KRIR apeluje do Marszałka Sejmu w sprawie umowy UE - Mercosur

W piśmie podkreślono, że jako organizacja reprezentująca interesy rolników, samorząd rolniczy nie zgadza się z zaproponowanymi rozwiązaniami. Producenci z krajów Mercosur powinni spełniać te same standardy jakości oraz wymogi dotyczące ochrony klimatu i środowiska, co producenci krajów Unii Europejskiej.

- Rolnicy obawiają się przede wszystkim importu żywności, która nie spełnia tych samych standardów jakości, co pochodząca z krajów unijnych, ponadto koszty energii i pracy są znacznie niższe w krajach Ameryki Południowej, a przez to żywność jest tańsza i wykluczy z rynku produkujących ją drożej europejskich rolników - informuje KRIR. - Różnica w standardach stosowanych wobec rolników unijnych i z krajów Mercosur może nadal znacznie się powiększać ze względu na dalsze podwyższanie standardów środowiskowych w Unii Europejskiej. Taka rozbieżność warunków produkcji doprowadzi do sytuacji, w której produkcja rolna w UE nie będzie możliwa do utrzymania. W krajach Mercosur produkcja rolna będzie wzrastała, kosztem wycinania lasów amazońskich, co pogłębi zmiany klimatyczne na świecie.

Zdaniem sektora rolniczego założenia umowy przynoszą korzyści stronie europejskiej tylko w wybranych sektorach, zwłaszcza w przemyśle, a dla pozostałych stanowi poważne zagrożenia, w tym dla rolnictwa i klimatu.

KRIR przypomina też, że zdanie rolników w Polsce jest zgodne ze stanowiskiem rolników europejskich, zrzeszonych w COPA-COGECA, co pokazały ostatnie protesty rolników w Brukseli, a Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Czesław Siekierski jest również przeciwny podpisywaniu przedmiotowej umowy.

Apel został przekazany również do wszystkich klubów parlamentarnych.