Zakaz wwozu żywności z Ukrainy, pszenica po 1400 zł i dopłaty do nawozów
Minister Rozwoju i Technologii Waldemar Buda wydał w sobotę rozporządzenie w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Rozporządzenie jest ważne do końca czerwca 2023 r. Politycy PiS obiecują skup pszenicy po 1400 złotych, dopłaty do nawozów i wiele więcej.
- Zgodnie z decyzją Rady Ministrów podpisałem rozporządzenie w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych - poinformował w sobotę minister rozwoju i technologii Waldemar Buda na Twitterze.
Rozporządzenie wprowadza zakaz przywożenia z Ukrainy do Polski produktów rolnych: zboża, cukru, suszu paszowego, nasion, chmielu, lnu i konopi, owoców i warzyw, produktów z przetworzonych owoców i warzyw, wina, wołowiny i cielęciny, mleka i przetworów mlecznych, wieprzowiny, baraniny i koziny, jaj, mięsa drobiowego, alkoholu etylowego pochodzenia rolniczego, produktów pszczelich oraz pozostałych produktów. Obowiązuje z dniem podpisania czyli od soboty, 15 kwietnia do końca czerwca.
Inne deklaracje zostały przedstawione podczas sobotniej konwencji PiS dotyczącej rolnictwa we wsi Łyse koło Ostrołęki.
- Apeluję do KE o błyskawiczną, jak najszybszą zgodę, abyśmy z naszego polskiego budżetu raz jeszcze mogli dopłacać 500 zł do nawozów tak jak w zeszłym roku - mówił Mateusz Morqawiecki, premier rządu. Zaznaczył, że polski rząd w pomocy dla rolników jest "ograniczany regulacjami europejskimi". Dodał również, że rząd zwiększy ,,dopłaty do paliwa rolniczego do 2 złotych'' na litr oleju napędowego.
Pojawiły się pierwsze komentarze w tej sprawie.
- Rolnicy oczekują konkretów, nie propagandy! 1. KIEDY zostanie całkowicie zablokowany wwóz produktów rolnych z Ukrainy? 2. GDZIE można zwozić zboże po 1400 zł? 3. JAK zamierzacie wywieźć z ???????? rynku nadwyżkę 7 mln ton zboża? - pisze na Twitterze Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zdaniem Michała Kołodziejczaka, lidera AGROunii, dzisiejsze decyzje to jedynie ,,plaster na krwawiącą ranę.
- My żądamy przywrócenia cła na produkty rolno-spożywcze z Ukrainy - dodaje Michał Kołodziejczak.
4 komentarze
Patriota dobrze napisane. Zakaz do końca czerwca do nowych zbiorów
Ukraińcy się wyprzedali ze zboża i zakaz wwozu, zagranie pod publikę. Na sezon wszystko pewnie będzie po staremu, będzie iść ile wlezie.
to jakiś cyrk. Tydzień temu umawiali się z Ukraińcami ,że będzie tranzyt. Teraz stop. Albo grunt pali się pod nogami , albo państwem polskim sterują głupcy i idioci. I dlaczego do 30 czerwca? Mam w silosach 280 ton żyta,180 ton rzepaku , 105 ton jęczmienia, 200 ton kukurydzy i 100 ton gryki. W polach nowe zasiewy. Wszystko towar I gatunkowy- suchy i czysty. Od dłuższego czasu słyszę że nie ma popytu. Nawet na paszę. A jak ma być, jak pszenicę z Ukrainy przywożono po 700 zł. Techniczną Bóg sam wie za ile. Policzyłem ,że na spadku cen jestem w plecy ponad 650 000 zł . Czy to jest kwota nieistotna w moim gospodarstwie? Czy ktoś jest w stanie zwrócić mi straty? Nie. Pomoc będzie wyglądała tak jak zawsze. Oszukali nas na 500 zł a oddali 100. Dla władzy i kolesi jest to dobry interes bo to nie ich pieniądze. Prawo i Sk... nie robiło nic przez rok i nagle taki wybuch dobroci. Jeszcze dwa tygodnie temu minister rolnictwa nic nie mógł, a dzisiaj "młyn". Wiadomość goni wiadomość. Ukraińcom ciężko to i Polakom powinno być nie lepiej. Sk... otwiera następne fronty ufając takim tuzom jak Maciarewicz. Panowie , II wojna skończyła się prawie wiek temu, a Smoleńsk , jeśli jest w ogóle o czym gadać, to wynik podskoków w Gruzji i prywatnej fobii Kaczyńskich . To oni są nazistami polskiej polityki . Ich propaganda wobec Rosji ma nas wszystkich nakierować na otwartą wojnę z tym krajem. Nikt z Europy nie wykonał tyle wizyt międzynarodowych w sprawie otwartych wystąpień przeciwko Rosji co kłamliwy premier z kraju nad Wisłą. Oni już zaplanowali , że młodzi Polacy będą mięsem armatnim w ich sprawie. Czy Katyń był ważniejszy niż Wołyń? Zdaniem rządu Prawa i Sk... chyba tak. Pomagać , to nie to samo co angażować się w konflikt. Ten rząd to robi. I robi to bez naszego, Polaków przyzwolenia. Przypominam- Polsce nikt nie wypowiedział wojny militarnej. To Polska wypowiedziała wojnę ekonomiczną Rosji i Białorusi tak samo jak wojnę gospodarczą wypowiedziała nam Ukraina niszcząc polskie rolnictwo. Jakim prawem w Polsce przedkłada się los rolników ukraińskich ponad rolników polskich? Jakim prawem decyduje o tym ukraiński minister? Dyrdymały Kaczyńskiego o patriotyźmie, wolnej Polsce, wielkiej i bogatej ojczyźnie to słowa Judasza, oszusta i złodzija. He,he,he….. . Obojętnie co teraz zrobią , decyzja wyborcza jest jedna -PIS na 0%.
Obiecanki, cacanki, na końcu powiedzą, że unia nie pozwala i tyle