etap paszportyzacji czyli budowa docelowego Systemu IT zaplanowana została na lata 2023–2024. Oznaczać to może, że od 2025 roku każdy producent rolny będzie dokładnie rozliczany z każdego wyprodukowanego jabłka lub buraka, nie wiadomo jedynie co stanie się z tymi, którzy wyśrubowanych norm nie spełnią. Teoretycznym celem jest ustalenie pełnej drogi od pola do stołu każdego kawałka produkowanej przez rolników żywności, choć... nie ma takich zapędów w odniesieniu do wysoko przetworzonej żywności produkowanej przez globalne korporacje.

5. Rolnictwo precyzyjne i zrównoważony rozwój

Wydaje się, że możliwości, jakie daje rolnictwo precyzyjne są nie do podważenia: dostosowanie nawożenia i ochrony roślin do lokalnych warunków pogodowych i glebowych może zaoszczędzić składniki mineralne i chemiczne. A jednak... - stacje pogodowe i badawcze kosztują i to niemałe pieniądze, kosztowny jest także sprzęt umożliwiający precyzyjną aplikację. Rolnictwo precyzyjne preferuje duże koncerny - korporacje rolnicze. Zrównoważony rozwój jest - według Wikipedii - doktryną ekonomii, zakładająca jakość życia na poziomie, na jaki pozwala obecny rozwój cywilizacyjny. Doktryna zrównoważonego rozwoju dąży do sprawiedliwości społecznej poprzez m.in. ekonomiczną i środowiskową efektywność przedsięwzięć zapewnioną m.in. przez ścisły rachunek kosztów produkcji, rozciągający się również w bardzo złożony sposób na zasoby zewnętrzne. Brzmi to nieźle, prawda? Ale konia z rzędem temu, kto rozumie, że pod pojęciem pseudoekonomicznej nowomowy kryją się całkiem proste mechanizmy.

,,Sprawiedliwość społeczna'' według niemieckiego ekonomisty Rolanda Baadera to nic innego niż socjalistyczny ,,równy podział wszystkiego''. Baader twierdzi, że pieniądze tak naprawdę można pozyskać tylko na dwa sposoby: albo je zarabiając ciężką pracą, albo... zabierając je tym, którzy na nie zapracowali. ,,Sprawiedliwość społeczna'' jest usprawiedliwieniem dla utworzenia potężnego aparatu urzędniczego (lokalnego, państwowego i ponadpaństwowego) do zabierania zarobionych pieniędzy (podatki) i dawania ich tym, którym pracować się nie chce lub tym, których opłaca się przekupić, by siedzieli cicho.

Rozpoczyna się 2022 rok. Głównym słowem tego roku będzie na pewno ekonomia - tak naprawdę, gdybyśmy wyciągnęli wnioski z przemian lat 80. XX wieku, ekonomia powinna być głównym przedmiotem w każdej szkole, nawet w starszych klasach szkoły podstawowej. Prawdą jest, że ,,rolnik sam się wyżywi'', ale kontrola, która powoli jest wprowadzana może to znacznie utrudnić. Nie wystarczy więc teraz myśleć tylko o tym, gdzie najtaniej kupić nawozy, ale warto popatrzeć globalnie na wszystko co się dzieje w gospodarce i rolnictwie. My, tradycyjnie, będziemy podpowiadać co ważnego dzieje się na polskim i światowym rynku rolnym.

Życzymy wszystkim naszym Użytkownikom wspaniałego 2022 roku. Jaki on będzie - zależy w dużej mierze od nas samych.


 

Dodaj komentarz



0 komentarze

Sonda

Czy Twoim zdaniem protesty rolnicze zmienią sytuacje w branży AGRO?

44.09%
41.34%
14.57%

Podobne wiadomości

#
Strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Informujemy, że poprzez dalsze korzystanie z tego Serwisu, bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies i im podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym oraz na korzystanie z informacji w nich zapisanych. Ustawienia w zakresie cookie możesz zawsze zmienić. Więcej w naszej Polityce Prywatności