Rolnik zestrzelił drona. Czy powinien być ukarany?
51-letni rolnik z Karyntii (Austria) zestrzelił w sobotę drona ze strzelby. Dron miał służyć do tropienia młodych saren na łące.
O tej sprawie poinformowała strona zajmująca się wypadkami z udziałem dronów dedrone.com.
W wyniku zestrzelenia dron został poważnie uszkodzony. Rolnik na początku zaprzeczał, ze to on strzelał do drona latającego na wysokości 40 metrów, ale później się przyznał.
- Dochodzenie wykazało, że dron nie przelatywał nad gospodarstwem rolnka, ale raczej nad polami sąsiadów – poinformował Departament Policji Stanowej Karyntii. - Dron był obsługiwany przez licencjonowaną firmę w imieniu Związku Myśliwych Karyntii na kilku polach i łąkach w gminie Bleiburg. Przed przystąpieniem do koszenia chcieli znaleźć młode sarny i jelonki na polach i je uratować.
Rolnik widząc latającą maszynę poczuł się zaniepokojony i zestrzelił drona. Rolnik został ukarany - nałożono na niego tymczasowy zakaz posiadania broni, a także odebrano broń myśliwską.
Ponieważ jednak rolnictwo precyzyjne ma stać się dominujące, coraz więcej dronów może pojawiać się nad naszymi uprawami i gospodarstwami. Czy jesteśmy w stanie to zaakceptować i, czy na pewno wiemy, do czego są zaprogramowane? Oczywiście niszczenie dronów nie jest dobrym pomysłem, ale być może organizatorzy takich przelotów powinni uprzedzać mieszkańców okolicy o akcjach tego typu.
0 komentarze