premium information banner
Giełdy
+ Darmowe ogłoszenie

2022-12-09

Zboże z Ukrainy pod dobrym nadzorem...od poniedziałku

Udostępnij ten artykuł

Od poniedziałku importowane z Ukrainy do Polski zboże jest dokładnie sprawdzane - poinformował minister rolnictwa Henryk Kowalczyk, odnosząc się do sugestii dotyczących przywozu bez kontroli tzw. zboża technicznego.

image

Od poniedziałku importowane z Ukrainy do Polski zboże jest dokładnie

Sprawę zboża technicznego wywołał podczas konferencji w Senacie poświęconej Zielonemu Ładowi, podczas konferencji poświęconej Zielonemu Ładowi, przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych Marian Sikora, który wskazał, że taki import powoduje spadki cen zbóż i destabilizuje rynek we wschodnich województwach kraju.

Jak podniesiono podczas konferencji, Lubelska Izba Rolnicza zauważyła, że tak zwane ,,zboże techniczne'' trafia do młynów czy zakładów paszowych, co budzi sprzeciw rolników i jest przestępstwem. Zboże techniczne to ziarno, które może być przeznaczone na cele niespożywcze np. na spalanie.

- Od kilku tygodni z Ukrainy do Polski trafia coraz więcej tzw. zboża technicznego - przyznał minister Kowalczyk.

Minister stwierdził także, że niepokój rolników jest uzasadniony, ale z danych statystycznych wynika, że do końca września br. więcej zbóż Polska wyeksportowała niż przyjęła z Ukrainy, ale - jak podkreślił - oczywiście ,,nie musi to być to samo zboże".

Od poniedziałku każde zboże jest dokładnie kontrolowane i podzielone jest trzy kategorie: nasienne, paszowe i konsumpcyjne.

- Nie ma innej kategorii, nie ma takiego pojęcia jak zboże techniczne i w tej chwili jest to egzekwowanie na granicy - zapewnił minister.

Henryk Kowalczyk wyjaśnił, że obecnie ceny zbóż, szczególnie kukurydzy, lekko się obniżyły, ale nie tylko w Polsce; widać to np. po notowaniach na giełdzie Matif. Zaznaczył także, że Polska jest zewnętrzną granicą Unii i samodzielnie nie może ustanowić żadnych barier.

- Województwa wschodnie bardzo cierpią na imporcie zbóż z Ukrainy, bo u nas zatrzymuje się ten przywóz. Czy są prowadzone jakieś rozmowy w KE, by rozmieszczać płody rolne w innych krajach europejskich? - pytał zastępca przewodniczącego Związku Zawodowego Rolników Ojczyzna Mariusz Gołębiowski.

Na pytanie odpowiadał Janusz Wojciechowski, unijny komisarz do spraw rolnictwa. Zapewnił, ze ,,widzi problem" i przyznał, że import niektórych produktów rolnych, po otwarciu handlu z Ukrainą, kilkakrotnie wzrósł.

- Ja prezentuje pogląd, że wrażliwe sektory powinny być objęte ograniczeniami importowymi - powiedział komisarz Wojciechowski.

Dodaj komentarz



1 komentarze

avatar
Franek Polski 1 rok temu

Co ten Kowalczuk ukraiński agent na usługach Rosjan opowiada? Zboże z Ukrainy nie miało żadnego nadzoru co potwierdza fakt że od wielu tygodni wprowadzano do Polski zboże techniczne , przy całkowitej bierności rządu Prawa i Sku.... Żadnego nadzoru dalej nie będzie bo nie jest możliwe na pstryknięcie palcem dokonanie zmiany w tym zakresie. Nie jest to też w interesie Kowalczuka, Pinokia i innych którzy zobowiązali się przed Ukraińcami i USA do pomocy w zbycie zboża z Ukrainy. Szokiem dla wszystkich powinna być informacja ,że to zboże które dołuje nasze ceny i destabilizuje gospodarkę rolną w Polsce nie należy do Ukraińców a jego sprzedaż nie zasila budżetu Ukrainy czy funduszy wojennych. Na Ukrainie bowiem gospodarują 93 holdingi rolne których pochodzenie nie ma nic wspólnego z Ukraińskimi rolnikami. Holdingi należące do funduszy inwestycyjnych notowanych na Cyprze stworzone są w dużej mierze na bazie kapitału rosyjskich oligarchów którzy wyłożyli na ten cel kasę. Oznacza to wprost ,że zbożowa pomoc Prawa i Sku... jest wprost pomocą dla rosyjskich oligarchów. Domniemywać należy też ,że pomoc militarna którą wysyłamy na Ukrainę służy wprost ochronie rosyjskiego kapitału i w dużej mierze rosyjskich holdingów. Oczywiście są w tym interesie i Holendrzy i Belgowie i Amerykanie. Nie braknie też żydów którzy wcale nie muszą przebywać na Ukrainie . Wystarczy ,że mają tam swój zarząd. Chodzi przecież o połowę ziemi rolnej Ukrainy . To takim areałem zarządzają te holdingi. Wystarczy też ,że akcjonariusze mają wsparcie swoich rządów co widać po nakazie amerykanów budowy w Polsce magazynów na zboże z Ukrainy. Ekonomiczny niewolnik nie mając wyjścia musi posłuchać i stąd budowa w Polsce nowych silosów przez spółkę Elewarr. Domeną Prawa i Sku... jest KŁAMSTWO. Kłamie rząd, kłamie premier, kłamie minister i cieć ochraniający kurdupla. Przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych Marian Sikora nic nie wskazał , bo przed nim problem nagłaśniała Agrounia. Sikora tak jak Duda, Serafin, Szmulewicz i inni jest na garnuszku Prawa I Sku... i sam od siebie na nic nie wskaże bo mógłby stracić ciepłą posadkę. A więc jest to kolejna ustawka. Pozostaje tylko pytanie : Kto odpowie za tak długi stan niekontrolowanego wjazdu do Polski zbóż technicznych ? Kto odpowie za przerobienie ich na zboża paszowe i konsumpcyjne w Polsce? Kto poniesie konsekwencje za fałszowanie przeznaczenia zboża i trucie nim polskich obywateli? Kowalczuk?, Wojciechowski?, Zdrajca Antoni?, Pinokio? czy Sasin?. Chłop polski jest gospodarny lecz nie aż tak pazerny aby dał łapać si ę na plewy. Zwiększenie zwrotu akcyzy o 20%, dopłaty do pszczół, czy jakiś bzdurny bełkot o kodeksie wymyślonym naprędce to plewy, lekkie plewy , bardziej ulotne niż pchła w locie.

Sonda

Czy Twoim zdaniem protesty rolnicze zmienią sytuacje w branży AGRO?

44.09%
41.34%
14.57%

Podobne wiadomości

#
Strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Informujemy, że poprzez dalsze korzystanie z tego Serwisu, bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies i im podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym oraz na korzystanie z informacji w nich zapisanych. Ustawienia w zakresie cookie możesz zawsze zmienić. Więcej w naszej Polityce Prywatności