Maliszewski: Jakie jabłka będą kupowane w przyszłości?
Mamy kryzys na rynku jabłek. Od kilkunastu tygodni mówi o tym Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP. Jego zdaniem wielu sadowników podejmuje teraz decyzje o modernizacji sadów jabłoniowych. Jakie więc owoce będą cieszyły się powodzeniem u kupujących za kilka lat?
- Najpierw warto zapytać o to swojego dotychczasowego odbiorcę i zapytać czym zamierza handlować w następnych latach. Warto też dokonać analizy rynku - radzi Mirosław Maliszewski. - Na świecie dzisiaj handluje się głównie odmianami z grupy Gali, Red Deliciousa, Golden Deliciousa i Jonagoldów. Jabłka tych odmian stanowią największą część obrotu międzynarodowego i szybko się to nie zmieni.
Prezes związku zauważa, że na znaczeniu zyskują odmiany klubowe, szczególnie na bogatych rynkach Europy Zachodniej i innych bogatych krajach. Niestety mamy do nich ograniczony dostęp, a własnych jeszcze nie stworzyliśmy. Można jednak spróbować dostać się do takiego klubu i na jego rzecz produkować.
Coraz więcej osób - zwłaszcza młodych, a więc tych, którzy za kilka lat będą decydującymi konsumentami - chce kupować jabłka uprawiane bez chemizacji i bez pozostałości pestycydów. Takie owoce będą też chętniej kupowane niż owoce konwencjonalne przez sieci marketów, które także wchodzą w handlowy ,,zielony ład''.
- Myśląc o tym segmencie warto pomyśleć o odmianach odpornych na parcha jabłoni. Jest to też istotne z perspektywy postępującego wycofywania kolejnych substancji aktywnych - podpowiada prezes Maliszewski.
źródło: Związek Sadowników RP
0 komentarze