Francuscy rolnicy chcą neonikotynoidów
Francuscy plantatorzy buraków cukrowych wzywają do jak najszybszego powrotu do neonikotynoidów w uprawach roślin. Dlaczego. Jak mówią, mszyce zniszczyły przynajmniej 30% upraw buraków cukrowych we Francji.
Zakaz stosowania neonikotynoidów w Unii Europejskiej spowodował, że w wielu rejonach Europy Zachodniej buraki cukrowe już we wczesnych fazach rozwojowych są narażone na porażenie żółtaczką wirusową. Nic więc dziwnego, że właściciele upraw wzywają do jak najszybszego pozwolenia na użycie zakazanych od 2018 r. zapraw neonikotynowych, które są jedynym środkiem zwalczania takich porażeń.
Ekonomiczny dziennik Les Echos, podał, że w północnej Francji sytuacja jest dramatyczna. Dodatkowo na opłacalność wpływa zniesienie kwot cukrowych, które znacznie obniżyło cenę buraków jako surowca.
Jak twierdzą plantatorzy, w przypadku buraków cukrowych nie ma niebezpieczeństwa dla pszczół, bo buraki nie kwitną.
W Polsce tym czasem Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpiła do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z ponownym wnioskiem o opracowanie i szerokie udostępnienie informacji o możliwościach stosowania innych środków ochrony roślin, które mogą zastąpić znane rolnikom a obecnie wycofane z użycia substancje czynne. Tym razem przede wszystkim chodzi o dikwat.
- Brak informacji o dozwolonych do stosowania zamiennikach powoduje niepokój rolników, i może doprowadzić do nieprawidłowego stosowania pozostałych na rynku desykantów - przypomina KRIR.
0 komentarze