Giełdy
+ Darmowe ogłoszenie

2025-09-29

UOKiK: owocowa zmowa cenowa?

Udostępnij ten artykuł

Czy przedsiębiorcy skupujący owoce miękkie w woj. wielkopolskim w niedozwolony sposób ustalali ceny? Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów postawił zarzuty pięciu firmom i jednej osobie zarządzającej spółką. Lokalni rolnicy i sadownicy przez trzy lata mogli sprzedawać swoje produkty po zaniżonych cenach. Urząd przeprowadził również kontrole u dużych przetwórców i we współpracujących z nimi skupach. Wyniki są obecnie analizowane.

image

UOKiK przeprowadził postępowanie dotyczące podmiotów prowadzących punkty skupu, m.in. porzeczek, wiśni i śliwek w woj. wielkopolskim. Jak poinformował urząd, prezes UOKiK posiada dowody, zdobyte m.in. podczas przeszukania w siedzibie jednej z firm, że przedsiębiorcy wymieniali się wzajemnie informacjami o cenach, które następnie stosowali wobec dostawców w swoich skupach. Porozumienie mogło funkcjonować w latach 2022-2024.

Postępowanie prowadzone jest przeciwko następującym przedsiębiorcom: Fructis z Wierzbia (woj. wielkopolskie), Damex z Nowej Wsi (woj. wielkopolskie), Silver-Trans z Sompolna (woj. wielkopolskie), Kam Pol z Białej Rawskiej (woj. łódzkie) i Kalbrok z Sielic (woj. mazowieckie). Zarzuty otrzymała również osoba zarządzająca w spółce Fructis.

– W praktyce podejrzewane porozumienie mogło oznaczać, że lokalni rolnicy przez trzy sezony zbiorów owoców miękkich mogli sprzedawać porzeczki czy wiśnie po sztucznie ustalonych, niższych cenach – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Przypominamy, że każdy przedsiębiorca powinien samodzielnie kształtować ceny w oparciu o własny rachunek ekonomiczny. Chociaż dozwolone jest naśladownictwo cenowe, czyli obserwowanie cen innych podmiotów i na tej podstawie tworzenie własnej oferty, to zabronione jest uzgadnianie i koordynowanie swoich cen z konkurentami. Takie działanie stanowi niedozwoloną prawem zmowę cenową.

– Od wielu lat obserwujemy rynek owoców. Z naszych analiz wynika, że punkty skupu zazwyczaj dostosowują swoją cenę do stawek większych zakładów przetwórczych. Dlatego niska lub nawet taka sama stawka w kilku miejscach nie oznacza automatycznie, że mamy do czynienia ze zmową cenową. Niedozwolone są porozumienia ustalające ceny, czyli wspólne i skoordynowane działania niezależnych przedsiębiorców – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Osobom fizycznym odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł.

W ostatnim czasie oprócz wszczętego postępowania Urząd przeprowadził również kontrolę  u trzech dużych przetwórców: Austria Juice Poland, Döhler i Rauch Polska, a także u trzech podmiotów prowadzących skupy: Przetwórstwo Owoców i Warzyw Anna Wagnerowska, Makofrost (oba z Opola Lubelskiego) i Frutica z Lewiczyna. Weryfikujemy, czy mogło dojść do zmów cenowych na każdym z badanych szczebli obrotu. Obecnie zebrany w toku postępowania wyjaśniającego materiał jest analizowany pod kątem tego, czy mogło dojść do zawarcia niedozwolonego prawem porozumienia. Postępowania te prowadzone są w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom.

Dodaj komentarz



0 komentarze

Podobne wiadomości

#
Strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Informujemy, że poprzez dalsze korzystanie z tego Serwisu, bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies i im podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym oraz na korzystanie z informacji w nich zapisanych. Ustawienia w zakresie cookie możesz zawsze zmienić. Więcej w naszej Polityce Prywatności