IUNG: susza prawie w całej Polsce
Zaskoczenia nie ma. Instytut Uprawy nawożenia i Gleboznawstwa poinformował, że skutki suszy odczuwalne są w całej Polsce. Rolnicy wiedzą o tym co najmniej od połowy marca...
W pierwszym okresie raportowania tj. od 21 marca do 20 maja 2022 roku średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW), na podstawie którego dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą była ujemna, wynosiła -88 mm.
- Deficyt wody dla roślin uprawnych występował w całym kraju. Największe niedobory wody notowano na terenach Żuław Wiślanych od -160 do -179 mm - poinformował IUNG.
Nieco mniejsze braki wody od -120 do -159 mm występowały na dużej powierzchni kraju w wielu regonach na: Pojezierzach Pomorskim, Słowińskim, Wielkopolskim, Mazurskim, na Nizinie Wielkopolskiej, w północnych rejonach Niziny Mazowieckiej, Śląskiej, Podlaskiej oraz na Polesiu Lubelskim. Im dalej od tego terytorium w kierunku południowo wschodnim tym deficyt wody był już mniejszy od -119 mm w części północnej tego obszaru a w południowej wynosił -50 mm.
IUNG stwiedził suszę w czternastu województwach. Oznacza to, że praktycznie cala Polska oprócz wojwództw: małoposlkiego i podkarpackiego zmaga się z problemem niedoborów wody w uprawach rolniczych.
Instytut poinformował, że susza występowała w czterech uprawach:
- zbóż jarych,
- zbóż ozimych,
- truskawek,
- krzewów owocowych.
W pierwszym okresie raportowania od 21 kwietnia do 20 maja 2022 r. największy zasięg suszy rolniczej występował wśród upraw zbóż jarych. Suszę w tych uprawach odnotowano w 1262 gminach (50,95% gmin Polski) na obszarze 22,31% gruntów ornych kraju.
- W całym kraju opady w marcu były bardzo małe (do 10 mm), a w północnej części Polski notowano obszary z ich brakiem. Na tym terenie opady stanowiły od 0 do 20% normy wieloletniej. Na południu kraju opady również były niskie od 10 do 30 mm (20-60% normy). Jedynie w południowych i południowo-wschodnich krańcach Polski notowano nieco większe opady od 30 do 50 mm (od 60 do 80% normy) - poinformował prof. dr hab. Wiesław Oleszek, dyrektor IUNG-PIB.
Kwiecień pod względem opadowym na obszarze kraju był bardzo zróżnicowany. We wschodnim terytorium opady o wielkości 40-60 mm były w normie wieloletniej a nawet wyższe od niej o ponad 30%. Na przeważającym obszarze kraju notowano opady od 20 do 40 mm, przy czym na północy Polski stanowiły od 30 do 100% normy, a na zachodzie kraju od 100 do 130%.
- Stwierdzamy, że odnotowano duże niedobory wody ma dużym obszarze kraju dla roślin uprawnych wynoszące od -50 do -179 mm. Panujące warunki pogodowe obecnej wiosny z uwagi na wysokie usłonecznienie oraz dużą prędkość wiatru sprawiły, że straty plonów z powodu deficytu wody wystąpiły w 14 województwach. Nie odnotowano ich jedynie w województwie małopolskim i podkarpackim - dodaje prof. Oleszek.
0 komentarze